poniedziałek, 6 marca 2017

TW WOLFGANG

Znalezione obrazy dla zapytania twWolfgang


A to pech.Prawo i Sprawiedliwość po raz kolejny dzieli,tym razem  agentów.
Nasi,są w porządku a nie nasi to komuchy,zdrajcy,pracownicy bezpieki
nawet babcia klozetowa,czy palacz w kotłowni jakiegokolwiek Urzędu
na stare lata pozbawiony zostanie sporej części emerytury.
To nie epidemia a pandemia schizofrenii panująca w PiS.
Wałęsa,coś tam podpisał i jest kapusiem.Nie wnikam w to czy słusznie
czy nie,w każdym razie idzie w zaparte.Ambasador RP w Niemczech
prof. Przyłębski przyznaje:"Niewykluczone, że szantażowany na okoliczność
niewydania paszportu, mogłem podpisać jakieś zobowiązanie "(…).
Jak na profesora i ambasadora to pamięć ma dobrą,szkoda,że krótką.
Nie interesują mnie okoliczności w jakich student Przyłębski podjął
współpracę z SB ale fakt,że podjął i zapomniał o tym fakcie.
Gdzie byli ci pisowscy poszukiwacze agentów,że akurat tego przypadku
wcześniej nie odkryli,a może nie chcieli,bo to swój chłop.
Podobnych przykładów stosowania podwójnych standardów przez PiS
znajdziemy wiele.A to PRL-owski sędzia który podobno robił wszystko
aby nie skazywać opozycjonistów,a to prokurator który wręcz pomagał
oskarżonym wywinąć się od kary,a to wojskowy który stał tam gdzie ZOMO
ale jest kumplem prezesa.Na koszt państwa czci się wielu bandytów zwanych
"żołnierzami wyklętymi" stosując metodę odwrotną do dezubekizacji.
Wszyscy  PRL-u wszyscy funkcjonariusze byli bandytami a w IV PiS RP,
wszyscy bandyci  są bohaterskimi "żołnierzami wyklętymi"
Nawet zdrajca Kukliński został generałem.

Wracając do ambasadora.Ten człowiek powinien natychmiast zostać
odwołany i pozbawiony stanowiska bo nie można agentów dzielić
na swoich i obcych oraz psuć już i tak nadszarpniętą opinię o Polsce
w kraju który jest  największym partnerem gospodarczym czyli Niemczech.
Nie przypuszczam aby małżonka ambasadora nie miała pojęcia
o przeszłości swego męża,współpracując z nim w berlińskiej
ambasadzie.Dobrym ruchem prezydenta Dudy byłoby wykorzystanie
pretekstu do odwołania z funkcji Prezesa TK małżonki "Wolfganga".

Znany łowca agentów Bronisław Wildstein wyjątkowo broni ambasadora,
pisząc:
"Okazuje się jednak, że ten, w sumie niewiele znaczący moment załamania,
ma blisko 40 lat później służyć przekreśleniu dorobku i postawy
prof. Przyłębskiego i uderzyć rykoszetem w jego żonę, prezes Trybunału
Konstytucyjnego.

Na koniec stanowisko "totalnej opozycji" wyjątkowo merytoryczne,
czyżby zmądrzeli? Lepiej późno niż wcale.

Rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec przypomniał
"płomienne wystąpienia polityków PiS, którzy od lat bardzo
skrupulatnie doszukują się w biografiach osób publicznych,
polityków opozycji jakiegokolwiek związku z PZPR, z PRL, z SB".

- Zadziwiające jest to, że w przypadku ambasadora RP w Berlinie,
męża prezes Trybunału Konstytucyjnego, informacja IPN-u
od wielu miesięcy nie jest komentowana przez premiera rządu,
przez polityków PiS-u.

                                         http://www.liiil.pl/promujnotke

niedziela, 5 marca 2017

ZŁOTO!!!!





Oprócz niewątpliwych "sukcesów" w dziedzinie polityki,które niestety
martwią wielu Polaków,jest coś z czego wszyscy się cieszymy.
Złoty medal Mistrzostw Świata w konkursie drużynowym wywalczyła
nasza reprezentacja.Nazwisk nie będę wymieniał,bo jestem pewien,
że znają je wszyscy, nawet ci,którzy niespecjalnie interesują się sportem.

Sukces  ogromny , przewaga nad przeciwnikami nie pozostawia złudzeń
kto był lepszy.Mogło być lepiej w konkursach indywidualnych w których
nasi zawodnicy również spisywali się doskonale.Niestety moim skromnym
zdaniem zostaliśmy oszukani,zarówno na małej skoczni jak i na normalnej.
Stoch został pozbawiony brązowego medalu na małej skoczni a Żyła złotego
na skoczni dużej.Przepisy"fair play" nie do końca są stosowane przez
sędziów oceniających skoki,szczególnie w przypadku naszych skoczków.

Dziwię się szefowi PZN,że nie został w tej sprawie złożony oficjalny protest.
Pewnie nic by nie zmienił ale wykazał stanowczość polskich oficjeli
i sprzeciw w traktowaniu sportowców "po uważaniu" albo według
przynależności państwowej.

Drużynowy konkurs pokazał "paprykową moc" Polaków i pozbawił
złudzeń na rywalizację już od pierwszego skoku.
Gratulując zawodnikom i szkoleniowcom,doceniam ich hart ducha
i postawę w walce mimo rozczarowań werdyktami sędziowskimi
w konkursach indywidualnych.

Brawo !!!

                         http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 4 marca 2017

POŚPIECH

Cztery hektary drzew w Łebie wycięte w dwa dni

Pośpiech wskazany jest jedynie w łapaniu pcheł czy much,a nie w uchwalaniu
szkodzących Polsce ustaw, przez zdominowane pisowskie obie izby Parlamentu.
Nie sposób w krótkiej notce poruszyć problemy wszystkich ustaw-bubli
wyprodukowanych przez obie izby Parlamentu,często głosowane w godzinach
nocnych,chyba ze wstydu.Nic by się nie stało,gdyby te buble były procedowane
dłużej,usuwane z nich mankamenty i uwzględniane poprawki opozycji.
Tak dzieje się w demokracji do której Polsce jest jeszcze bardzo daleko.

Ustawa-bubel ma być w najbliższym czacie nowelizowana ale do tego czasu
tysiące a nawet, być może setki tysięcy drzew zostanie wyciętych zgodnie
z bublem prawnym,
"Dwa dni wystarczyły, żeby wykarczować drzewa na dwóch prywatnych działkach
w Łebie. Zniknęły 4 hektary lasu. Wycinką zainteresował się burmistrz Łeby,
który poinformował policję. Według Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska
wycinka była nielegalna."
Ile takich "Łeb" jest w Polsce?Przypuszczam,że sporo.

Naczelnik Kaczyński zapewnia,że na najbliższym posiedzeniu Sejmu
ustawa-bubel o wycince drzew zostanie znowelizowano.Po co było ją uchwalać
w środku nocy a po kilku tygodniach nowelizować?
Kto personalnie poniesie odpowiedzialność za zniszczenie setek tysięcy
drzew dzięki tej złej ustawie?

Kilka lat temu w "NIE" J.Urbana ukazał się artykuł dotyczący, cen płaconych
za uchwalenie odpowiedniej dla danej grupy ustaw przez polski Sejm. .
Cena sięgała 2 milionów dolarów,a kasą dzielili się posłowie zarówno
ówczesnych rządzących jak i ówczesnej opozycji.
Niczego nie sugeruję, bo nie mam żadnych dowodów ale ta sprawa
nieprzyjemnie cuchnie,bo zarówno pośpiech,jak i czas oraz miejsce
głosowania (16.12.16 Sala Kolumnowa) w którym nie uczestniczyła opozycja
to właśnie ten smród o którym pisałem powyżej.

                               http://www.liiil.pl/promujnotke