środa, 3 lipca 2013

PODGLĄDANIE


Premier Tusk i Minister Spraw Zagranicznych są zaskoczeni faktem "podglądania"
Polaków przez naszych wielkich przyjaciół Amerykanów. Wice premier Rostowski,
zajęty kreatywną księgowością ma jeszcze mniejszą wiedzę w tym temacie.
Rostowskiemu się nie dziwię, ale Tusk i Sikorski należący do elity 500 najbardziej
wpływowych polityków nie wiedzą że,Amerykanie robią nam "kuku"?
Na pocieszenie "Żandarm Świata" obserwuje wszystkich , wrogów i "przyjaciół".
W tej błogiej nieświadomości tkwilibyśmy jeszcze długo gdyby nie informacje
ujawnione przez amerykańskiego agenta zatrudnionego w NSA.

Dziwne jest to ,że Amerykanie podglądają i podsłuchują Polaków.
Co ciekawego mogą usłyszeć i wykorzystać dla własnych celów, walkę
PiS z PO bo w dziedzinie naukowej , nowych technologii czy strategicznych
wynalazków jesteśmy daleko w tyle.Nie piszę za kim aby nikogo nie obrazić.
Nie jest to wina naszych uczonych ale głupich od 1989 r polityków którzy
marnotrawiąc pieniądze słabo albo wcale nie finansują projektów i prac
naszych uczonych.Wypada zadać pytanie co się dzieje w sprawie GRAFENU.
Podglądać mogą rozbabrane od 7 lat  i nie skończone inwestycje drogowe,
które dzięki unijnym funduszom i braku kompetencji władzy są ,podobnie
jak Polska "w budowie".

Amerykanie podglądają Polaków a nas kontroluje w różny sposób nasza ,
demokratycznie wybrana władza. Dwa miliony billingów rocznie sprawdzają
nasze służby specjalne. Niedługo kamery zaczną w kiblach montować.

Szpiegowanie własnych obywateli i obywateli innych państw nie jest
tylko domeną Amerykanów.Robią to zapewne Rosjanie i Chińczycy , którym
dostęp do nowych technologi i krążące satelity na to pozwalają.

Nie od dziś wiadomo że, Amerykanie  traktują swoich sojuszników wybiórczo.
Saddam Hussein, Osama bin Laden, to wykorzystywani i uśmierceni
byli amerykańscy "przyjaciele".
Co prawda naszych polityków nie mordują ale niemiłosiernie wykorzystują.
Miller kupił nieloty F-16 za 5 miliardów dolarów, a o amerykańskim offsecie
nic nie słychać.
Mając podobno najlepszy wywiad na Bliskim Wschodzie daliśmy się
wmanewrować w wojnę w Iraku pod pretekstem posiadania broni chemicznej
przez Husseina.Walcząc z terroryzmem najechaliśmy wraz z innymi dawnych
przyjaciół Sikorskiego , Afgańczyków. Oprócz obietnic i dwóch przeznaczonych
na złom a podarowanych nam korwet nie dostaliśmy nic.

Obiecana tarcza miała przede wszystkim chronić kontynent amerykański
a obiecane "Patrioty" , podobno od czasu do czasu ,nie uzbrojone odwiedzają
nasze terytorium.Mimo tego że,jednym z głównych wynalazców był polski
inżynier taki zestaw dla nas wielkich amerykańskich "dupowłazów" kosztuje
miliard zielonych.Południowi Koreańczycy płacą 300 milionów.

Przykłady naszej uległości wobec Amerykanów jest wiele , a oni nawet głupich
wiz nie potrafią dla nas znieść.

Polsko-amerykańska przyjaźń niech żyje po wsze czasy!!!

Gdyby nasi politycy mieli jaja to już na wstępie nie  odrzucaliby ewentualnego
formalnego wniosku o  azyl gdyby z takim Snowden wystąpił.


wtorek, 2 lipca 2013

WAKACJE

 
 Tak było...

Wielokrotnie na  moim blogu porównywałem dziedziny życia
przeżyte w Polsce Ludowej i w Rzeczypospolitej Polskiej nr,III.
Pogoda piękna , nauka zakończona czas na wakacje , dla uczniów
ich rodziców i dziadków.

W PRL-u w okresie komunistycznej dyktatury w okresie urlopowym
gnębiono młodzież i dorosłych karzac im odpoczywać w okresie letnim.
Stworzono sieć domów ,domków wypoczynkowych w najbardziej
atrakcyjnych regionach kraju przymuszając niejako młodzież i ich
rodziców do korzystania z uroków lata.Komu jakimś cudem udało się
nie skorzystać z oferty Funduszu Wczasów Wypoczynkowych , bądź
z zakładowych domów i ośrodków wczasowych mógł pobrać ekwiwalent
pieniężny za spędzone wczasy "pod gruszą".Tak nas komuna gnębiła że,
nawet Zwiazki Zawodowe , ale nie Solidarność , opłacały kolejowy
bilet powrotny z każdego miejsca Polski. Dlatego trudno się dziwić,
że Polska w latach 80 przeżywała ogromny kryzys finansowo-gospodarczy.
Ci którzy twierdzą , że spowodowały to strajki i protesty Solidarności
są w błędzie, to rozpasany PRL-owski socjal był przyczyną kryzysu.


Dzieci które chciały odpocząc od lejących ich pasem rodziców,mogły
skorzystać z kolonii a nawet półkolonii.Kto należał do harcerstwa mógł
za niewielkie pieniądze pojechać na obóz.
ZHP według obecnej propagandy to podobno komunistyczna organizacja.
Przed każdym wyjazdem na obóz  wyjeżdżający uczestniczyli w mszy św.
W tym przypadku nikt nikogo nie zmuszał ani nie zabraniał.

Lud robotniczo-chłopski miał dość ingerencji państwa nawet w sprawy
wakacyjno -urlopowe.Powiedział dość i wymusił zmianę władzy i systemu.
Totalitaryzm zastąpiła demokracja a socjalizm , niektórzy twierdzą nawet
że komunizm ,został zastąpiony kapitalizmem.

Teraz nikt nikomu nie narzuca gdzie i jak ma spędzić swój urlop,gdzie na
wakacje ma wysłać swoje dzieci.Świat przed nami stoi otworem,Europa bez
granic,kurorty które wcześniej oglądaliśmy jedynie na pocztówkach stoją
otworem przed nami , naszymi dziećmi i wnukami.
Małym nieistotnym w zasadzie problemem są fundusze na takie eskapady
bo w kapitaliźmie nic nie ma za darmo,niestety.

Miłych wakacji i dużo wrażeń dla wszystkich czytelników.



...a  tak może być za jedyne 7000 złotych za tydzień, od osoby.
Bon voyage !!!


                                              http://www.liiil.pl/promujnotke



niedziela, 30 czerwca 2013

"Pięść" i "Kłamca"


"Rząd ma dla Polaków pogardę i propagandę"Tusk: Do wizji Polski, w której każdy może wyrazić własne zdanie jestem przywiązany tak, jak do ojczyzny

Są trzy rzeczy które łączą dwie największe partie  na polskiej scenie politycznej ,
Platformę zwaną Obywatelską i Prawo zwane Sprawiedliwość.
Nazwy tych formacji stoją w wielkiej sprzeczności z ich poczynaniami.
Jest jeszcze jedna istotna rzecz łącząca PO i PiS, udawana demokracja
wewnątrzpartyjna , w rzeczywistości dyktatura wodzów stojących na czele
tych formacji.

Jest jednak coś co ich łączy,władza za wszelką cenę i obietnice których,
jak wiemy z doświadczenia ani jedni ani drudzy nie maja zamiaru spełnić.

Na Śląsku odbył się spęd delegatów który przez jednych został  nazwany
Konwencją a przez drugich Kongresem.Zatwierdzono to, co od dawna było
wiadome.PiS w sposób "demokratyczny" wybrał jedynego kandydata
na przywódcę którym został Kaczyński.
Platforma natomiast zatwierdziła demokratyczne wybory w których udział
mogą wziąć wszyscy członkowie partii,choć już dziś wiadomo,że wygrać
może jedynie Tusk.

Wspólną cechą jest również wygadywanie głupot przez przywódców
obydwu formacji na temat Śląska i Ślązaków.

Śmieszne były ciepłe słowa Kaczyńskiego o regionie w którym obradowali
w świetle wcześniejszej wypowiedzi o Ślązakach jako "zakamuflowanej
opcji niemieckiej".

Aby nie uronić żadnej kwestii z wypowiedzi przewodniczącego Tuska
posłużę się cytatem:
PO "powinna być jak Śląsk i Ślązacy - uczciwa,rzetelna,pełna zdrowego
rozsądku i gotowa do ciężkiej harówy".
Okazuje się że,przez  cały okres przewodniczenia i premierowania Tuska,
PO była nieuczciwa,nierzetelna bez zdrowego rozsądku i leniwa.
Taka jest ,niestety,prawda wynikająca z wypowiedzi przewodniczącego.

Ani jedno ani drugie spotkanie nie dało odpowiedzi na pytanie, co dalej?
Mało tego,zaangażowanie się,podobno Niezależnego Samorządnego Z Z
Solidarność po stronie PiS i wypowiedź przewodniczącego Dudy:
"Premier to tchórz i kłamca" powoduje obawy co do rozstrzygnięć spraw
politycznych w sposób niedemokratyczny.

Czy Platforma jako "jedna pięść" potrafi w sposób zdecydowany
przeciwdziałać zagrożeniom płynącym ze strony, nie tylko pro pisowskiej
Solidarności ale również ze strony niezadowolonego społeczeństwa.
Zapewnienie płynące z ust Tuska o "gotowości do dyskusji i debaty"
to o wiele za mało,aby uspokoić opinię publiczną i odmienić spadkowy
trend partii.Potrzeba radykalnych natychmiastowych zmian w stylu i jakości
rządzenia bez oglądania się na sondaże.

                       http://www.liiil.pl/promujnotke