środa, 15 lutego 2023

POKOJOWY MANIFEST

Za kilka dni minie pierwsza rocznica najazdu Rosjan na Ukrainę. Czy po niespełna roku walk, czytelnicy pamiętają z jakich powodów doszło do tej wojny? Tysiące poległych po jednej i drugiej stronie, niewyobrażalne zniszczenia infrastruktury Ukrainy. Różne konsekwencje dla Świata związane z tą  wojną. Wojną której według gen. Milley'a   przewodniczącego Kolegium  Połączonych Szefów Sztabów, który mówi o impasie, w którym żadna ze stron nie może wygrać militarnie, a wojnę można zakończyć tylko przy stole negocjacyjnym. To na niego powołują się  lewicowa polityk i działaczka na rzecz praw kobiet. Niemki w "Manifeście na rzecz pokoju" skierowanym do  kanclerza Scholza, piszą, że Ukraina może wygrywać pojedyncze bitwy ale nie wojnę . 

"Negocjacje nie oznaczają poddania się. Negocjacje to szukanie kompromisów po obu stronach. W celu zapobieżenia setkom tysięcy kolejnych zgonów. My tak myślimy i tak myśli połowa ludności Niemiec. Czas nas posłuchać!"- uważają niemieckie działaczki. "Wzywamy kanclerza do powstrzymania eskalacji dostaw broni. Teraz! Powinien on przewodzić silnemu sojuszowi na rzecz zawieszenia broni i negocjacji pokojowych zarówno na szczeblu niemieckim jak i europejskim. Bo każdy stracony  dzień kosztuje kolejne tysiące istnień ludzkich i przybliża nas do III wojny światowej".

Co o tym myślą czytelnicy, zarówno gołębie jak i jastrzębie? 


                                                http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 13 lutego 2023

STARE ARMATY



"Armia rośnie w siłę" twierdzi wicepremier i szef MON M. Błaszczak. To zbyt daleko idące twierdzenie i raczej nieprawdziwe. Może za kilka, kilkanaście lat, jak dotrze do nas zamówiony w Korei Południowej i USA miliardowej wartości sprzęt wojskowy będziemy mieć odpowiednio wyposażoną armię. Należy zadać sobie pytanie, po co nam potrzebna będzie w przyszłości świetnie wyposażona, 300 tysięczna armia skoro już dziś wszyscy zachodni i nasi stratedzy twierdzą, że Rosja nie ma szans na wygranie tej wojny. Kto nas napadnie?, za kilkanaście lat.

Jak na razie to nasi dowódcy osłabiają nasze siły zbrojne kosztem Ukrainy. Nie jest tajemnicą, że dostarczyliśmy Ukrainie czołgi, armato-haubice Krab, czołgi T-72, granatniki RPG Komar, haubice 2 S1 Goździk, przeciwlotnicze pociski Piorun itd...... W okolicach lipca ubiegłego roku wartość przekazanego sprzętu to 1,7 miliardów dolarów. Jaką wartość ma sprzęt przekazany do dziś nie wiemy. Tajemnica wojskowa? Zapytać trzeba również o to na jakich zasadach finansowych opiera się polska pomoc wojskowa. Czy tą broń Ukraina kupuje czy też Polska zrekompensuje sobie te wydatki odbudowując przyznany nam przez Ukraińców -obwód doniecki, oczywiście w razie wypędzenia z niego Rosjan.

Zaskakujące, nie tylko dla polskiego przemysłu są zakupy dokonane przez MON w Korei Południowej. Ukrainie przekazaliśmy nowe armato-haubice Krab. Aby nie osłabiać naszego potencjału obronnego zamówiono i częściowo dostarczono armato-haubice K9A1 z zapasów koreańskiej armii wyprodukowane w latach 2008-2010.Owszem, na zdjęciach prezentują się ładnie. Podobno dokonano niezbędnych remontów problem w tym czy będą tak skuteczne jak nasze Kraby, chwalone przez Ukraińców. Zastanawiam się, dlaczego to my dokonaliśmy tej transakcji a nie Ukraińcy." Kasa Misiu, kasa"? Zamiast Ukraińców, to nasz rząd kupuje  wszystko to co można kupić szybko , z reguły drożej i bez korzyści dla polskiego przemysłu.

Sam już nie wiem, czy Rosjanie napadli na Polskę czy Ukrainę. 

Mimo wojny  młodzież ukraińska wspiera swoich żołnierzy  patriotyczną pieśnią.

          https://www.facebook.com/100009063811010/videos/578008850862044



                                            http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 11 lutego 2023

KURIOZALNY WYROK



Przed dwoma laty, pracownicy jednej z warszawskich stacji benzynowych zawiadomili Policje, że samochodem znajdującym się na tej stacji kieruje pijana kobieta. Po przybyciu Policji okazało się, że to Dominika K. żona byłego prominentnego polityka lewicy. Pani K. wydmuchała 2,6 promila alkoholu. Pasażerem, pijanej matki był 3,5 syn. Pani K. podobnie jak jej maż jest z wykształcenia prawnikiem. Przyłapana na jeździe po pijaku. przyznała się, że alkohol piła dwa dni wcześniej a obecnie nie czuje się pijana mimo 2,6 promili i prosi o warunkowe umorzenie postepowania. Zastanawiam się ile zatrzymana miała alkoholu we krwi wcześniej skoro po dwóch dniach  jakie upłynęły od spożywania alkoholu do momentu kontroli zostały jej jeszcze ponad 2 promile. Żona Kalisza musi mieć niesamowity łeb wielu mężczyzn zapewne jej tego zazdrości.

Co grozi za tego typu przestępstwo: Kara grzywny albo kara więzienia do dwóch lat, zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do 15 lat oraz świadczenie pieniężne od 5 do 60 tysięcy złotych. Nie wiem jaka kara i czy w ogóle została zastosowana w kwestii narażenia dziecka na niebezpieczeństwo przez pijaną matkę.

 Wyrok w pierwszej Instancji: Rok i 8 miesięcy ograniczenia wolności/ prace społeczne 20 godzin miesięcznie/ oraz 15 tysięcy w gotówce. Kuriozalnym wydarzeniem jest wnoszena przez obronę prośba o wyrok uniewinniający o  podobny wyrok wnosił  również kurator oskarżyciela posiłkowego czyli syna Dominiki i Ryszarda Kalisza. Być może interwencja pracowników stacji benzynowej uratowała  małemu życie. 

Oczywiście pani mecenas odwołała się od tego krzywdzącego wyroku. Właśnie zapadł wyrok prawomocny. Jeżeli ktoś myśli, że wyższy niż w pierwszej i Instancji to się myli. Sąd apelacyjny obniżył Dominice K. karę z 20 do 6 miesięcy ograniczenia wolności, obniżył zakaz prowadzenia pojazdów z 6 do 4 lat i karę finansową z 15 do 10 tysięcy. Obrona twierdziła, iż mimo stanu nietrzeźwości oskarżona poruszała się prawidłowo a więc nie naraziła syna na niebezpieczeństwo. I Wysoki Niezależny Sąd Okręgowy w Warszawie w to uwierzył.

Pisząc o niezależności Sądów i Prokuratur mam na myśli budynki w których funkcjonują, a ich pracownicy, oczywiście nie wszyscy ferują wyroki, po uważaniu. Rozumiem, że prawo to nie matematyka w której 2+2=4 , ale taka interpretacja prawa jaką zastosowano w stosunku do oskarżonej oraz  wydany wyrok  obniża  i tak już niską wiarygodność Instytucji która jest III władzą w Polsce.

Jaki wyrok wydałby sąd gdyby sprawczyni Dominika K. nie była adwokatem, żoną Kalisza a zwykłą ,nawaloną jak stodoła Dominiką Kowalską.

 Tak tylko pytam.

 

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke