sobota, 19 marca 2022

OPINIA


Szef dyplomacji USA Antony Blinken cytuje swojego szefa prezydenta J.Bidena który wyraził opinię, "że na Ukrainie doszło do zbrodni wojennych. To prawda i nie sadzę aby ktoś ,oczywiście oprócz Rosjan, z tym się nie zgodził.  Wydawanie takich opinii przez przedstawicieli amerykańskiej administracji z rozkazu której amerykańscy żołnierze  mordowali miliony ludzi na niemal wszystkich kontynentach to hipokryzja w najczystszej postaci. Ponieważ Polska po odzyskaniu "niepodległości" od lat "robi Amerykanom laskę"   o zbrodniach amerykańskich niewiele się mówi. To źle bo młode pokolenia powinny być informowane o tego typu wydarzeniach nawet wtedy gdy zbrodnie wojenne były popełniane przez naszych ,obecnych sojuszników i obrońców Amerykanów, bo zbrodnia  niezależnie kto ją popełnił pozostaje zbrodnią.   

Dlatego dla porównania zbrodni popełnianych przez Rosjan, podam przykład zbrodni jakich dopuszczali się Amerykanie na ludności cywilnej kobietach, dzieciach, starcach niszcząc szpitale, szkoły i inne budynki o których dziś mówi amerykański dyplomata oskarżając Rosję.                   

Końcówka II Wojny Światowej, aby dobić leżącą Japonię Amerykanie zrzucają dwie bomby atomowe na Hiroszimę i Nagasaki. Ponad 210 tysięcy Japończyków  "wyparowało" a następne tysiące umierało w męczarniach na chorobę popromienną .Czy nie było tam cywili, dzieci?  Kilkanaście lat później, "obrońcy demokracji"  walczą z komunistycznymi dziećmi, ich matkami starcami  zrzucając 1,6 miliona ton bomb, paląc ludzi napalmem używając broni chemicznej.    Masakra w wietnamskiej wiosce My Lai wg. danych wietnamskich zamordowano 504 osoby. Cywile, kobiety, dzieci w kilkanaście a może w  kilkadziesiąt minut zamordowano prawie tyle ludzi ilu zginęło  w czasie konfliktu na Ukrainie. Nie mam zamiaru umniejszać zbrodni Rosjan ale wkur**a  mnie jeżeli tacy sami, a może nawet więksi zbrodniarze wojenni  próbują stroić się w piórka gołąbków pokoju.

   

                                                             http://www.liiil.pl/promujnotke                

piątek, 18 marca 2022

ROZEJM?





Mimo ciągłych bombardowań infrastruktury ukraińskiej nic nie wskazuje na to aby któraś ze stron osiągnęła przewagę i wyszła z tego konfliktu jako zwycięzca. Rozmowy pomiędzy stronami konfliktu nadal trwają i jest nadzieja, że w niedalekiej przyszłości osiągną wstępne porozumienie aby umilkły strzały a śmierć przestała zbierać obfite żniwo. Szkoda, że nie przeprowadzono tych rozmów zanim wybuchły walki. Szkoda również że rozmowy trwają a pociski w dalszym ciągu uderzają w cele na Ukrainie i giną niewinni ludzie. Biuro Praw Człowieka ONZ poinformowało dzisiaj, że zweryfikowało na Ukrainie śmierć 816 cywilów w tym 58 dzieci.1333 osoby zostały ranne. Nie podano liczby uchodźców która na pewno wynosi kilka milionów.

Żądania Rosji są powszechnie znane i niezmienne od początku konfliktu, niektóre z nich są nie do przyjęcia przez stronę ukraińską i aby osiągnąć porozumienie Rosjanie muszą ustąpić. Kwestia która dotychczas wydawała się dla Ukrainy warunkiem koniecznym, czyli wstąpienie Ukrainy w struktury NATO została nieco zmodyfikowana. Ukraina nie wstąpi do NATO a gwarantem jej niepodległości maja zostać wszyscy członkowie RB ONZ oraz Turcja i Niemcy. Skoro jedno z podstawowych żądań Putina zostanie spełnione, to mam nadzieję, że strona rosyjska zmodyfikuje swoje żądania terytorialne i będzie dążyć do pokojowego rozwiązania konfliktu. Jeżeli nie to znaczy, że wszystkie żądania Rosji zostały postawione tylko po to aby przekonać opinię publiczną w Rosji, że wojna jest konieczna bo Ukraina nie zgadza się na warunki "pokojowe" proponowane przez Rosję. I zamiast pokoju będziemy mieć eskalacje konfliktu która może doprowadzić do niewyobrażalnej tragedii.

  

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 16 marca 2022

WIZYTY



Polska dyplomacja o której do niedawna mówiło się że nie istnieje, w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę przeszła do ofensywy. Wizyty i spotkania przywódców Zjednoczonej Prawicy z przedstawicielami państw zrzeszonych w UE, wizyta vice prezydent USA w Polsce z europejskiego pariasa skłóconego z niemal całą Unią, wywindowała Polskę na czołowe miejsce w koalicji anty-putinowskiej. Przestrzegam przed tym aby niektóre pomysły czy radykalne żądania polityków ZP  dotyczące sankcji w bliżej nieokreślonej przyszłości nie odbiły się na naszej pozycji po ewentualnym zakończeniu konfliktu.                                                                   

Spotkanie premierów Czech ,Słowenii oraz premiera i nadpremiera Polski z prezydentem  i premierem  Ukrainy to niewątpliwie sukces i  dodanie otuchy władzom i Narodowi Ukrainy. Szkoda ,że  w składzie delegacji zabrakło dotychczasowych liderów Europy przedstawicieli Niemiec czy Francji. Niewypałem tak chwalonym w prawicowych mediach. była propozycja nadpremiera Kaczyńskiego dotycząca wprowadzenia na Ukrainę sił pokojowych. Misje sił pokojowych oparte są na 3 zasadach, wymienię tylko jedną najistotniejszą -"operacje pokojowe są podejmowane jedynie za zgodą głównych stron konfliktu". Nie sądzę aby Kaczyński zdołał uzyskać zgodę Putina.

Aspirujący do przywództwa zjednoczonej opozycji w Polsce, były prezydent Europy i obecny przewodniczący największej frakcji w PE Donald Tusk wybrał się na Węgry. Na Węgrzech. podobnie jak ma być w Polsce ,zjednoczyła się opozycja aby zmienić premiera Orbana. Poparcie opozycji przez D.Tuska to dobry ruch ale, podobnie jak Kaczyński z misją pokojową również Tusk popełnił błąd który wytykał ZP - chodzi o spotkanie przywódców partii prawicowych.          D .Tusk   nie tylko spotkał się  przewodniczącym skrajnie prawicowej  partii Jobbik  ale również ją popiera bo Orban mu doskwiera. Oczywiście ten błąd Tuska skwapliwie wykorzysta ZP.

 

                                                       

                 A oto co przed laty na temat partii Jobbik pisał Newsweek red. Lisa .