czwartek, 28 listopada 2013

PRZYKRYWKI



 Donald Tusk płacze na "Królu Lwie"? Internet drwi z żony premiera

Oj,brakuje w Platformie posła Palikota,jego pomysły mające "przykrywać"
niekorzystne dla rządu informacje,to była klasyka,w porównaniu z dzisiejszą
nieudolnością ,z której zresztą słynie ta formacja.

Obiecywana od długiego czasu rekonstrukcja rządu i kolejne otwarcie,
miała nastąpić,zgodnie z tysiąc którąś niespełnioną obietnicą premiera,
miała nastąpić po konwencji krajowej na której miał zostać przyjęty nowy,
rewolucyjny zapewne,program partii na ostatnie 2 lata rządzenia i kolejne
4 lata oczywiście jeżeli PO po pierwsze znów będzie rządzić a po drugie
jeżeli znajdzie się w Sejmie.
Rekonstrukcję przyspieszyła afera zegarkowa i afera informatyczna.
Politycy i doradcy PR uważali zapewne,że społeczeństwa natychmiast
przestanie interesować się aferami i swoją uwagę skupi na nowych zderzakach
premiera.
Powołano nowych ministrów a program Platformy stanowi ścisłą tajemnicę
bo nie znają go nawet członkowie partii.Premier na konwencji wymachiwał
jakimiś kartkami ale czy był to program czy makulatura nie wiadomo.

W centrum zainteresowania w dalszym ciągu pozostają afery a nie nowy/stary
rząd który ma uchronić Platformę przed klęską wyborczą.

Dziwnym wydaje się również sprawa dotycząca rzecznika PiS.
Piszę o tym nie dlatego,żebym go miał ochotę bronić,tylko dlatego,że jej
ujawnienie "przypadkowo" zbiegło się z problemami dotyczącymi PO.
Badanie oświadczeń podatkowych Hofmana rozpoczęte jeszcze w ubiegłym
roku  zakończono bodaj w sierpniu 2013  i zapanowała cisza.
Nieprawidłowości zostały ujawnione dopiero teraz.
Nie kwestionuję niezależności odpowiednich organów sprawiedliwości
ale po raz kolejny kwestionuję niezależność osób tam zatrudnionych.
Przykłady tej "niezależności" doskonale pamiętamy z czasów w których
partia Hofmana sprawowała nadzór nad III władzą.
Czyżby Platforma brała przykład ze swych poprzedników? Ja tylko pytam.

Jestem w 100 ,a nawet 200% pewny ,że nasz ukochany premier jest nie
tylko człowiekiem uczciwym ale również uczuciowym.
Świadectwo uczciwości wystawił mu nie byle kto ,bo sam Kaczyński.
O uczuciowości premiera przekonywała jego żona.
Zastanawiam się jedynie jak uczciwy i uczuciowy człowiek mając
do dyspozycji tyle służb specjalnych o przekrętach dowiaduje się dopiero
po fakcie.Gdzie ta obiecana tarcza antykorupcyjna,Panie Premierze?

Dziwi mnie również niechęć premiera w sprawie powołania Komisji
Sejmowej celem wyjaśnienia i uzyskania odpowiedzi,kto politycznie
odpowiada za bałagan i to nie w jednym, ale w kilku ministerstwach.

                            http://www.liiil.pl/promujnotke


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.