Porozumienie górników ze stroną rządową to główny temat dotyczący
wewnętrznych spraw Polski.
Kto wygrał,kto przegrał? Opinie są podzielone.Większość komentarzy
dziennikarzy nawet przychylnych rządowi, przykładem "Newsweek"
uważa ,że porozumienie to porażka rządu w stosunku O: 3.
Dziennikarz tej gazety, nie wiem na jakiej podstawie wyliczył,że ustępstwo
rządu będzie kosztowało 6 miliardów a nie 2,3 miliarda jak twierdzi premier,
Nie jest tajemnica,że branża górnicza jest wyjątkowo traktowana
przez kolejne rządy bo to ostatnia, liczna grupa pracowników która może
stworzyć zagrożenie dla sprawujących władzę.Niektórzy komentatorzy
twierdzą,że zmian większych nie będzie a restrukturyzacja jest jedynie
wybiegiem prawnym w stosunku do przepisów unijnych,które zakazują
wsparcia państwa nierentownym instytucjom .Jako restrukturyzowane,
będą mogły korzystać z dotacji państwa czyli będą utrzymywane przez
podatników.Cena jaką zapłacą podatnicy jest kupnem spokoju społecznego
dla koalicji rządzącej w związku z zagrożeniami ze strony Solidarności.
Jeżeli nie zostanie wdrożone plan naprawczy wtedy argumenty dziennikarza
będzie można uznać za uzasadnione a rząd oskarżyć o przekupstwo
w celu złagodzenia kryzysu.
A na razie czekajmy cierpliwie na pierwsze posunięcia dotyczące
planu naprawczego.Czy będą to połowiczne działania czy też nastąpią
konkretne zmiany kadrowe zarówno w kierownictwie Kompanii jak
i w restrukturyzowanych kopalniach powodujące ograniczenia
przywilejów dla pracowników, którzy co prawda pracują w kopalni
ale pod ziemią są kilka razy do roku,lub wykonują pracę nie związaną
bezpośrednio z pracą wydobywczą.
Szczegóły na ten temat:
http://forsal.pl/artykuly/847372,gornik-z-30-letnim-stazem-tu-falszerstwo-goni-falszerstwo.html
http://www.liiil.pl/promujnotke