piątek, 12 czerwca 2020

TĘCZOWE DISCO

Zdjęcie numer 1 w galerii -

Wybory prezydenckie coraz bliżej,obietnic coraz więcej,a młodzież urządza
sobie tęczową dyskotekę na wolnym powietrzu pod Pałacem Prezydenckim.

Stojący dotychczas po stronie wolności seksualnej red.T.Lis uważa,
że ta młodzież to zwolennicy PiS a ich dyskoteka to podstęp prowokacja PiS.
Podobnego zdania jest v-c prezydent Warszawy:

@PawelRabiej
UWAGA! Prawicowi działacze szykują dziś w @warszawa prowokację
„Tęczowe disco pod pałacem”, by skompromitować społeczność LGBT.
To prowokacyjna akcja w najgorszym kremlowskim stylu.
NIE DAJCIE SIĘ W TO WCIĄGNĄĆ!
Powiemy #MamyDość będzie 28 czerwca przy urnach.

Przedstawicielom opcji "prowokacja" odpowiedzi udzielił:
Adrian Zandberg
@ZandbergRAZEM
Politycy Koalicji Obywatelskiej twierdzą, że pokojowa demonstracja
przeciw szczuciu na mniejszości to "prowokacja", a dziewczyny,
które organizowały Parady Równości, to "prawicowi działacze".
Tego jeszcze nie grali.
Komuś, jak rozumiem, prawa człowieka nie pasują do fokusów.

I tak zamiast rozmów dotyczących poparcia dla kandydata który
wraz z PAD znajdzie się w II turze opozycja spiera się o protest
małej grupki ludzi /podziękujcie Lisowi i Rabiejowi/ zamiast zajmować
się ważniejszymi sprawami.

Ale to nie koniec sporu red.Lis zaatakował Zandberga,że pomaga PiS.
Większej głupoty już dawno nie słyszałem i nie czytałem

@lis_tomasz
 · 23h
Replying to @ZandbergRAZEM
Pan znowu z pomocà PIS-owi? Kaczyński, duda, Bielani Kurski  dziękują i pozdrawiają.


Adrian Zandberg
@ZandbergRAZEM
Z pretensjami proszę do pańskich politycznych ulubieńców z KO.
To oni zaatakowali niewinnych ludzi, wyzywając ich od "prowokatorów"
i "prawicowych działaczy". Szczerze mówiąc, dowiedziałem się o tej pikiecie
z ich wzmożonych tweetów. Pogratulować hipokryzji...

Jak w takiej atmosferze wzajemnych podejrzeń i oskarżeń usiąść do rozmów
aby zamienić PAD na PRT.
Mam coraz więcej wątpliwości co do  możliwości dokonania tej zmiany.

                                                      http://www.liiil.pl/promujnotke



środa, 10 czerwca 2020

HAMULCOWY

Grodzki - Najlepsze memy, zdjęcia, gify i obrazki - KWEJK.pl

Jak przypuszczam 3 osoba w państwie,marszałek Grodzki chyba nie
lubi swojego partyjnego kolegi ,kandydata na prezydenta ,Trzaskowskiego.
Długotrwałe procedowanie ustaw dotyczących terminu mogło zaszkodzić
Trzaskowskiemu w zbieraniu podpisów.Pełna i długotrwała mobilizacja
zakończyła się sukcesem a zebrane 1,6 mln podpisów w tak krótkim
czasie mówi samo za siebie o popularności kandydata KO-PO.

Sondaże wskazują,że faworytami do II rundy są Duda i Trzaskowski.

Kampania trwa, w/w kandydaci obiecają wszystko aby tylko wyborca
na nich zagłosował.Propozycje,jak wiemy z doświadczenia są "kiełbasą
wyborczą" o której z reguły wybrani zapominają,bądź nie mają możliwości
ich zrealizować bo nie maja większości sejmowej do której należy
uchwalanie aktów prawnych.
PAD obiecuje,pośród wielu innych obietnic,załatwienie 2 istotnych
dla społeczeństwa spraw które mają pomóc mu wygrać.
Bon turystyczny o wartości 500 zł na każde dziecko oraz  dodatek
solidarnościowy dla osób zatrudnionych na umowę o pracę które,
straciły pracę po 31 marca br. w wysokości 1400 zł maksymalnie
przez 3 miesiące.

Urzędujący prezydent i jego partyjne otoczenie do maksimum wykorzystują
sytuację aby wybory wygrać bo jak przegrają to będzie katastrofa.
Przypomina mi to katastrofę którą miał spowodować wybór A.Kwaśniewskiego.
Jak pamiętamy,katastrofy nie była a druga kadencja została rozstrzygnięta
w pierwszej turze.

Propozycje prezydenta trafią do Senatu którym zarządza hamulcowy
marszałek Grodzki.Przeciągając rozpatrzenie tych ustaw naraża się
na gniew  i obawy ludzi którzy mogą na tym skorzystać w tym trudnym
dla wielu okresie.Hamując realizację ustaw pomaga w kampanii PAD,
który będzie to wykorzystywał przeciwko partyjnemu koledze marszałka,
kandydatowi PO-KO Trzaskowskiemu.Marszałek Senatu blokuje ustawy
które w razie wygranej nie zostaną podpisane przez Trzaskowskiego.
Tak więc, lepiej nie przedłużać cyklu pieczenia kiełbasy wyborczej PAD
bo może poparzyć własnego kolegę.

                                    http://www.liiil.pl/promujnotke



niedziela, 7 czerwca 2020

DROGA

Podział mandatów w sejmie i senacie (według PBS) | Łódź Nasze Miasto

Daleka ,wyboista i trudna droga przed Zjednoczoną Lewicą aby przynajmniej
zbliżyć się z poparciem elektoratu sprzed 19 lat.Mogło być jeszcze lepiej,
nawet samodzielne rządzenie gdyby nie głupie słowa prof.Belki.
Czy jest szansa dla Lewicy aby nieodległej przyszłości rozbić skrajnie
prawicowy monopol PiS i bezideowy monopol partii władzy czyli PO.

Społeczeństwo jest zmęczone wojną Polsko-polską,dokonywaniem wyboru
mniejszego zła,bo nie było dotąd dla niego mocnej oferty ze strony lewicy.
Połączenie trzech najważniejszych  formacji lewicowych do których,
w niedalekiej przyszłości powinny dołączyć,obrażone lewicowe "kanapy"
może być impulsem dla szerszej gamy wyborców o poglądach centro-lewicowych
i mobilizacją elektoratu przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi.

Lewica,w najbliższej przyszłości powinna zdecydować kto jest jej wrogiem
a kto rywalem w walce o odzyskanie elektoratu.
Wybór wydaje się być prosty,zbyt wielka rozbieżność programowa, brak
możliwości w przepływie elektoratu stawia PiS w roli wroga dla Zjednoczonej
Lewicy.
Rywalem który w przeszłości wielokrotnie szkodził SLD,osłabiał tą formację
podkupując za intratne posady w rządzie czy na "biorących"miejscach 
w wyborach do PE, jest Platforma Obywatelska.
Słabe notowania w przeszłości spowodowały odpływ nie tylko polityków
ale również wyborców.Spory w kierownictwie SLD,nieudana akcja ratunkowa
Palikota wyeliminowały członków tej formacji z uczestnictwa w obradach Sejmu. 
"Samarytanie" ze Zjednoczonej Lewicy zaślepieni nienawiścią do PiS
nie wykorzystali szansy mocnego osłabienia swojego rywala-PO pozwalając
tej formacji na zmianę kandydata na prezydenta.
Nie zaszkodzili tym bardzo PiS ,ale stracili okazję na zrewanżowanie się PO.

Ta decyzja przywraca dotychczasowe status quo nie tylko w wyborach
prezydenckich ale będzie rzutowała na przyszłe wybory parlamentarne
w których ZL może co najwyżej liczyć na 3,4 miejsce i kolejną kadencję
grzać opozycyjne ławy sejmowe.
W życiu i w polityce,często tak bywa że,"kto nie ryzykuje nie pije szampana".
Zjednoczonej Lewicy  pozostaną domki piwne zbudowane przez J.Palikota
i piwo przez niego produkowane.

                                                         http://www.liiil.pl/promujnotke