Postanowiłem kilkanaście dni spędzić w nieznanym mi dotychczas
regionie,zwanym niekiedy Polską "B" lub"ścianą wschodnią''.
Kilkadziesiąt kilometrów od Lublina kilka od Włodawy położone
jest Jezioro Białe.Powstająca infrastruktura turystyczna budzi mój podziw.
Przezornie,wyposażony w dwa modemy "Play" i "i plus" sądziłem,że za
ich pomocą uda mi się nawiązać internetowy kontakt ze światem
aby w "ogórkowym" zazwyczaj sezonie, komentować wiele ważnych
wydarzeń dziejących się w polskiej polityce.
"PLAY" , sieć telefoniczna ,kiedyś reklamowana przez Wojewódzkiego,
jako internetowa na tym terenie nie ma zasięgu.
"i Plus" co prawda czasami łączył się z internetem ale otworzenie
jakiejkolwiek strony graniczyło z cudem.Chociaż ciemnoskóry cudotwórca
występował w niedalekiej Warszawie jego zasięg nie obejmował
Jeziora Białego.Tak więc czytelnicy goszczący na moim blogu mieli
"święty spokój" nie musząc zajmować się moimi politycznymi dywagacjami
i ciągłym wypominaniem rządzącym ich lenistwa , braku kompetencji
oraz głupoty.
Obiecuję,że te zaległości nadrobię w najbliższym czasie opuszczając
ukochaną Ojczyznę celem podreperowania zdrowia psychicznego
które uległo pogorszeniu w związku z krótkim pobytem w Polsce.
PS.Obserwowałem firmę odbierająca segregowane śmieci z przed
mojego krakowskiego mieszkania.Najpierw wyładowali kontenery
ze zwykłymi śmieciami a następnie dołożyli segregowane śmieci z
"żółtego kontenera". 16,50 zł za osobę muszę płacić w związku
z nowymi zasadami dotyczącymi segregacji odpadów które następnie
znajdują swoje miejsce w jednym samochodzie zwanym śmieciarką.
http://www.liiil.pl/promujnotke