sobota, 7 września 2024

DRONY i BALONY


"Z bardzo wysokim prawdopodobieństwem w dniu 26 sierpnia nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej RP"-przekazał przedstawiciel Dowództwa Operacyjnego.Nie doszło do naruszenia bo po 10 dniach poszukiwań nic nie znaleziono a gdyby znaleziono to by doszło. W poniedziałek niezidentyfikowany obiekt naruszył polską przestrzeń powietrzną podczas rosyjskiego ataku na Ukrainę. Prawdopodobnie był to rosyjski dron kamikadze Shahed, a nie rakieta informowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.Niech się ci wojskowi obrońcy przestrzeni powietrznej wreszcie zdecydują wleciał czy nie wleciał ten dron  bo brak zdecydowania  świadczy jedynie  o słabości obrony przeciwlotniczej w tym rejonie.  

Według nieoficjalnych informacji RMF 24  - To był rosyjski dron kamikadze. "Po 33 minutach zniknął z radarów.Polskie wojsko było przygotowane do zestrzelenika niezidentyfikowanego obiektu powietrznego, który rano wleciał do naszego kraju z Ukrainy, jednak nie udało się w stu procentach potwierdzić, co to za jednostka."

33 minuty lata sobie UFO nad Polską a odpowiedzialne za obronę służby nie potrafią go zidentyfikować nie mówiąc już o zestrzeleniu, tłumaczac to złymi warunkami atmosferycznymi. Nasz MON powinien wystosować prośbę do Rosjan aby kolejny raz zaatakowali przy pełni księżyca.

Było minęło, na szczęście nie doszło do zadnej tragedii.Dziwi mnie jedynie niejednoznaczna postawa wojskowych którzy raz twierdzą ,że nie doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej a drugi raz że ,obiekt był śledzony aż do momentu utraty sygnału a miało to miejsce w polskiej przestrzeni powietrznej.

Opinię na ten temat wygłosił byly szef GROMU -"Teraz widzimy wyraźnie, że mamy do czynienia z testowaniem polskiego systemu reagowania.No i  Putin czy Kreml dostał sygnał,że jak jest kiepska pogoda, no to rakiety nie będą strącane.MON nie jest Ministerstwem Obserwacji Narodowej tylko Obrony Narodowej.

"Polska powinna strąca obiekty wlatujące nad nasze terytorium w czasie ataków Rosji na Ukrainę, nawet jesli nie ma pewności co to za obiekty" - uważa 58,5 procent biorących udział w sondażu SW Research dla "RZ".Przeciwnego zdania jest 22 procent.

W dniu dzisiejszym w rejonie wsi Kamionka Stara w powiecie augustowskim rolnik znalazł niezidentyfikowany przedmiot. który okazał się balonem. Jedne źródła twierdzą że, meteorologicznym a inne, że przemytniczym. Rzecznik MSWiA, Dobrzyński uspokoił że, nie ma zagrożenia. Czy jakiekolwiek  balony i inne obiekty które wlatują w polską przestrzeń powietrzną są widoczne na radarach czy nie ? A może są widoczne dopiero wtedy gdy ktoś postronny je znajdzie, bo gdyby nie dzisiejsze "odkrycie" rolnika to zapewne nie byłoby informacji o kolejnej wpadce obrońców naszych granic.


                                                          https://www.liiil.eu/promujnotke


08.09.2024  21:40

Od początku638131
Dziś118
Wczoraj132
Bieżący miesiąc1144






czwartek, 5 września 2024

AKTA dla SZPIEGA

 


To że, Prokuratura pod kierownictwem Bodnara działa przeważnie niezgodnie z prawem to widać po ich  siłowych działaniach od poczatku kadencji.Działania prokuratorów interpretujących prawo tak jak rozumieją to ich przełożeni doprowadza do działań kompromitujących cały wymiar sprawiedliwości. Szukanie dowodów przestępstwa które podobno miało miejsce 6 lat temu a popełnić je miał jeden z przedstawicieli obecnej opozycji, to próba przykrycia  tegorocznych wydarzeń i przestępstw dokonywanych przez zwolenników obecnego rządu.

"Dostaliście te stołki dzięki nam więc teraz je kurwa oddajcie.Wy jesteście chuje, a nie domokraci- podobno tutaj idzie pan Kosiniak-Kamysz gdzieś, to prawda? Tam idzie! Wypierdalaj! Wypierdalaj! Wypierdalaj!" krzyczała Marta Lempart. To mowa miłości czy nienawiści, dodatkowo udokumentowana nagraniem. I co?,  wymiar sprawiedliwości zrobił w tej sprawie. Jakiś nalot o 6 rano,kipisz.,rozwiercanie zamków? NIC!

Sprawa oficera-lekarza, nawalonego jak stodoła obrażajacego kobietę, używającego wulgarnych słów w miejscu publicznym. Też są nagrania jego"występów" i jak dotąd brak reakcji Prokuratury.

Wydarzenia na Campusie z udziałem polityków-ministrów Platformy też pozostana zapewne bezkarne. "Jebać PiS"  "jest dorobkiem kulturowym, a "uczestnicy zabawy nie podlegają zapisom projektu o "mowie nienawiści"  (dr Śmiszek - europoseł)

Te wszystkie zaniedbania i wybiórcze działania wymiaru sprawiedliwości pod kierunkiem ministra i prokuratora generalnego Bodnara to "pikuś" w stosunku do ujawnionej przez "Rzeczpospolitą" informacji na temat udostępnienia tajnych dokumentów rosyjskiemu szpiegowi. Kolega wielu polskich dziennikarzy Pablo Gonzalez okazał się rosyjskim szpiegiem Pawłem Rubcowem.Musiał być cennym agentem ,z dużą wiedzą skoro znalazł się na liście agentów do wymiany pomiędzy Rosją i USA. Zanim jednak wyjechał nasi genialni prokuratorzy udostępnili mu wszystko co zebrano na niego w polskim śledztwie. Udostępniono mu materiały tajne z którymi mógł się zapoznać w "tajnej kancelarii"  ABW choć udostępniający wiedzieli że, za kilka dni opuści gościnną polską ziemię i sympatycznych prokuratorów traktujacych go z odpowiednią atencją.Szkoda że, nie dali mu aparatu fotograficznego aby nie musiał zbytnio wysilać swojego szpiegowskiego umysłu na zapamietanie tajnych informacji.

Zapewne zapracowani prokuratorzy nie zdążyli się zapoznać z artykułem 156 k.p.k  wprowadzonego w 2021 r dla ochrony ważnego interesu państwa i  na tej podstwie odmówić szpiegowi dostępu do materiałów, przynajmniej tych tajnych.

Tak działają władze "usmiechniętej Polski".Czy za udostepnienie szpiegowi tajnych akt ktoś poniesie odpowiedzialność? To pytanie retoryczne.


                                        https://www.liiil.eu/promujnotke 

 06.09.2024  21:57


Od początku637860
Dziś130
Wczoraj247
Bieżący miesiąc873

wtorek, 3 września 2024

ZBIÓRKA PiS

 

Co prawda będzie jeszcze odwołanie do Sądu Najwyższego, ale jak przypuszczam, nawet pozytywna decyzja  SN nie zmieni sytuacji i PiS straci kilkadziesiąt milionów.Będzie to znaczące finansowe osłabienie szczególnie dotyczące przyszłorocznych wyborów prezydenckich.

Niektórzy eksperci już dziś przewidują rozpad PiS najpóźniej po przegranych wyborach prezydenckich. Skoro PiS przegra to powinien wygrać kandydat koalicji, w gronie najczęściej wymienianych faworytów do zwycięstwa, nawet w pierwszej turze, jest prezydent Warszawy -Trzaskowski. Typowanie Trzaskowskiego jako  pewniaka kilka miesięcy przed wyborami przypomina mi podobne wydarzenie sprzed lat.Kandydat Komorowski miał być niezagrożonym zwycięzcą . Mogłby tylko przegrać gdyby "pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży". Nie przejechał i przegrał. "Historia lubi się powtarzać" /K.Marx/.

Jest jeszcze jeden trudny problem, którego rozwiazanie leży tylko w gestii premiera Tuska. Czy próbować PiS całkowicie wyeliminować z polityki czy tylko w znaczacy sposób go osłabić. Czy ten, słaby rząd potrafi efektywnie rządzić bez odwoływania się w wielu sprawach do złych  dzialań swoich poprzedników.

Zostawmy kwestię "co by było gdyby " i zajmijmy się bieżącymi działaniami PiS. Opozycyjni politycy wystąpili z apelem do popierających ich Polaków dotyczącym pomocy finansowej. "Potrzebujemy Waszego wsparcia! Władza nie cofa się przed łamaniem prawa, a dziś udowodniła,że jest gotowa robić wszystko, by zniszczyć prawdziwą opozycję.Zwracamy sie do Państwa z prośbą o wpłaty,żebyśmy wspólnie stawili im czoła. Efekty tego działania  przełożyły się na gotówkę i podobno zebrano już 3 miliony zł. Na PiS w wyborach do Sejmu głosowało 7 mln 640 tys.854 wyborców zakładając,że przynajmniej połowa wpłaci po 10 zł. to kryzys finansowy może nie być przeszkodą w dalszym funkcjonowaniu tej partii.

Zarówno apel jak i wpłaty pieniężne oburzyły najmądrzejszego mecenasa  posła KO.

Popełnia Pan przestępstwo z art. 49a ustawy o partiach politycznych. Będzie musiał zapłacić Pan grzywnę, a pańską partia zwrócić kwotę pozyskaną w ramach tego przestępstwa.

 Odpowiedzią na ten zarzut jest dokument potwierdzający wpłatę na rzecz PO kwoty łacznej 60 tys. /sześdziesiąt tysięcy złotych/ Macieja Giertycha syna Jędrzeja i ojca mecenasa Romana Giertycha.Wpłat dokonano we wrześniu ubiegłego roku. Przypadek?   

Raczej nie, bo już wtedy ,w zasadzie "dopięty" był start mecenasa po upragniony immunitet.    Na zakończenie ciekawostka.Nieuznawana Izba Sądu najwyższego potwierdziła ważność wyborów do Parlamentu Europejskiego. Jeżeli ta sama Izba SN uzna za zasadne odwołanie PiS dotyczące  wstrzymania subwencji dla PiS to jaka będzie interpretacja tych dwóch decyzji,strony rządowej? Na to pytanie powinien odpowiedzieć "wybitny" znawca prawa mecenas- poseł Roman Giertch.

                                                      https://www.liiil.eu/promujnotke 


04.09.2024   20:50

Od początku637463
Dziś75
Wczoraj129
Bieżący miesiąc476