czwartek, 29 sierpnia 2013

Pieprzenie ministra



W 11 europejskich krajach biją Murzynów.W niektórych wielokrotnie.
Według wszelkich znaków na niebie i ziemi , tłuc Murzynów będą jeszcze
w kolejnych 7. Dlaczego nie możemy tego robić w naszej Ojczyźnie?
Zapytuje wicepremier i minister finansów Rostowski.
W tym przypadku ,za Murzynów robi budżet polski i innych unijnych
państw. Minister , jak zwykle nie jest niczemu winny.Chociaż,po raz
pierwszy miał odwagę powiedzieć ,"pomyliliśmy się",rozkładając winę
na kryzys,instytucje finansowe zarówno światowe jak i europejskie.
Dostało się również Radzie Polityki Pieniężnej, za zbyt wolne i niewielkie
obniżanie stóp procentowych.

Wszyscy są winni temu ,że w kasie państwa brakuje pieniędzy.
Jedynym niewinnym jest minister finansów Rostowski.

Gorzkich słów , wykrzykiwanych dyszkantem ,nie szczędził Rostowski
również opozycji.Ma pretensję do mniejszości która nie ma mocy
przeforsować swoich pomysłów o to że, nie pomogła zapobiec
ministrowi w powstaniu prawie 25 miliardowego niedoboru wpływów
do budżetu państwa.
Zastanawiam się , czy minister ma równo pod sufitem,domagając się już
po fakcie propozycji rozwiązania problemu który sam stworzył.
Tworzony budżet na 2013 r. już od początku był krytykowany przez
całą opozycję.Wytykano jego wady ,błędy , podawano inne alternatywy
dotyczące finansów.Minister i jego przełożony premier Tusk,wszelkie
uwagi i zgłaszane poprawki mieli,za przeproszeniem w dupie.
Wystarczy sięgnąć do dokumentów sejmowych do archiwalnych wypowiedzi
medialnych polityków opozycji aby udowodnić ,że min.Rostowski świadomie
mija się z prawdą.Po prostu kłamie , zamiast mieć cywilną odwagę,
i wziąć całą odpowiedzialność za ten bałagan.

Nie twierdzę ,że ta nowelizacja jest niepotrzebna.W obecnej sytuacji
budżet i gospodarka polska potrzebują tych prawie 25 miliardów.
Jest szansa na to, że nastąpi powolne ożywienie gospodarcze,że cięcia
w poszczególnych ministerstwach będą mniejsze a wzrost produkcji
zwiększy nie tylko  liczbę zatrudnionych ale i wpływy do budżetu.

Dziwi mnie jedynie to , że Rostowski nie ma cywilnej odwagi na przyznanie
się do popełnionego błędu.Może to nie on sam ale któryś z  9 wysoko
opłacanych wiceministrów spieprzył ten budżet.

To nie opozycja a Rostowski, mając odrobinę honoru, powinien podać
się do dymisji.Dymisji której premier by nie przyjął ,wychodząc z założenia,
że skoro minister "nawarzył" piwa to niech go teraz wypije.
Tylko czy Jan Jacek Antoni Vincent-Rostowski ma honor?

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 28 sierpnia 2013

SYRIA


Czy ktoś może wie o co toczą się walki w Syrii ?
A może wiecie o co chodzi w tej "Wiośnie arabskiej"? Też nie.
No to jesteście w takiej samej sytuacji jak ja.Ja też nie wiem,
I nie zamierzam udawać ,że wiem cokolwiek więcej od Was.

Od wielu lat obserwuję wydarzenia polityczne w Polsce i na Świecie.
Od kilku lat piszę na ten temat bloga.Przedtem w Onecie a teraz na
Bloggerze.Obserwuję również wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
Zachodzą tam istotne zmiany w których niepoślednią rolę odgrywają
Stany Zjednoczone AP. Wykorzystując różne, prawdziwe, bądź nie,
preteksty mieszają się w wewnętrzne sprawy bliskowschodnich państw
które nie są uległe naciskom potężnych Amerykanów.

Pretekstem jest walka z terroryzmem,wykorzystując lub nie, upoważnienie
ONZ , Amerykanie i ich sprzymierzeńcy, w tym walczący " o wolność waszą
i naszą",  Polacy próbują w państwach o zupełnie innej kulturze zaprowadzić
zachodnią demokrację.

Efekty tych działań oprócz kosztów finansowych , tysięcy zabitych
i rannych nie tylko wśród walczących ale wśród ludności cywilnej
to jedyne  efekty militarnej działalności koalicji antyterrorystycznej.
Jedyny pozytywny dla Amerykanów aspekt tej sprawy to,to ,że przemysł
zbrojeniowy jako tako utrzymuje na powierzchni  pogrążoną w recesji
amerykańską gospodarkę.

Osadzony przez Amerykanów dyktator Iraku,Egiptu czy wcześniej
Szach Iranu,dokonując wielu przestępstw przeciw własnej ludności.
utrzymywali ten szczególnie zapalny region w stabilnej sytuacji.
Atakując Irak,Amerykanie tą stabilność naruszyli.Mimo zakończenia
inwazji na Irak , w dalszym ciągu toczą tam się bratobójcze walki
a zamachy terrorystyczne są na porządku dziennym.Pomagając obalić
hołubionego i dobrze wynagradzanego Mubaraka,doprowadzili to eskalacji
napięcia w Egipcie.

W Afganistanie walczą z terrorystami,bandytami którzy w przeszłości byli,
podobnie jak zamordowany Bin Laden partyzantami walczącymi z okupacją
sowiecką. Wtedy mieli poparcie nie tylko militarne Wuja Sama.

Teraz czas spacyfikować,oczywiście w imię demokracji Syrię.
Każdy pretekst jest dobry.Nawet taki ,że wojska rządowe użyły
gazu przeciwko ludności cywilnej. Ten pretekst jest tak samo wiarygodny
jak stwierdzenie ,że Saddam Hussein ma broń chemiczną a może nawet
jądrową i rakiety zdolne do jej przenoszenia.
Oszustwo w tej sprawie wyszło na jaw dopiero po latach.

Nie sądzę aby dyktator Syrii był idiotą i pod nosem ONZ-owskich
obserwatorów zdecydował się na użycie broni chemicznej.
Moim zdaniem to prowokacja słabnących militarnie rebeliantów  i słabnącemu
dla ich działań międzynarodowemu poparciu ale.........

.....dla agresorów każdy pretekst jest dobry,nie liczy się to,że w takich
konfliktach najbardziej cierpi ludność cywilna,szczególnie kobiety i dzieci.

Demokracja, ich demokracja musi zwyciężyć,za wszelką cenę.




                       http://www.liiil.pl/promujnotke


wtorek, 27 sierpnia 2013

Złapał Gowin...



"Złapał Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za łeb trzyma".
Tym popularnym niegdyś powiedzeniem można scharakteryzować
sytuację w jakiej znajduje się Platforma "Obywatelska.
zobacz powiększenie w galerii
Jastrzębie dążą do radykalnego rozstrzygnięcia problemu  i co najmniej
zawieszenie Gowina w prawach członka Partii.W swojej desperacji
zapominają o tym,że Gowin występuje w trzech osobach.Co prawda nie
boskich ale poselskich ,mimo wszystko ważnych i potrzebnych
dla utrzymania kruchej większości jaka posiada jeszcze koalicja.
Nie wiemy jeszcze,czy po wyniku Gowina , kilku konserwatywnych
posłów nie zdecyduje się opowiedzieć po jego stronie.

Gołębie , w tym "wielkoduszny" premier Tusk ,próbują przetrzymać
ten kryzys licząc ,że Gowin przynajmniej w niektórych głosowaniach
będzie popierał rząd. Chociaż deklaracje Gowina powinny są jednoznaczne.
W wielu kwestiach nie tylko związanych z tzw.sumieniem ale również
dotyczących istotnych rozstrzygnięć finansowych jego głos będzie
na nie lub wstrzyma się od głosu.
Tusk ,jak sadzę obawia się również , że usuniecie Gowina zrobi z niego
męczennika którego zasady co do pewnych kwestii światopoglądowych
i ekonomicznych różnią się od poglądów pozostałych członków partii.
On , Gowin nawet za cenę wyrzucenia z partii tych zasad nie zmieni.

Tak więc spektakl w Platformie potrwa jeszcze jakiś czas co już
znajduje odbicie w najnowszych sondażach.Platforma w ostatnim
miesiącu straciła 4 % poparcia.Poparcie dla PO deklaruje ostatnio
22% wyborców.Strata do PiS wynosi już 11%. Przewaga nad SLD
to jedynie 7%.
Nie jestem takim optymistą  jak budowniczy "Domu dla wszystkich",
poseł "ekspert" Kalisz który przewiduje w wyborach 2015 r,jednocyfrowe
poparcie dla Platformy ale tendencja spadkowa może wprowadzić
spore zmiany na naszej scenie politycznej.
Z jednej strony powinienem się cieszyć ,że PO spada ale z drugiej
martwić, że PiS rośnie.Mam nadzieje ,że to tylko chwilowy trend.
Oczywiście dotyczący PiS a nie PO.

                                        http://www.liiil.pl/promujnotke