środa, 18 lipca 2018

1 : 0

Memy po spotkaniu Władimira Putina z Donaldem Trumpem. Co działo się za zamkniętymi drzwiami?

Nie milkną krytyczne głosy po spotkaniu Trump-Putin.
Trumpa krytykują zarówno amerykańscy przeciwnicy jak i polscy
sprzymierzeńcy robiący wcześniej "laskę" Obamie a teraz nadstawiając
tyłek Trumpowi.Cytując klasyka Trump, "olał ich ciepłym moczem".

"Trump na klęczkach zrobił łaskę bandycie z KGB, a Polska nie ma sojuszników"
pisze ultraprawicowy bloger Matka Kurka.

Wydźwięk spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem jest idealny
dla Rosji, a fatalny dla nas - oceniła amerykańsko-rosyjski szczyt w Helsinkach
w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz,
była ambasador RP w Moskwie.
Zdaniem byłego ambasadora Polski w Waszyngtonie Ryszarda Schnepfa
tę rozgrywkę "zdecydowanie wygrał Putin".

Mając Władimira Putina u boku, Donald Trump nie wspomniał o rosyjskiej agresji
na Ukrainę. Nie był w stanie wyliczyć ani jednej kwestii, w której Kreml przyczynił
się do pogorszenia stosunków amerykańsko-rosyjskich.
Putin musiał być zachwycony - pisze ekspert think tanku Brookings Institution
Steven Pifer, komentując wtorkowe spotkanie prezydentów USA i Rosji w Helsinkach.

Ponieważ wszyscy krytycy Trumpa znają się lepiej na polityce niż ja,
należy przyjąć,że Trump przegrał tę rundę z Putinem 0 : 1.

Nie byłbym sobą gdybym bez własnego zdania  i komentarza zostawił to istotne
w skali międzynarodowej spotkanie szefów największych mocarstw nuklearnych.
Dziwi mnie jedynie to,że znawcy polityki prowadzonej przez Trumpa
nie potrafią chociaż w minimalnym stopniu przewidzieć,nieprzewidywalnej
polityki amerykańskiego prezydenta.
Jego hasło wyborcze które konsekwentnie realizuje powinno wyjaśnić
ekspertom zachowanie w sprawie ceł,stosunków z UE,szczególnie
z przedstawicielem największej unijnej gospodarki,Niemcami powinno
im dać wiele do myślenia.
Trump rezygnuje z roli obrońcy spraw przegranych.Krym,Ukraina
nie są tak ważne dla amerykańskiej polityki i gospodarki jak uregulowane
w miarę dobre stosunki z Rosją i współpraca dotycząca rozwiązania ważniejszych
problemów na Bliskim Wschodzie szczególnie w Syrii.
Temat rozprzestrzeniania broni jądrowej,KRLD.Iran,terroryzm to istotne
problemy do rozwiązania,gwarantujące utrzymanie pokoju na świecie.

Obawiam się, że Donald Trump właśnie przehandlował nasz region – mówi Onetowi
dr Marcin Zaborowski z "Visegrad Insight", komentując spotkanie Donalda Trumpa
z Władimirem Putinem w Helsinkach.
Do tego stwierdzenia mogę jedynie dodać powiedzenie :
"UMIESZ LICZYĆ LICZ NA SIEBIE" a wielu polskich polityków liczyło
na Wuja Sama zapominając,że to lepszy biznesmen niż polityk.


                                            http://www.liiil.pl/promujnotke

1 komentarz:

  1. Wyją psy wojny przeczuwające treści czterogodzinnych rozmów w cztery oczy w Helsinkach. Ujadają presstytutki będące na garnuszku lordów protektorów obstalowujących ich szczekanie. Do chóru dołączyły kundle wyrasowione prosperujące na odpadach z pańskich stołów.
    Liczyli na występ harcowników przed trzecią światową.
    Taki zawód. Hańba! Zdrada!
    Trzeba przywrócić nadzieję psom wojny. Lobbystów wojennych z McCainem i Netanjahu na czele pocieszyć. Osłodzić im bankructwo jakie niesie...pokój.
    Więc jadą podprogowo handlarze kaszaną wciskając ją wygibasową narracją jako kawior.
    Próba kupienia za 5 mld. $ Krymu storpedowana przejęciem go bez wystrzału przez Rosję na mocy referendum.
    Dążenie do bałkanizacji Syrii, żeby bez przeszkód wejść do Iranu (dla udrożnienia przepływu ropy, ma się rozumieć), na co Putin nie wyraził zgody wspierając Asada.
    Eskalowanie klimatu zimnej wojny czym wymusza się łożenie na zbrojenia 4% PKB z przeznaczeniem na śmiercionośne zabawki made in USA.
    To ma być ten kawior.

    Świat zyskał chwilę oddechu. Rozmowy helsińskie przywódców mocarstw rozbudziły nadzieję na spokój. Następstwem są przygotowania do rozmów Szojgu-Mattis, sztabów generalnych obu stron. Zobowiązania eliminacji terroryzmu nie tylko na Bliskim Wschodzie (tak hołubionego m.in. przez Wielka Brytanię i Francję).
    Nawet Izrael zrezygnował z rozmieszczenia niedobitków ISIS na okupowanych Wzgórzach Golan.
    I to jakiś płatny cyngiel nazywa zdradą?

    Skorzysta niechybnie na tym Rosja. Urosną słupki Putinowi. Także bankructwo fiducjarnego dolce vita w Sanach odłoży się w czasie. Ale i nam przy tym poświeci jeszcze słońce. Syryjskie dzieci przestaną taśmowo zostawać sierotami. Wrogich murów ludzie mniej wybudują.
    Rozrzutniki propagandowego goowna też będą zmuszone ograniczyć przeroby kaszany.

    Jestem ,,za'' 1:0. Dla świata.
    Sowizdrzal

    OdpowiedzUsuń

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.