piątek, 22 maja 2020

POMOC

Pamiętacie MEMY z Rafałem Trzaskowskim? "Taśma Rafała" była hitem ...

Przedsiębiorcy po raz kolejny zamierzają protestować przeciwko zbyt
powolnemu rozpatrywaniu  ich wniosków o pomoc z rządowej
Tarczy Antykryzysowej.Protesty przedsiębiorców są słuszne jednakże
ich adresatem nie powinien być rząd a samorządy,które,jak sama nazwa
wskazuje są samorządne.Prezydenci,burmistrzowie i inni przedstawiciele
władz są wybierani przez mieszkańców,wsi,miasteczek czy miast.
W przypadku Tarczy Antykryzysowej,państwo jest dawcą pieniędzy
a dystrybutorem funduszy są samorządy poprzez podległe im Urzędy Pracy.

Niestety nie wszystkie samorządy,z lenistwa,oportunizmu przeciwko
rządzącym w jednakowy sposób podchodzą do załatwiania potrzeb
przedsiębiorców dotkniętych kryzysem i stratami materialnymi.
Tak więc protest przedsiębiorców powinien być skierowany przeciwko
samorządom a nie rządowi który pieniądze zabezpieczył.

Niektóre Urzędy Pracy mają niemal 100%   rozpatrywalność wniosków.
Średnia krajowa to około 60%,a Warszawa,pod rządami prezydenta
Trzaskowskiego mniej niż 10 %.Czy to nie zastanawiające?
Mając do dyspozycji armię prawie 10 tysięcy urzędników prezydent,
zajęty kampanią nie troszczy się o warszawskich przedsiębiorców.

Może to dla niektórych nic dziwnego ale zastanawia mnie fakt,ile
w tym działaniu, a w zasadzie braku działania jest polityki.
Każda zadyma słuszna czy nie skierowana jest z reguły przeciw
aktualnie rządzącym.Ta wyjątkowa opieszałość urzędników
Trzaskowskiego w sposób szczególny dotyka tych przedsiębiorców
stojących na skraju bankructwa których kandydat KO ma w dupie,
nie  nakazując realizacji  zadań które należą do jego podwładnych.

Tak więc protestujący przedsiębiorcy,zastanówcie się przeciw
komu protestujecie.Czy przeciw rządowi który dał kasę czy przeciw
samorządom takim jak warszawski, który nie rozpatruje waszych wniosków.

                                  http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 21 maja 2020

RZECZNIK

autor: wPolityce.pl
Rzecznik Praw Obywatelskich - Adam Bodnar

Zastanawiam się,czy Polska jest państwem demokratycznym
czy "partiokratycznym".Nazwę tą,zapożyczyłem od Pawła Kukiza z okresu
gdy jeszcze nie należał do systemu "partiokratycznego" czyli przed połączeniem
sił z najstarszą partią obrotową Polskim Stronnictwem Ludowym.

Obserwując wydarzenia polityczne w ostatnich 30 latach,nie da się
nie zauważyć zjawiska zwanego "TKM".Każda zwycięska partia obdziela
łupami swoich ludzi,jak tylko stwarza się okazja wykorzystuje również
możliwości upychania popierających ich ,rzekomo niezależnych,sędziów,
prokuratorów,czy rzeczników.
Ostatnie bulwersujące wydarzenia z Trybunałem Konstytucyjnym,Sądem
Najwyższym i innymi "niezależnymi instytucjami", są tego przykładem.
To nie niezależność leży u podstaw awansu a raczej uległość wobec
formacji która przez większość sejmową może zgodnie z prawem albo
i nie obsadzać pewne istotne dla rządzących stanowiska.

Sympatia RPO mianowanego w 2015 roku Adama Bodnara,nie da się tego
ukryć,jest po stronie Platformy Obywatelskiej.
Podobnie jak nominanci z PiS zrobią wszystko dla swoich  chlebodawców,
również RPO stara się jak może aby przed kończąca się kadencją pomóc
PO a szczególnie jej kandydatowi na prezydenta,Trzaskowskiemu.

Oto uwagi "niezależnego" RPO -P.Bodnara dotyczące wyborów prezydenckich

"Sposobem na zorganizowanie w Polsce wyborów prezydenckich
jest ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. To rozwiązanie dałoby czas
 na dobre przygotowanie wyborów i poinformowanie o tym wyborców.
Pośpiesznie przygotowana ustawa z 12 maja zawiera bardzo dużo nieścisłości
i nie zapewnia w okresie walki z epidemią SARS-COV-2 wystarczających gwarancji,
że wybory zostaną przeprowadzone bezpiecznie, a jednocześnie zgodnie z zasadą
powszechności wyborów.
W stanie epidemii szczególnego znaczenia nabiera wymóg wynikający
z art. 127 ust. 3 Konstytucji RP, według którego kandydata na
Prezydenta Rzeczypospolitej zgłasza co najmniej 100 000 obywateli
mających prawo wybierania do Sejmu. W tym zakresie ustawodawca
powinien rozważyć nie tylko odpowiednio długi termin na dokonanie
tej czynności wyborczej wymagającej zaangażowania ponad 100 000 osób,
lecz powinien także rozważyć możliwości udzielenia poparcia kandydatowi
przy użyciu alternatywnych środków, w tym dostępnych środków komunikacji
elektronicznej (kwalifikowany podpis elektroniczny, profil zaufany)".

Jestem ciekaw,czy gdyby wymiana kandydata nastąpiła w szeregach
partii rządzącej,RPO miałby podobne obiekcje jakie prezentuje wobec
kandydata PO.

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 20 maja 2020

RESTART

Wybory prezydenckie 2020. Robert Biedroń - restart - Polska ...

Byłbym megalomanem gdybym uwierzył w to,że dzięki mojej krytyce
kandydat Lewicy zapowiada restart w wyborach prezydenckich.
Lepiej późno niż wcale,następuje modyfikacja programu w celu otwarcia
się na problemy społeczne,gospodarcze,starszy elektorat lewicowy.
Poparcie Zjednoczonej Lewicy jest niemal dwukrotnie większe niż ich
kandydata na prezydenta,Powodem jest to,że spora grupa wyborców
o poglądach lewicowych w sferach obyczajowych jest nieco konserwatywna.

Cieszy mnie zapowiedź Biedronia zorganizowanie okrągłego stołu w sprawie
trudnej sytuacji ekonomicznej ludzi którzy tracą pracę.
Okrągły stół w Senacie zorganizowany przez Lewicę,jest na dobrej drodze
do pokojowego rozwiązania problemu wyborów prezydenckich.
Biedroń zapowiada również pomoc w wprowadzeniu świadczeń kryzysowych
i zwiększenia zasiłku dla bezrobotnych.Zajęcie się tymi grupami powinno
w znaczący sposób wpłynąć na wzrost poparcia,bo kto jak nie lewicowy
kandydat ma pomóc tym ludziom.
Kandydat Lewicy krytykuje pomysł swojego rywala z Koalicji Obywatelskiej
R.Trzaskowskiego za pomysł likwidacji mediów publicznych.
30 % Polaków ma dostęp tylko do nich należy je odpolitycznić a nie likwidować.
Od siebie dodam,że Trzaskowski proponuje 6% PKB na służbę zdrowia,
zapominając ,że taki projekt już funkcjonuje.

Biedroń "punktuje" Trzaskowskiego który zapowiada likwidację tzw.
"umów śmieciowych" jednocześnie zatrudniając w Urzędzie Miasta
400 pracowników na takich umowach co osobiście sprawdził kandydat Lewicy.

Zabiegi Trzaskowskiego o pozyskanie przynajmniej części lewicowego elektoratu
przez Trzaskowskiego krytykuje szef sztabu Biedronia.
"Myślę,że jeżeli wyborca lewicowy będzie miał do wyboru:
rdzennego kandydata lewicy Biedronia i kandydata który próbuje
przypodobać się lewicy Trzaskowskiego,to zagłosuje na oryginał".

Przypomnę również,że Lewica i jej kandydat zawsze byli za likwidacją
umów śmieciowych,popierali 500 + i w przeciwieństwie do PO nie zgadzali
się z podniesieniem wieku emerytalnego.2 miliony podpisów obywateli
w sprawie referendum zostało zlekceważone przez koalicje PO-PSL,
a wiek emerytalny został podniesiony.

Trzaskowski,Kosiniak-Kamysz,rywale Biedronia po dojściu do władzy
mogą próbować zmienić ten stan rzeczy.Biedroń na 100% nie.
Dlatego wyborcy nie tylko lewicowi powinni zastanowić się,czy warto
oddać głos na kandydatów którzy przez 8 lat co innego obiecywali
a odwrotnie realizowali.

Zapewne czytelnicy zdziwią się,że nie piszę nic o kandydacie ZP-PAD.
Na twardy elektorat PiS kandydat Lewicy nie ma co liczyć.
W okresie kryzysu SLD i przekupstwa PO wielu lewicowych wyborców
głosowało na tą partię.Mam nadzieje,że zniesmaczeni rządami PO-PSL
w wyborach prezydenckich wybiorą oryginał a nie podróbkę.

Czarzasty do ludzi lewicy:
Za błędy i arogancje przepraszamy.
Wróćcie do nas,tu wasze miejsce.

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke