PiS chce zmiany ustawy o zgromadzeniach.
Przeciwna procedowaniu tego projektu jest między innymi PO,
twierdząc,że to ograniczenie naszej wolności.PO i inni przeciwnicy
tej ustawy maja rację ale przynajmniej Platforma nie powinna tak
dosadnie artykułować swojego sprzeciwu bo z inicjatywy ich prezydenta
B.Komorowskiego ta ustawa w 2012 r,została znowelizowana.
W uzasadnieniu nowelizacji czytamy m.in:
"Podstawowym celem ustawy uchwalonej z inicjatywy Prezydenta RP
jest ustanowienie przepisów wspomagających ochronę pokojowych
demonstrantów przed chuligańskimi ekscesami zagrażającymi ich
życiu lub zdrowiu, a także zapobieżenie powstawaniu szkód materialnych."
Nowelizacja zaostrzająca przepisy dotyczące zgromadzeń spotkała
się z powszechną krytyką organizacji pozarządowych oraz opozycji.
Koalicja PO-PSL miała większość.
Najgłośniej protestowało Prawo i Sprawiedliwość
"Zapraszamy przedstawicieli organizacji obywatelskich, które
podpisały się pod protestem przeciwko tej ustawie.
Na spotkaniu przedstawiona zostanie propozycja powołania
Obywatelskiej Komisji Legislacyjnej, której zadaniem byłoby
wypracowanie projektu inicjatywy legislacyjnej przywracającej
wolność zgromadzeń w Polsce i nieunowocześniającej prawo o zgromadzeniach.
W skład Komisji weszliby przedstawiciele Zespołu Parlamentarnego
d/s Obrony Demokratycznego Państwa Prawa,oraz organizacji pozarządowych.
Cztery lata minęły,nastąpiła zmiana ról,PiS ma większość i własnego prezydenta
i powrócił temat kolejnej nowelizacji ustawy o zgromadzeniach.
Teraz będzie to ustawa korzystna dla obecnego rządu i rzeczywiście
mogąca ograniczać wolność do zgromadzeń niektórym grupom protestujących.
Protestowałem przeciw ustawie poprzedniej ekipy,protestuję również
przeciwko obecnej ekipie,bo zakazy,nakazy,i zamykanie ludziom
ust nie prowadzi do niczego dobrego,
http://www.liiil.pl/promujnotke