środa, 25 kwietnia 2018
PROTEST
Jedni protestują,drudzy podpisują i tak do końca nie wiadomo o co w tym
wszystkim chodzi.Zapewne,skoro nie wiadomo o co chodzi,to chodzi o pieniądze.
Sytuacja niepełnosprawnych i ich opiekunów od lat nie ulega poprawie.
Opozycja krytykuje rząd za brak reakcji na protest,szczególnie aktywny
jest poseł PO,Arłukowicz. Przypomnę,że najpierw premier Tusk zrobił
go "ministrem ds,osób wykluczonych" a następnie ministrem zdrowia
i wg.oceny Iwony Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób
Niepełnosprawnych oprócz obietnic nie zrobił nic aby poprawić dolę
osób niepełnosprawnych i ich opiekunów.
Nie załatwiony temat przez poprzednie rządy PO-PSL wraca więc
z jeszcze większą mocą,kolejny raz na sejmowe korytarze.
Obecna ekipa rządząca musi ten problem rozwiązać i w miarę możliwości
spełnić postulaty protestujących w Sejmie.Musi to uczynić bo jak nie,
to wpadnie w sidła które sama na siebie zastawiła.Zaostrzając przepisy
aborcyjne doprowadzi do tego,że liczba rodzących się dzieci niepełnosprawnych
będzie się systematycznie zwiększała,zwiększą się więc nakłady finansowe
na tą grupę nieszczęśników.
Mam nadzieję,że bogobojny i miłosierny rząd PiS wykaże się większą
empatią od swych poprzedników i spełni przynajmniej częściowo postulaty
protestujących opiekunów i cierpiących na sejmowym korytarzu niepełnosprawnych.
http://www.liiil.pl/promujnotke
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A dlaczego tylko częściowo? Skoro stać nas na niepotrzebne, ale wyraźnie propagandowe 300 zł na zeszyty pomimo istniejących od dawna zasiłków na ten cel skierowanych do najuboższych?
OdpowiedzUsuńWszystko należy im dać, a nawet jeszcze więcej. Takie są konsekwencje propagandy bogactwa i rozdawnictwa.
Wprowadzenie 300 zł na wyprawkę dla każdego dziecka, a jednocześnie wycofanie się z bezpłatnych podręczników, których wartość wynosi od 400 do 450 zł, oznacza, że obywatel traci 150 zł.
OdpowiedzUsuńhttps://stary-bob.blogspot.co.at/2018/04/wywiad.html
Słonecznie pozdrawiam