Konflikt pomiędzy rządem a prezydentem przybiera na sile.Kto ma rację,odpowiedź zasadniczo jest jedna. Za politykę zagraniczną odpowiada rząd a nie prezydent, taki zapis jest w Konstytucji. Ci którzy tworzyli tą najważniejszą ustawę nie przewidzieli jednego, trudności jakie mogą wystapić w czasie kohabitacji.Jakie możliwości ma prezydent gdy większość sejmowa tworząca rząd działa na niekorzyść własnych obywateli? Zgodnie z Konstytucją żadne.Prezydent ma reprezentować,pilnować żyrandola i nie wtrącać się do szkodliwej polityki prowadzonej przez rząd.
Tak było ale, sytuacja się zmieniła i obecny prezydent próbuje naprawiać błędy popełniane przez rząd na arenie międzynarodowej. Przykład dotyczący reperacji wojennych poruszony przez Nawrockiego jest krytykowany i wyśmiewany przez przedstawicieli rządu,na czele z wicepremierem i szefem MSZ Sikorskim. Dokumentem który uznaje obecny rząd jest deklaracja z 23 sierpnia 1953 o zrzeczeniu się reperacji wojennych podjęta pod naciskiem ZSRR.Czy próba zakwestionowania tego dokumentu i rozmowy prezydenta Nawrockiego prowadzone w Niemczech nie powinny być popierane przez rząd.Zamiast poparcia są głupie wypowiedzi ministra Sikorskiego oto jedna z nich: "Przestrzegałem,że narazi się na porazkę.Niestety wyszło na moje"- przypominając że, zgodnie z konstytucją to rząd odpowiada za politykę zagraniczną. Co w tej kwesti zrobił rząd? NIC! Sondaż z 6 lipca 2024 - 58,2 proc.Polaków uważa,że Polska powinna się domagać reperacji od Niemiec za drugą wojnę światową. Sikorski i spółka mają tych Polaków , kolokwianie mówiąc, w dupie.
Rząd Tuska,Sikorskiego i innych odpuścił również kwestie zbudowania mniejszości, blokującej umowę z krajami Ameryki Południowej -Mercosur. To wyjątkowo szkodliwa umowa dla polskiego rolnictwa,hodowli,produkcji produktów rolno- spożywczych.Nie wykorzystano szansy w kwestii budowy mniejszości blokującej w czasie polskiej prezydencji w UE, rząd nie podjął, przynajmnie próby działania w tym kierunku. W kampanii prezydenckiej zarówno premier jak i jego kandydat Trzaskowski zapewniali że, Polska nie zgodzi się na tą umowę i na zapewnieniach się skończyło. Prezydent podjał ten temat zarówno w trakcie wizyty we Włoszech i Francji. Kolejny raz dowcipem błysnął min. Sikorski :"W sprawie umowy Mercosur-UE przestrzegaliśmy podczas Rady Gabinetowej,że nie ma szans na mniejszość blokującą". Wicepremier rządu, który powinien wszelkimi sposobami starać się o zablokowanie tej umowy przestrzega - kogo ? siebie ? W pisaniu i wypowiadaniu głupot min.Sikorski znajduje się w czołówce polityków koalicji którzy, oszczędnie gospodarują rozumem.
Mając taki rząd, podporządkowany dyrektywom płynacym z Brukseli a nie dbającym o własnych obywateli trudno się dziwić, że prezydent Nawrocki przekracza swoje konstytucyjne uprawnienia.
57,5 procent Polaków pozytywnie ocenia działania prezydenta Nawrockiego.
23,5 procent Polaków pozytywnie ocenia działanie rządu i premiera Tuska.
Tak wysokie poparcie świadczy o tym,że większość Polaków aprobuje działanie prezydenta.
https://www.liiil.eu/promujnotke
22.09.2025 21 : 24
Od początku
