Starsi zapewne pamiętają to urządzenie. młodszych informuję, że pipa to nalewak do piwa beczkowego.
Już w kwietniu miałem wątpliwości co do bezpieczeństwa gazowego o którym zapewniali obecnie rządzący -https://stary-bob.blogspot.com/2022/04/gaz.html . Niestety moje obawy znajdują potwierdzenie wśród specjalistów zajmujących się tym problemem. Optymistami, na razie, są przedstawiciele rządu ZP ale za kilka miesięcy przekonamy się kto miał rację.
Wszystko wskazuje na to, że wybudowany za 2 mld, złotych gazociąg Baltic Pipe nie zapewni Polsce ubytku spowodowanego demonstracyjnym ruchem rządu o zerwaniu obowiązującego do końca b.r. kontraktu na import gazu Gazociągiem Jamalskim. Mimo szumnych zapowiedzi o dostawie 10 miliardów m3 gazu do Polski, na dwa miesiące przed rozpoczęciem sezonu grzewczego PGNiG nie zawarł jeszcze żadnego kontraktu z norweskim dostawcą. Ma jedynie udziały w koncesjach wydobywczych które gwarantują około 2 mld m3.Jesteśmy więc 8 mld m3 do tyłu, Będziemy kupować gaz na wolnym rynku, a jego obecna cena wynosi 110 euro za megawatogodzinę czyli prawie 5 x drożej niż w ubiegłym roku. Ale to jeszcze nic. Ponieważ problemy z gazem ma cała Europa, spodziewam się, że dostawcy sprzedadzą gaz temu kto da więcej. Wolny rynek. Obecnie kontrakty gazowe na jesień 2022 wyceniane są na 200-210 euro MG/h czyli 10 krotnie drożej niż w ubiegłym roku.
Ciężko będzie przetrwać zimę Polakom, a jeszcze ciężej rządowi który zamierza dopłacać Polakom z ich własnych pieniędzy za skutki zaniedbań, braku kompetencji polityków i biznesmenów pracujących w sektorze energetycznym.
http://www.liiil.pl/promujnotke