czwartek, 27 lipca 2023

ROBIENI W "KONIA"

 

Premier Ukrainy Denys Szmyhal

Jest wiele płaszczyzn na których nasi ,obecnie" najwięksi przyjaciele Ukraińcy robią nas w "konia" a cytując klasyka "rżną głupa". Przypadek, wykorzystywania naiwności albo głupoty naszych rządzących zakończył się zalaniem Polski ukraińskim zbożem wątpliwej jakości i innymi produktami żywnościowymi. Ukraina zgodnie z umową miała poprzez Polskę tranzytem, przewozić swoje produkty do krajów trzecich. Wielkie korporacje należące do biednych ukraińskich oligarchów postanowiły wykorzystać okazję i zamiast do krajów trzecich wyładowali to wszystko w kraju drugim czyli w Polsce. O tym, jak zachowały się wszystkie agencje rządowe dopuszczając do tego przekrętu trudno zrozumieć. Chociaż, jeżeli również wtedy zajmowały się tego typu działaniem które opisałem we wczorajszej notce, to można śmiało wysunąć wniosek, że te służby są do d**y. https://stary-bob.blogspot.com/2023/07/zagrozenie.html

Jak już to ,co miało zostać wysłane do krajów trzecich zostało w Polsce, obudzili się Polscy politycy, na czele z premierem Morawieckim i byłą premier Szydło krytykując Ukraińców, za to że, zrobili Polaków w konia ,dzięki nieudolności służb podległych Morawieckiemu.

Premier Ukrainy "rżnie głupa" i oskarża Polskę o to, że "w krytycznym dla Ukrainy okresie Polska zamierza kontynuować blokadę eksportu zboża ukraińskiego do UE. Jest to nieprzyjazny i populistyczny krok, który będzie miał poważny wpływ na globalne bezpieczeństwo żywnościowe i gospodarkę Ukrainy". Trudno aby Ukraina wygrała wojnę mając za premiera człowieka który nie rozróżnia tranzytu od nielegalnych praktyk swoich ziomków - oligarchów.

                            Niech żyje przyjaźń Ukraińsko - Polska!

              

                                                https://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 26 lipca 2023

ZAGROŻENIE

 


 Wojsko Polskie to 172,500 żołnierzy pod bronią twierdzi minister Błaszczak. Nie będę wchodził w szczegóły jak on to liczy, bo nie o to chodzi. Podobno mamy potężna armię, świetnie uzbrojoną w amerykański sprzęt wartości kilkuset miliardów dolarów doskonale wyćwiczoną przez NATO-wskich instruktorów. W związku z tymi informacjami nie ma obaw o nasze bezpieczeństwo. Chyba że, do naszego kraju chce wjechać rosyjska tenisistka. Czuwająca nad bezpieczeństwem Polaków, Straż Graniczna nie wpuściła Wiery Zwoniarowej informując, że : " Rosjanka znajduje się na liście osób, których pobyt jest niepożądany na terytorium RP,   ze względów bezpieczeństwa państwa i ochrony bezpieczeństwa publicznego". Rosjanka miała wizę zezwalającą na wjazd do strefy Schengen  do której, jeżeli się nie mylę, należy również Polska. Jako jedna z nielicznych Rosjanek jest przeciwniczką wojny, o czym może nie wiedziała Straż Graniczna.

 


 
           Wiera Zwonariowa wystąpiła w marcu zeszłego roku Miami w czapeczce

           z jasnym przesłaniem -   NIE   DLA WOJNY         

Rosyjscy sportowcy, w tym tenisistki i tenisiści występują we wszystkich turniejach, pod neutralną flagą. Na liście uczestniczek turnieju WTA w Warszawie były 2 Rosjanki i jedna Białorusinka. Choć Polska podpisała umowę zakazującą wjazdu obywatelom Rosji, to nie może jej egzekwować w przypadku tenisistek.

Tyle teoria a praktyka, szczególnie pod rządami Zjednoczonej Prawicy, nie tylko w tym przypadku, jest zupełnie inna. Tłumaczenie, że 38 letnia kobieta nie została wpuszczona do Polski "ze względów bezpieczeństwa państwa i ochrony bezpieczeństwa publicznego" jest nie tylko śmieszne ale świadczy o tym, że wszystkie tajne służby doskonale prezentują się na paradach a fatalnie w codziennym działaniu skoro tak się przestraszyły jednej Rosjanki.


                                                 https://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 20 lipca 2023

GABINET CIENI



Do jesiennych wyborów jeszcze kilka miesięcy ale demokratyczna opozycja już planuje jak podzielić się władzą po wygranych wyborach. Co prawda, sondaże nie wskazują jednoznacznego zwycięzcy ale już wcześniej należy się przygotować na podział wyborczego tortu.

Nieco zapomniana działaczka PO ,Julia Pitera jest pewna, że wspólnym kandydatem na premiera zostanie Donald Tusk. Inni eksperci uważają, że liderzy pozostałych ugrupowań powinni zostać wicepremierami. Według jednego z portali Radosław Sikorski "pali się" do powrotu na szefa MSZ. Podobnie Tomasz Siemoniak jest zainteresowany ministerstwem obrony. Ministrem finansów, niestety nie zostanie uznany i nagradzany w Europie Jan Antony Vincent Rostowski, ekonomista Instytutu Obywatelskiego Andrzej Domański.

Jak zwykle skromny, przedstawiciel Lewicy, Włodzimierz Czarzasty nie chce być w rządzie, zadowoli się jedynie funkcją marszałka Sejmu. Lewicowy Krzysztof Śmiszek ma zastąpić Zbigniewa Ziobrę a Agnieszka Dziemianowicz- Bąk , Przemysława Czarnka wyprowadzając edukację na właściwy, europejski poziom.

PSL jak zwykle miałby dostać "konfitury" związane z rolnictwem, a Władysław Kosiniak-Kamysz oprócz teki wiceministra miałby zostać ministrem rozwoju.

Tak mniej więcej według ekspertów wyglądają już "zaklepane " stołki w koalicyjnym rządzie. Czekam na inne wiadomości dotyczące składu nowego opozycyjnego rządu.

Warunkiem  sine qua non jest oczywiście wygranie wyborów.

 

                                                                  https://www.liiil.pl/promujnotke