PUNKT WIDZENIA

 

                                  Mudżahedini walczący z ZSRR w 1985 r.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przeanalizujmy to powiedzenie na podstawie wydarzeń wojennych w Afganistanie i Strefie Gazy.

W grudniu 1979 roku wojska ZSRR napadły na Afganistan. "Demokratyczny" świat był oburzony tą napaścią na biednych Afgańczyków. Jak zwykle, w takich sytuacjach, na pomoc ruszyli między innymi Amerykanie dostarczając uzbrojenie i zapewne "doradców" aby pomóc pokonać sowietów. Jako korespondent brytyjskiej prasy, w tych wydarzeniach brał udział późniejszy szef MSZ i marszałek polskiego Sejmu Radek Sikorski. Walczący z ZSRR mudżahedini  byli bohaterami zachodu, którzy dzielnie walczyli z sowieckim najeźdźcą. Po 10 latach Rosjanie podkulili ogon i wycofali się z Afganistanu.

                  

Mudżahedin Sikorski.

W 2001 roku, na Afganistan napadają Amerykanie i ich sojusznicy w tym żołnierze Wojska Polskiego. Walczący z ZSRR bohaterscy obrońcy, ich synowie czy kolejne pokolenie, własnych ziem stają  się teraz terrorystami zabijając najeźdźców z broni którą im wcześniej dostarczyli. Konflikt trwał prawie 20 lat , kosztował kilka bilionów dolarów życie wielu ludzi zarówno po jednej jak i drugiej stronie. Idąc w ślady Rosjan, Amerykanie podkulili ogon i wycofali się z Afganistanu.

Strefa Gazy, to trwający od lat konflikt w tym rejonie. W latach PRL-u dzisiejsi socjaldemokraci w wieku  70 +,  w tym okresie członkowie PZPR popierali  Organizację Wyzwolenia Palestyny /OWP / i jej frakcje reprezentujące interesy ludności arabskiej w Palestynie. Czasy się zmieniły. podobnie jak poglądy polityków i dziennikarzy. Teraz jesteśmy za tymi, za którymi stoją nasi najwięksi przyjaciele Amerykanie. Niezależnie od tego kto zaczął ten konflikt , odpowiedź Izraela  przekracza wszelkie normy, łamie międzynarodowe konwencje. Bombardowanie dzielnic cywilnych, domów, szpitali, odcięcie dostaw wody prądu, żywności nie spotyka się z reakcją  międzynarodowych organizacji powołanych do tego celu. Nawet euro-posłanka Ochojska tak czuła na krzywdę ludzką - milczy a ludzie giną. 

Gdyby tak, Putin zrównał z ziemią jakieś ukraińskie miasto, to dopiero wtedy , "demokratyczny" świat byłby oburzony. A Gaza? a co ich to obchodzi!!

                                                          https://www.liiil.pl/promujnotke

CUD nad WISŁĄ

Wielu ludzi twierdzi, że cudów nie ma a okazuje się, że są. Należy tylko ich poszukać. Poszukałem i znalazłem. Zachęcam czytelników do przeczytania felietonu Wiktora Świetlika, opublikowanego na portalu Interia o najnowszym cudzie w polskiej polityce.

https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-wczoraj-bankrut-dzis-tygrys-europy-wczoraj-neokrs-dzis-krs-c,nId,7150544#parametr=zobacz_takze

                                              https://www.liiil.pl/promujnotke

SEJM

 

"Przed Twym ołtarzem zanoszę błaganie - parlament WOLNY od durniów, kłamców, złodziei POMÓŻ wybrać Panie ! "

Tak od dłuższego czasu pisał kabarecista kabaretu Klika i felietonista Angory Antoni Szpak. Stwórca Nieba wysłuchał częściowo błagań Szpaka, zastępując jednych durniów i kłamców z PiS drugimi  durniami i kłamcami z "demokratycznej" opozycji. Zamiast obiecywanego spokoju, powrotu zawłaszczonej przez Kaczyńskiego demokracji już na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji doszło do eskalacji napięcia pomiędzy zwycięską opozycją a przegranym PiS.

Jeżeli czytelnicy myślą, że chcę bronić byłej marszałek Sejmu, posłanki Witek to są w błędzie. Chodzi mi o respektowanie, nie zapisanych co prawda zasad, stosowanych  od lat w wyborze prezydium Sejmu. Brak akceptacji dla kandydatki PiS na wicemarszałka Sejmu łamie te zasady a tłumaczenie o "przestępczej" działalności posłanki Witek w okresie jej działalności jako marszałek Sejmu, jest jedynie domniemaniem a nie potwierdzonym przez Sąd wyrokiem. Obecna większość sejmowa może wystąpić o uchylenie immunitetu zarówno dla posłanki jak i wicemarszałka Sejmu. Zemsta nie jest dobrą prognozą na temat przyszłej współpracy obecnej większości z prezydentem i innymi nieusuwalnym przedstawicielami poprzedniej władzy.

PiS ma 193 możliwości przedstawienia innego, niż posłanka Witek kandydata na wice marszałka Sejmu. Podobnie sytuacja wygląda w Senacie, gdzie PiS ma 33 inne  możliwości niż kandydatura senatora Pęka na wicemarszałka Senatu. Dlaczego, wiedząc ,że ci kandydaci nie uzyskają akceptacji większości sejmowej zgłosił ich kandydatury. Dla mnie powód jest oczywisty ,  chodzi o eskalacje konfliktu który będzie wykorzystywany przez PiS. Już pojawiają się opinie, że zamiast tolerancji i demokracji obiecywanej przez nową większości, następuje dyktatura większości sejmowej .Brak przedstawicieli największej partii opozycyjnej w prezydiach władzy ustawodawczej to łamanie standardów demokracji i dobrych obyczajów parlamentarnych.

Zapowiada się "gorąca" zima. 

                                                         

                                         https://www.liiil.pl/promujnotke