Trump ułaskawił indyka,wczoraj upłynął wyznaczony przez niego termin a na Wschodzie bez zmian.Chwilowy optymizm dotyczący zakończenia konfliktu bezpowrotnie minął i wszystko wskazuje na to,że są coraz mniejsze szanse na pokojowe rozwiązanie. 28 punktowy plan Trumpa to podobno plan Putina a 19 punktowy plan europejski nie zmienił nastawienia stron. W związku z tymi planami kompromis jest niemożliwy do osiągnięcia.Ukraińcy będą sie bronić, Rosjanie atakować zdobywając kolejne obszary. Czas gra na korzyść Rosji. Dodatkowo na jaw wychodzą finansowe machlojki z otoczenia Zełeńskiego z których wynika, że całe otoczenie prezydenta to malwersanci, kombinatorzy i złodzieje. Pieniądze otrzymane od "darczyńców" zamiast przeznaczyć na wyposażenie i dozbrojenie żołnierzy pakowali we własne kieszenie.Najwyższe władze zamiast reformować kraj skupiają się na osobistym bogaceniu a walczący żołnierze zmagają się z niedoborem uzbrojenia, odpowiedniej odzieży i innego wyposażenia bo pieniądze znikają w niejasnych transakcjach.Tak wygląda finansowa pomoc, między innymi Polaków których minister Sikorski przeznaczył kolejne 100 milionów dolarów na pomoc"biednym"Ukraińcom.Ukraińska urzędniczka i jej rodzina posiadała nieruchomości w Austrii,Hiszpanii i Turcji.Na zagranicznych kontach zgromadziła 2,3 mln dolarów.To ile musieli ukraść prominentni politycy z otoczenia Zełenskiego? Zapewne kiedyś się o tym dowiemy. Jaki to ma wpływ na biedujące społeczeństwo na morale żołnierzy oszukiwanych przez swoje dowódctwo. Dla nich każda propozycja pokojowa to uratowanie życia.
Przywódcy Europy oszukują Ukraińców w kwestii wstąpienia do NATO czy UE.Czy ci głupcy nie wiedzą jakie są kryteria przyjmowania do tych organizacji? Na Ukrainę w NATO nigdy nie zgodzi się Putin.Proponując w swoim planie takie rozwiązanie torpedują możliwość podjęcia rozmów pokojowych. Dalej będą, zapewne w mniejszej skali, pomagać finansowo, szczególnie wysoko postawionym urzędnikom ale czy ci skorumpowani urzednicy i dowódcy przekonają prostych żołnierzy, często z "łapanki" do walki i ewentualnej utraty życia w obronie ich skorumpowanej państwowości? Uważam ,że nie.
Jeżeli w najbliższym czasie nie nastąpią jakieś przełomowe wydarzenia po jednej bądź drugiej stronie konfliktu, to trudno mieć nadzieję na zawarcie pokoju w najbliższej przewidywanej przyszłości.
https://www.liiil.eu/promujnotke