piątek, 1 maja 2015

"SPÓŁDZIELCA"

               Bildergebnis für zdjęcie Grabarczyka z bronią     Bildergebnis für zdjęcie Grabarczyka z bronią                                                           

Szef jednej frakcji PO zwanej "Spółdzielnią Grabarczyka",minister
sprawiedliwości "podał sie do dymisji".To rzecz normalna w cywilizowanym
świecie a podobno Polska do niego należy.To bardzo ładnie z jego strony.
Nie sama dymisja ale jej kulisy budzą moje zaciekawienie.
Zażenowanie,z kolei budza wypowiedzi partyjnych kolegów np. wicepremiera
Siemoniaka: "Grabarczyk pokazał klasę.Szybko i honorowo podał sie do dymisji."
Sprawa Grabarczyka nie jest nowością,trwa już 3 lata i tyle czasu zajęło obecnemu
ministrowi sprawiedliwości "szybkie i honorowe podanie sie do dymisji".

Kolejny raz muszę przywołać wypowiedź B.Sienkiewicza,"Polska istnieje
teoretycznie" ,podobnie jak teoretycznie pozwolenie na broń załatwił sobie
Grabarczyk.Niestety zapomniał w nawale obowiazków o praktycznym wykazaniu
swoich strzeleckich umiejetności.
Kolejny raz muszę napisać,że w Polsce Sady i Prokuratury są niezawisłe ,ale
ich pracownicy czyli sedziowie i prokuratorzy czasami amoże nawet często
z różnych przyczyn mijaja się z zasadą niezawisłości.
Jak inaczej tłumacz działanie Prokuratury która podejmuje decyzję o odsunieciu
od śledztwa ,prokuratora który chce dojść do prawdy.

Nie przesądzam o winie Grabarczyka,być może niektórzy chcieli mu się
po prostu podlizać obiecując coś w jego imieniu.Dlatego dziwi mnie wypowiedź
posła Kalisza,dotyczaca "domniemanej niewinności ministra".
Grabarczyka na razie nikt nie oskarża,Kalisz jak przypuszczam próbuje
sobie znaleść listę na której znów wejdzie do Sejmu.Padło na PO, bo oni zbierają
wszelkiego rodzaju odpadki.

Jak zwykle pojawiają sie teorie spiskowe,Schetyna odgrywa się za lata poniżania,
przez Tuska w którym, i Grabarczyk i Kopacz mieli swój spory wkład.
Na razie odstrzelono Grabarczyka ale słabość premier Kopacz zostanie również
wykorzystana i droga Schetyny do przejęcia PO i funkcji premiera bedzie otwarta.
W każdej plotce jest coś z prawdy.

Przy okazji mam nadzieje,że ruszy "z kopyta" sprawa zegarka Kamińskiego.
Tutaj też na poczatku działy się, podobne jak w sprawie Grabarczyka,cuda.
jeden prokurator odmówił zajecia sie tą sprawą a drugi wszczął dochodzenie.
Czy go dokończy,trudno powiedzieć,zależy komu będzie na tym zależało.

To,że rządzą nami oszuści z PO piszę od wielu lat,to że ci co głosują na nich
to : "Ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje,są dużo głupsi..."
W ten sposób określił ich redaktor Lis ,przestało mnie to dziwić bo to prawda.

Sprawa Grabarczyka:http://www.tvn24.pl/jak-wyjasniano-sprawe-grabarczyka-nagrane-rozmowy-politykow-po-i-pis,537958,s.html


                                            http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 30 kwietnia 2015

EMIGRACJA



Kikanaście dni temu na polskojęzycznym portalu TVN 24 a może
innym ale też z zagranicznym włascicielem,ukazał sie wywiad z przyjacielem
zamordowanego przez Putina, Niemcowa.Przyznaję ,że nie doczytałem tych
wszystkich antyputinowskich zarzutów ale zwróciłem uwagę na emigrację.
Otóż wg,rozmówcy w ubiegłym roku z Rosji wyemigrowało 40 tysiecy osób,
a w tym roku już 20 tysiecy.Przyznam szczerze,że jak na ponad 140 milionów
mieszkańców to niewiele osób decyduje się opuścić kraj rządzony przez Putina,
który według polskich mediów znajduje sie nad przepaścią.
Zupełnie odmienna sytuacja jest w Polsce,bogatej,zasobnej przodujacej
w wielu dziedzinach we wspólnocie europejskiej zwanej Unią.
To właśnie Polska jest jednym z przodujących państw w pozbywaniu się
swoich obywateli,których sytuacja zmusza do emigracji zarobkowej.
Trudno mi zrozumieć dlaczego wyjeżdzaja skoro w Polsce jest tak dobrze.
Może rację ma posłanka PO Żmuda-Trzebiatowska mówiąc ,że "emigracja
bierze się z ciekawości świata".Tylko dlaczego emigranci tam zostają
a nie wracają po zaspokojeniu ciekawości?

Narodowy Bank Polski co 2 lata bada nastroje wśród polskich emigrantów.
Najbardziej interesuje ich dlaczego coraz mniej kasy imigranci przysyłają
do Polski na utrzymanie swoich rodzin.Ale nie tylko to jest przedmiotem
badań,pytano czy zamierzają wrócic do Polski. Z Wielkiej Brytanii ma ochotę
wrócić 7% z Niemiec 18% ale jest warunek .25% ewentualnie wracajacych
chce zarobków  4-6 tysięcy złotych netto, 10 % chce zarabiać 6-8 tys.
Kolejne 25 % powiadziało że,za żadne skarby do Polski nie wrócą.

Na emigracji według róznych źródeł oficjalnie przebywa 2,2-2.4 miliona osób.
Nieoficjalnie to jeden Pan Bóg wie.
Przewiduje się,że na stałe poza granicami Polski pozostanie przynajmniej
połowa z tych, którzy obecnie przebywają w innych państwach.
     
Pod koniec 2013 r. CBOS,czyli wiarygodna sondażownia rządu podała że,
co czwarty Polak jest gotów emigrować za chlebem.Czy coś się zmieniło
w ostatnim czasie? Rok 2015 - 7% jest zdecydowanych na emigrację a 20 %
deklaruje chęć wyjazdy z naszego zasobnego kraju tak wynika z badań
przeprowadzonych przez Millward Brown dla agencji zatrudnienia Work Serwice,
Oznacza to ,że natychmiast gotowych do emigracji jest 1,2 miliona Polaków,
to o ćwierć miliona wiecej niż w 2014 r.
Tylu naszych rodaków chce podążyć śladami sprawcy tego nieszczęści
byłego premiera i szefa Platformy Oszustów który wyemigrował
z "Zielonej Wyspy" do Brukseli."Był ciekawy świata",czy skusiła go kasa
a może obawa że, rodacy go rozliczą za setki niespełnionych obietnic,


                                   

                                     http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 29 kwietnia 2015

DEMOKRACJA ?

                                         
"USA nie mogą już dłużej uważać się za ideał demokracji dla całego świata, ponieważ same nie są już państwem demokratycznym. Do takiego nieoczekiwanego wniosku doszli naukowcy z amerykańskiego uniwersytetu."Do tego wniosku doszli dokładnie rok temu publikując w prasie swoje badania.Ponieważ o "Wielkim Bracie",podobnie jak o zmarłych i Ukrainie należy pisać dobrze lub wcale,ta informacja nie przebiła się do polskojęzycznych mediów.Niemiecka gazeta "Deutsche Wirtschafst Nachrichten" te badania i jego wyniki uważa za szokujace.""Wyniki badań przeprowadzonych przez jeden z najbardziej prestiżowych amerykańskich uniwersytetów,są ważne również z punktu widzenia polityki zagranicznej.Jeśli Ameryka ingeruje w jakiś konflikt,jak np.obecnie z Rosją,to rząd Stanów Zjednoczonych działa nie w interesach amerykańskiego narodu,ale kieruje się korzyścią komercyjną -pisze gazeta.Gównym rezultatem badania jest to,że polityczne i społeczne grupy Amerykanów,a także sami amerykańscy obywatele w swej wiekszości "mają nieznaczny wpływ albo nawet żadnego wpływu na politykę swojego państwa",cytuje DWN autora badań Martina Gilensa,który prowadził je wraz z Benjaminem Page'em z Uniwersytetu Połnocno-Zachodniego.Po przebadaniu różnych sondaży opinii publicznej,naukowcy doszli do wniosku,że główna zasada amerykańskiej konstytucji-podporządkowanie władzy woli większości-w żaden sposób nie jest realizowana."Nasza analiza pokazuje,że wiekszość Amerykanów w rzeczywistości ma bardzo nieznaczny wpływ na politykę.Oczywiscia,Amerykanie maja prawo głosu,wolności,zgromadzeń.Niemniej jednak ponieważ we władzy dominują silne organizacje ekonomiczne i niewielka grupa wpływowych polityków.to ambicje Ameryki,aby być wzorcem społeczeństwa demokratycznego budzą poważne wątpliwości" - pisze Gilens.Wnioski naukowców powinny stać się poważnym ostrzeżeniem dla europejskich liderów,uważa gazeta.Problemy i konflikty,z którymi dziś boryka się świat w wielu przypadkach zaistniały z powodu polityki prowadzonej przez USA,które od dawna obsługują interesy ograniczonej grupy osób.""W tym tekscie należy dokonać niewielkich,kosmetycznych zmian i wypisz wymaluj mamy III RP rządzoną przez PO stosujacą o wiele wcześniej metody które   amerykańscy uczeni uważają za niedemokratyczne.                                    http://www.liiil.pl/promujnotke