Wybór pomiędzy dżumą a cholerą,czy mniejszym.jeżeli takowe istnieje. a większym
złem,od kilkunastu lat domin uje w polskiej polityce.
Walczące strony,szczególnie opozycja ie przedstawia alternatywnego
programu który mógłby zachęcić, szczególnie nie głosujących dotąd.wyborców.
Mamy obustronny festiwal ujawniania "haków" który wbrew pozorom
nie ma większego wpływu na notowania sondażowe.
Sadząc po mojej reakcji,myślę,że wielu wyborców myśli podobnie.
"Srebrna","jurny Stefan",agenci dawnych służb w szeregach PiS czy innych
partii,nie mają już wielkiego wpływu na wyborców.
Moim skromnym zdaniem,konieczna jest zmiana strategii,bo obecna
nie doprowadzi opozycji do władzy.Społeczeństwo oczekuje lepszego
życia,większych nakładów np: na służbę zdrowia a nie przepychanek
które nie zmieniają Polski nie poprawiają bytu najuboższym i mam obawy,
że nie zmienią również partii rządzącej.
Mimo tych wszystkich zawirowań,w dalszym ciągu rządzący prowadzą
we wszystkich sondażach,zmienia się jedynie różnica procentowa.
Usilne próby tworzenia różnych koalicji, a to Europejskiej,Polskiej
czy też cała opozycja przeciw PiS nie doprowadzi do sukcesu.
Być może jest to szansa w wyborach europejskich ale co do koalicji
w wyborach do polskiego Sejmu,szans wielkich nie widzę.
Wygranie a utworzenie rządu w skład którego wchodzą różne programowo
partie jest niemożliwe.Jak pogodzić obyczajowe i antykościelne programy
partii Biedronia z konserwatyzmem PSL a nawet prawego skrzydła PO.
Bez kompromisowego,wspólnego programu opozycji szanse są znikome.
Programu a nawet dyskusji o pracach nad tym programem,po stronie
opozycyjnej nie ma a wybory za pół roku.
Trzeba pamiętać również o tymże partia rządząca dysponuje państwową
kasą,którą uruchomi w odpowiednim czasie a wyborców nie interesują
nie interesują medialne przepychanki walczących plemion a realna kasa
która zasili ich domowy budżet.
Na dzień dzisiejszy nie widzę szans dla opozycji chyba że,Kaczyński
zrobi prawo jazdy i przejedzie..............
http://www.liiil.pl/promujnotke