wtorek, 21 lutego 2023

BIDEN w KIJOWIE

 


              

Co za odwaga, bohaterstwo prezydenta Bidena, drugiego po Świerczewskim, człowieka który "kulom się nie kłaniał". Senator Klich  mówi, że wizyta prezydenta USA była w klimacie westernowym. Senator podziwia odwagę Bidena przy okazji deprecjonuje wizyty, często wielokrotne, innych europejskich przywódców.*** generał, Skrzypczak - Putin dostał w mordę! Amerykanie kontrolują przestrzeń powietrzną nad Ukrainą. Prezydent USA do Kijowa nie leciał samolotem ale jechał pociągiem.

Festiwal "robienia laski" amerykańskiemu prezydentowi, uważam za otwarty.

Na pewno, była to wyjątkowa, jak na amerykańskiego prezydenta wizyta ale nie widzę w niej ani bohaterstwa czy specjalnej odwagi. Co prawda Ukraińcy, aby w świat poszedł przekaz o tym wyczynie, włączyli syreny alarmowe, wzmacniając dramaturgię tej wizyty, ostrzegające o nalocie. Ale... Amerykanie, kilka godzin przed wjazdem prezydenta na Ukrainę rozmawiali z Rosjanami i uprzedzili ich o tym wydarzeniu. Ze względu na delikatną materię, nie będę informować, jak oni odpowiedzieli, a także jaki był charakter naszej wiadomości, ale mogę potwierdzić, że przekazaliśmy takie powiadomienie" - powiedział doradca d/s bezpieczeństwa Białego Domu Jake Sullivan.

A dziś ,odważny prezydent przebywa w Warszawie .

🇵🇱🇺🇸 Rozpoczyna się historyczna, druga w ciągu niecałego roku wizyta Prezydenta Stanów Zjednoczonych w Polsce. To jasny sygnał zaangażowania USA w bezpieczeństwo naszej części Europy.

Co do bezpieczeństwa "naszej części Europy" o której pisze KP, mam odmienne odczucia.


                                              http://www.liiil.pl/promujnotke

 


niedziela, 19 lutego 2023

WIZYTA

 

Mam nadzieję, że prognozy przewidujące osłabienie siły wiatru się sprawdzą i nasz wielki gość nie będzie miał podobnych problemów jak z wejściem , z opuszczeniem pokładu AiR Force One. Problemy za to będą mieć mieszkańcy Warszawy  i goście z całego kraju chcący zobaczyć osobiście dostojnego gościa a szczęśliwcy po zarejestrowaniu się w amerykańskiej Ambasadzie wysłuchać jego przemówienia, na żywo. Kilku amerykańskich prezydentów gościło już w Polsce ale takie środki bezpieczeństwa stosowane są po raz pierwszy. Snajperzy na trasie przejazdu, Patrioty na Bemowie aby przypadkowo nie zabłąkała się ukraińska rakieta, "zakaz noszenia broni, oraz przemieszczania jej w stanie rozładowanym". W rozporządzeniu szefa MSWiA nie podano czy zakaz dotyczy też  białej broni.

 Czego rząd spodziewa się po tej wizycie, oprócz pamiątkowych fotografii, wzajemnego poklepywania się po plecach zapewnień Bidena o wielkiej przyjaźni oraz kontynuacji "robienia laski" ze strony prezydenta Dudy. Czy w imię tej przyjaźni będą prowadzone rozmowy na temat rabatu na kupowaną u Amerykanów broń za którą płacimy najwyższe ceny wśród  amerykańskich sojuszników. Może coś napomkną nasi oficjele o drogim skroplonym gazie.  Należałoby poruszyć kwestie redystrybucji pomocy finansowej której udzielamy ukraińskim uchodźcom przebywającym na terenie Polski. Dla Amerykanów kilka miliardów to drobnostka a dla Polski to szansa na poprawę bytu dużej części społeczeństwa. Po zwycięstwie Ukrainy, czego pewni są przedstawiciele Polski i USA, należy uzgodnić jak będzie kształtowała się sojusznicza współpraca w podziale ukraińskiego tortu. Aby Amerykanie kolejny raz nas nie oszukali, podobnie jak miało to miejsce w Iraku czy Afganistanu. Za walkę w Iraku, w prezencie otrzymaliśmy wycofane ze służby i przeznaczone na złom dwie fregaty rakietowe. Za pomoc w Afganistanie WP otrzymało 45 sztuk używanych pojazdów MRAP.

Stany Zjednoczone i Polska to główni orędownicy, w tym momencie, walki Ukrainy do całkowitego usunięcia najeźdźcy z terenów Ukrainy. Po wygranej będzie się czym dzielić. Łączna wartość złóż metali oznaczonych geologicznie szacowana jest na 3-11,5 biliona dolarów. Szacuje się ,że samego litu może być 500 tysięcy ton. Podobno na terenie Polski ma powstać fabryka produkująca baterie litowo-jonowe. Może nam coś Wuj Sam odpali za pomoc w wygraniu wojny.

Z niecierpliwością czekamy na orędzie przywódcy demokratycznego świata i na wyniki bilateralnych ,mam nadzieję korzystnych dla Polski, rozmów .

   

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke



piątek, 17 lutego 2023

KRYZYS czy PROPAGANDA?




"Rośnie liczba Polaków o opiniach zbieżnych z rosyjska propagandą, szczególnie w kwestii postaw dotyczących Rosji i wojny w Ukrainie - wynika z raportu Warsaw Enterprise Institut. Autorzy raportu zastrzegają, że nikt z ich badania nie powinien wyciągać wniosku, że ponad 40 % Polaków popiera Rosję albo głosi rosyjska propagandę".

Strasznie  skomplikowane i trudne do zrozumienia dla mnie a może również, dla przynajmniej, niektórych czytelników jest podawanie takiej informacji. Skoro w badaniach WEI wyszło , że ponad 40 % Polaków popiera Rosję albo głosi rosyjską propagandę to po co wyciągać wnioski skoro ich badanie potwierdza ten fakt. Nie wiem, czy negowanie niektórych działań rządu ZP czy prezydenta jest "poparciem dla Rosjan albo głoszeniem rosyjskiej propagandy", czy troską o  dobro współobywateli. Jako obywatel nie odczuwam wpływu "rosyjskiej propagandy" ani nie "popieram Rosjan" staram się  przekazać czytelnikom swoje wątpliwości dotycząca zarówno okresu przed inwazja jak i w czasie trwania działań.

To nie rosyjska propaganda ma wpływ na odczucia Polaków i zwiększającą się niechęć do Ukraińców. Główną przyczyną są działania rządu ZP i prezydenta którzy na niespotykaną dotąd skalę stworzyli uchodźcom warunki bez żadnej selekcji. Co ciekawe najwięcej uchodźców jest z Kijowa i okolic, Lwowa czyli terenów na których nie ma działań wojennych. Pomoc militarna, czołgi, haubice i wiele innych rodzajów broni, pomoc rzeczowa, węgiel, benzyna itd. To są koszty które ponosi polskie społeczeństwo, zarówno dziś -drożyzna, inflacja, jak i w przyszłości nasze dzieci, wnuki będą spłacać zadłużenie rządu związane np. z zakupem uzbrojenia aby uzupełnić sprzęt przekazany Ukrainie.

Straty ponosi całe społeczeństwo, zyski czerpią obecnie rządzący którzy dzięki wojnie przyjmowani są na salonach europejskich a prezydent nawet przez króla Karola III. Zachodnie media zachwycają się działaniami Polski na rzecz Ukrainy, same niechętnie chcą przekazywać uzbrojenie są pragmatykami. Największy demokrata i obrońca światowego pokoju, prezydent USA nie odwiedza Niemiec, Francji, Włoch a przyjeżdża do nas do Polski, do Warszawy aby zmobilizować uległy polski rząd do dalszej pomocy Ukrainie. Pomocy której udziela rząd z pieniędzy Polaków.

To nie propaganda ale bieda powoduje, że coraz bardziej będzie zwiększał się  odsetek ludzi niezadowolonych, będzie on związany z ogólnym kryzysem w którym znajduje się polskie społeczeństwo a nie wpływem rosyjskiej propagandy co starają się nam wmówić, szczególnie politycy, obecnie rządzący Polską.

LINK DO RAPORTU

https://natemat.pl/465839,propaganda-rosji-a-postawy-polakow-ws-wojny-w-ukrainie-co-pokazal-raport 

 

 

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke