piątek, 6 grudnia 2013

NIEGODZIWCY

 Zdjęcie z 2008 roku. Radosław Sikorski i Piotr Paszkowski (ówczesny rzecznik MSZ) jadą zabytkowym motocyklem
Przeglądając informacje o kolejnych niegodziwościach najwyższych urzędników
rządowych , przypominam sobie deklaracje ubiegającego się o władzę D.Tuska.
Z jakim przekonaniem mówił o niegodziwości i rozpasaniu swoich poprzedników.
O korupcji i nienależnych przywilejach ekip rządowych i urzędników samorządo-
wych na każdym kroku oszukujących skarb państwa.

Wielu wyborców poważnie potraktowało pierwsze expose premiera Tuska.
Wydawało się,że obiecywana nowa jakość rządzenia spowoduje to ,że nie
będziemy świadkami oszustw, kłamstw i działań niezgodnych z honorem
ministra,urzędnika państwowego.

Niestety ,niewiele tych obietnic zostało spełnionych a skala rozbestwienia
urzędników zamiast się zmniejszyć to wielokrotnie się zwiekszyła.
Nie wiem czy o wszystkim premier wie, ale jego obowiązkiem jako przełożonego
jest egzekwowanie informacji i zapobieganie nieuczciwych praktyk swoich
podwładnych a w tym przypadku ministrów.

Wielu ministrów oprócz pensji z ministerstwa pobiera również diety poselskie,
są oni również premiowani i nagradzani.Jak sadzę,to wynagrodzenie powinno
wystarczyć na ich dostatnie życie i życie osób będących na ich utrzymaniu.
Jeżeli ktoś chce,może sobie sprawdzić ich zeznania finansowe i przekonać się,
że biedakami to oni nie są.

W swoim dość długim życiu,przekonałem się,że kto ma dużo chce jeszcze więcej.
Według mnie chciwość jest wadą która dotyka jedynie ludzi zamożnych.
Przedstawiam kolejny z przypadków, który być może nie jest przekroczeniem
prawa,chociaż mam wątpliwości, ale z etycznego punktu widzenia jest obrzydliwy.

Często widzimy,słyszymy o tym jak ministrowie,posłowie i inni którzy mają
ten przywilej, "rozbijąją" się rządowymi limuzynami ,przy okazji lekceważac
obowiązujące przepisy Kodeksu Drogowego.
Wielu z tych,wysokich ranga urzędników posiada również samochody prywatne.
Czy ktoś,kiedykolwiek widział aby "nawiedzający" ich minister przyjechał
własnym,prywatnym samochodem?
Być może są wyjątki ele trudno uwierzyć w to co poniżej przedstawię:

Minister zdrowia Arłukowicz w 2012 swoim prywatnym samochodem którego
używał służbowo "przejeździł" paliwa za 27.321,47 zł. Ponad 2 tysiące miesięcznie.
Tyle zwrócą mu z naszych podatków.

Minister Transportu  Nowak,którego nowe Volvo stało w Gdańsku gd on
pracował w Warszawie otrzyma ponad 20.000 zł. Dobry zegarek!

Minister spraw zagranicznych Sikorski,jak krążą plotki ostatni raz za kierownicą
i to motocykla widziany był 5 lat temu.Wystąpił o zwrot 19,100 zł.

Oczywiście są jeszcze inni urzędnicy od rządowych do samorządowych,
posłowie,szefowie spółek Skarbu Państwa który wykorzystają każdą okazję ,
aby w tym panującym bałaganie skubnąć coś dla siebie.

O kosztach związanych z lotami premiera do domu,pisałem wcześniej.

Oto treść 58 z 73 obietnic premiera Donalda Tuska:

58. Ograniczenie przywilejów władzy.


                                      http://www.liiil.pl/promujnotke

czwartek, 5 grudnia 2013

MAJDAN

Demonstranci twierdzą, że zajęli kolejny budynek w centrum Kijowa
Majdan, ale nie Radosław będzie bohaterem tego postu.

Część społeczeństwa ukraińskiego,szczególnie ci którzy sa w opozycji
do rządu Janukowicza,manifestuje,okupuje,protestuje przeciwko legalnej
władzy.Podobne,chociaż nie w takiej skali protesty w Polsce nasza
demokratycznie wybrana władza potępia i krytykuje.
Zachowanie ukraińskich przeciwników,chociaż  niezbyt oficjalnie
popierają niemal wszyscy politycy.Mogę,śmiało powiedzieć, że wiekszość
z nich ma w nosie dążenia Ukraińców do integracji z Unią.Ważne jest to
aby dokuczyć Rosji i znienawidzonemu Putinowi wyrywając Ukrainę
z orbity jego wpływów.
Podpinanie się niektórych  polskich polityków pod przeciwników obecnych
władz Ukrainy wygląda jak ,"gówno przyczepione do statku i mówiące płyniemy".

Gdyby bez emocji politycznych rozpatrzyć kwestię integracji Ukrainy z UE,
to szczególnie Polska powinna robić wszystko aby przyjęcie Ukrainy
przynajmniej opóźnić.
Ukraina ze swoją 45 milionową ludnością i z dochodem per capita,
3575 dolarów rocznie porównywana jest to takich światowych "potęg"
jak Kongo,Toga czy Irak.Unia Europejska dysponuje coraz mniejszym budżetem
i ewentualna finansowa pomoc Ukrainie musiałaby odbyć się kosztem innych
państw w tym Polski.
Czy nie zastanawia Was to,że UE już na wstępie postawiła Ukrainie
warunki praktycznie nie do spełnienia.Żądając wypuszczenia skazanej
za przestępstwa gospodarcze  byłej premier Tymoszenko ,usiłuje się na siłę zrobić
więźnia politycznego.O anulowaniu ,bądź zawieszeniu kary decyduje przecież
nie rząd ,prezydent a Sąd.A że te instytucje są podobnie "niezależne"
to już inna sprawa.Czy nie wydaje się dziwnym,że potęgi unijne niezbyt
głośno artykułują swój sprzeciw w kwestii wydarzeń w Kijowie,
Należy również pamiętać,że Kijów to nie cała Ukraina.
Tylko my , jak zwykle i to nie po raz pierwszy, wtrącamy się w sprawy
wewnętrzne innego państwa.Jestem ciekaw reakcji Kaczyńskiego gdyby,
Ukraińcy podburzali do zmiany rządu w czasie gdy prezes był premierem.
Przypominam sobie poparcie dla poprzedniego prezydenta Janukowicza,
sprzeciw na połączenia gazowe omijające Ukrainę.Rosjanie i Niemcy
wpuścili "rurę" w Bałtyk i w ten sposób za tranzyt straciliśmy kilka miliardów
dolarów.Za to poparcie Juszczenko odwdzięczył się pomnikiem Bandery,
mordercy Polaków.

Nie służą Polsce pielgrzymki naszych polityków którzy oficjalnie popierają
opozycyjne demonstracje wobec legalnej władzy.Że tak jest ,przekonamy się
jak sytuacja się uspokoi a my znajdziemy się z ręką w nocniku pełnego gówna.


                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke



środa, 4 grudnia 2013

SPRAWIEDLIWOŚĆ

 Współczesny symbol sprawiedliwości –

Czy Polska jest państwem prawa? Czy Instytucje takie jak Prokuratura,
Sądy są niezależne? Instytucje zapewne tak,ale zatrudnieni w nich ludzie nie
zawsze kierują się nie tylko logiką czy bezstronnością ale również korzyściami
które mogą przyspieszyć,  ich awans, ugruntować karierę.

Ostatnie kilka lat w których władzę sprawowały PiS i PO przekonuje
zwykłego obywatela,że stosowane prawo dzieli społeczeństwo na równych
i równiejszych wobec prawa.W okresie władzy PiS,przekroczono barierę
nikczemności w łamaniu praw ludzi podejrzanych.Kilka takich przypadków
opisałem na swoim blogu."Niezależni" prokuratorzy wnioskowali a "niezależni"
sędziowie stosowali nawet wieloletnie areszty wydobywcze w stosunku
do osób i ich rodzin którzy nie chcieli zeznawać przeciw wyimaginowanym
mafiom czy politycznym układom.Wielu z tych podejrzanych,mimo,
że  później zostało uniewinnionych straciło nie tylko dorobek własnego
życia,zdrowie ale nawet ich gehenna kończyła się śmiercią.

Nowa władza ,Platforma Obywatelska, w swych przedwyborczych obietnicach
zapewniała o nowej jakości która,jak sądziłem obejmie również II władzę.
Trochę w tym zakresie się zmieniło,choćby w działaniu różnych Agencji
odpowiedzialnych za przestrzeganie prawa.
Prokuratorzy,sędziowie ,oczywiście "niezależni" potrafią oskarżyć
i skazać przestępcę za 99 groszy a maja trudności z podjęciem decyzji
w sprawach dotyczących podejrzenia korupcji,płatnej protekcji.

Częstotliwość afer różnego kalibru, ujawnianych nie przez kilkanaście
służb specjalnych będących na usługach rządu a przez dociekliwych
dziennikarzy powoduje ,że zainteresowanie ich dalszym losem
jest w społeczeństwie ogromne.Co ciekawe, w większości tych afer,aferek,
przekrętów zamieszani są ludzie z Platformy Oszustów.

Z reguły "niezależni" prokuratorzy w czynach podejrzanych nie mogą
się dopatrzeć czynów zabronionych przez prawo.

Tak więc od afery hazardowej w której brali udział ważni politycy
partii rządzącej aż do afery taśmowej wszystko było według prokuratorów
zgodne z prawem.Sprawę umorzono i koniec.

Jak przypuszczam w kolejnych aferach będących na tapecie Prokuratury
oskarżeni zostaną nic nie znaczący urzędnicy a ich przełożeni  nie poniosą
nawet najmniejszej politycznej odpowiedzialności.
Za chwile okaże się,że zegarek Sławomira N. kosztował jedynie 9999 zł
i jako taki nie musiał być ujęty w zeznaniu podatkowym.
Ciekawi mnie to czy śledczy odniosą się do materiału fotograficznego
przedstawionego na jednym z nieprzychylnych portali.Wynika z niego,
że zegarek na ręce ministra był wcześniej niż minister,czy też jego
kolega go kupił.

Obrona władzy kosztem łamania praworządności powoduje coraz niższe
poparcie dla rządzących.Rządzacy powinni pamiętać również o tym,
że w przyszłości ich sędziami będą ich dzisiejsi przeciwnicy polityczni.
Niektórzy,nie wymieniając nazwisk,to mściwi ludzie i już dziś oszuści
powinni zacząć się bać.

Naginanie prawa,przez jakąkolwiek opcje polityczną uważam za naganne
i szkodliwe dla Polski .

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke