niedziela, 24 maja 2020

SĄD NAJWYŻSZY

             SĄD NAJWYŻSZY:SĘDZIA NIE UKRADŁ 50 ZŁOTYCH, ON JE WZIĄŁ. JEST ...

Od lat,pisząc o III władzy nie kwestionuję niezależności Sądu,
ale mam wątpliwości czy niezależni są ludzie tam zatrudnieni.
Przedstawiony powyżej przykład uniewinnienia złodzieja nie jest
jedynym przykładem dziwnych i niezrozumiałych dla zwykłego
obywatele decyzji podejmowanych przez Sądy wszystkich instancji.
Uniewinnienie dziennikarza który na pasach potrącił staruszkę,
brak reakcji na podobne przestępstwo towarzysza Cimoszewicza,
jadącego samochodem bez ważnych badań technicznych i wiele innych
bezkarnych przestępstw powoduje gniew obywateli.
Starszego człowieka za "kradzież cukierka" o wartości 40 groszy,
skazano na 20 złotową grzywnę i 100 zł kosztów sadowych,
mimo,że nawet prokurator wnosił od odstąpienia od kary.
Te i wiele innych przykładów wskazuje,że reforma wymiaru sprawiedliwości
jest konieczna.Oczywiście nie w takiej formie jak robi to obecnie
rządząca ekipa, ale odpowiedzialność finansowa sędziów za swoje
niewłaściwe orzecznictwo powinna być.

Zgromadzenie ogólne sędziów SN wybierało "swoich" kandydatów
na I prezesa SN.Trwało to dość długo i z wielkim trudem doszło
do głosowania.Z pięciu kandydatów na których głosowali sędziowie
prezydent ma nominować I prezesa SN.
Wyniki głosowania są powszechnie znane ale prezydent nie musi
się nimi kierować.Jest rzeczą oczywistą to,że mając takie szanse prezydent
wybierze kandydata/tkę według własnego a właściwie partyjnego uznania,
aby dokończyć "reformowanie sądownictwa wg.własnego pomysłu.
PAD w razie zwycięstwa wyborczego będzie miał pewność,że SN
nie skorzysta z pomysłu Giertycha i nie podejmie decyzji unieważniającej
jego wybór.

W tym kontekście nie rozumiem stanowiska 50 sędziów SN.którzy
co prawda głosowali ale apelują do prezydenta,podkreślając,"że skala
uchybień w procesie wyłonienia kandydatów może podważyć pozycję
przyszłego prezesa,a tym samym i całej instytucji".
Wybierając innego prezesa niż ich faworyt sędzia Wróbel,prezydent
akceptuje te uchybienia,a jeżeli Duda zrobi im na złość i wybierze
sędziego Wróbla to uchybienia nie będą miały znaczenia?

50 sędziów SN korzysta z pomysłu Giertycha.Nasz sędzia wszystko
w porządku wasz sędzia to "podważenie pozycji prezesa i całej instytucji.

PAD powinien zaryzykować , wybrać sędziego Wróbla i czekać na kompromitacje
50 sędziów SN.

                                                        http://www.liiil.pl/promujnotke

piątek, 22 maja 2020

POMOC

Pamiętacie MEMY z Rafałem Trzaskowskim? "Taśma Rafała" była hitem ...

Przedsiębiorcy po raz kolejny zamierzają protestować przeciwko zbyt
powolnemu rozpatrywaniu  ich wniosków o pomoc z rządowej
Tarczy Antykryzysowej.Protesty przedsiębiorców są słuszne jednakże
ich adresatem nie powinien być rząd a samorządy,które,jak sama nazwa
wskazuje są samorządne.Prezydenci,burmistrzowie i inni przedstawiciele
władz są wybierani przez mieszkańców,wsi,miasteczek czy miast.
W przypadku Tarczy Antykryzysowej,państwo jest dawcą pieniędzy
a dystrybutorem funduszy są samorządy poprzez podległe im Urzędy Pracy.

Niestety nie wszystkie samorządy,z lenistwa,oportunizmu przeciwko
rządzącym w jednakowy sposób podchodzą do załatwiania potrzeb
przedsiębiorców dotkniętych kryzysem i stratami materialnymi.
Tak więc protest przedsiębiorców powinien być skierowany przeciwko
samorządom a nie rządowi który pieniądze zabezpieczył.

Niektóre Urzędy Pracy mają niemal 100%   rozpatrywalność wniosków.
Średnia krajowa to około 60%,a Warszawa,pod rządami prezydenta
Trzaskowskiego mniej niż 10 %.Czy to nie zastanawiające?
Mając do dyspozycji armię prawie 10 tysięcy urzędników prezydent,
zajęty kampanią nie troszczy się o warszawskich przedsiębiorców.

Może to dla niektórych nic dziwnego ale zastanawia mnie fakt,ile
w tym działaniu, a w zasadzie braku działania jest polityki.
Każda zadyma słuszna czy nie skierowana jest z reguły przeciw
aktualnie rządzącym.Ta wyjątkowa opieszałość urzędników
Trzaskowskiego w sposób szczególny dotyka tych przedsiębiorców
stojących na skraju bankructwa których kandydat KO ma w dupie,
nie  nakazując realizacji  zadań które należą do jego podwładnych.

Tak więc protestujący przedsiębiorcy,zastanówcie się przeciw
komu protestujecie.Czy przeciw rządowi który dał kasę czy przeciw
samorządom takim jak warszawski, który nie rozpatruje waszych wniosków.

                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 21 maja 2020

RZECZNIK

autor: wPolityce.pl
Rzecznik Praw Obywatelskich - Adam Bodnar

Zastanawiam się,czy Polska jest państwem demokratycznym
czy "partiokratycznym".Nazwę tą,zapożyczyłem od Pawła Kukiza z okresu
gdy jeszcze nie należał do systemu "partiokratycznego" czyli przed połączeniem
sił z najstarszą partią obrotową Polskim Stronnictwem Ludowym.

Obserwując wydarzenia polityczne w ostatnich 30 latach,nie da się
nie zauważyć zjawiska zwanego "TKM".Każda zwycięska partia obdziela
łupami swoich ludzi,jak tylko stwarza się okazja wykorzystuje również
możliwości upychania popierających ich ,rzekomo niezależnych,sędziów,
prokuratorów,czy rzeczników.
Ostatnie bulwersujące wydarzenia z Trybunałem Konstytucyjnym,Sądem
Najwyższym i innymi "niezależnymi instytucjami", są tego przykładem.
To nie niezależność leży u podstaw awansu a raczej uległość wobec
formacji która przez większość sejmową może zgodnie z prawem albo
i nie obsadzać pewne istotne dla rządzących stanowiska.

Sympatia RPO mianowanego w 2015 roku Adama Bodnara,nie da się tego
ukryć,jest po stronie Platformy Obywatelskiej.
Podobnie jak nominanci z PiS zrobią wszystko dla swoich  chlebodawców,
również RPO stara się jak może aby przed kończąca się kadencją pomóc
PO a szczególnie jej kandydatowi na prezydenta,Trzaskowskiemu.

Oto uwagi "niezależnego" RPO -P.Bodnara dotyczące wyborów prezydenckich

"Sposobem na zorganizowanie w Polsce wyborów prezydenckich
jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. To rozwiązanie dałoby czas
 na dobre przygotowanie wyborów i poinformowanie o tym wyborców.
Pośpiesznie przygotowana ustawa z 12 maja zawiera bardzo dużo nieścisłości
i nie zapewnia w okresie walki z epidemią SARS-COV-2 wystarczających gwarancji,
że wybory zostaną przeprowadzone bezpiecznie, a jednocześnie zgodnie z zasadą
powszechności wyborów.
W stanie epidemii szczególnego znaczenia nabiera wymóg wynikający
z art. 127 ust. 3 Konstytucji RP, według którego kandydata na
Prezydenta Rzeczypospolitej zgłasza co najmniej 100 000 obywateli
mających prawo wybierania do Sejmu. W tym zakresie ustawodawca
powinien rozważyć nie tylko odpowiednio długi termin na dokonanie
tej czynności wyborczej wymagającej zaangażowania ponad 100 000 osób,
lecz powinien także rozważyć możliwości udzielenia poparcia kandydatowi
przy użyciu alternatywnych środków, w tym dostępnych środków komunikacji
elektronicznej (kwalifikowany podpis elektroniczny, profil zaufany)".

Jestem ciekaw,czy gdyby wymiana kandydata nastąpiła w szeregach
partii rządzącej,RPO miałby podobne obiekcje jakie prezentuje wobec
kandydata PO.

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke