
Reklamowana jako szczyt konferencja bliskowschodnia zakończyła się niczym.
Generalnie nic nie ustalono oprócz tego,że ogólna atmosfera zgromadzonych
polityków była anty irańska."Osły trojańskie" czyli polski rząd ,po raz kolejny
dał się wykorzystać naszym największym przyjaciołom,Amerykanom
i trochu mniejszym,starszym braciom, Izraelczykom.Oprócz tych ważnych
międzynarodowych graczy,nie szczytowały inne nacje które maja dużo
do powiedzenia na Bliskim Wschodzie.Rosjanie z Turcja i Iranem mieli własny
szczyt a szefowa europejskiego MSZ olała to "ważne" wydarzenie.
Jak było wszyscy śledzący to wydarzenie wiedzą.
Wiedzą również o tym,że po raz kolejny Amerykanie wpieprzają się miedzy
wódkę i zakąskę żądając kasy od Polski dla żyjących i ich rodzin ofiar
II WŚ z mocy tzw Ustawy 447. Zapominając o takim drobiazgu jak":
"Problem roszczeń obywateli USA wobec Polski został uregulowany umową
z 16 lipca 1960. Rząd USA w zamian za odszkodowanie 40 mln ówczesnych $
przejął na siebie zobowiązania z roszczeń odszkodowawczych i zobowiązał się,
że nie będzie wysuwał, ani popierał żadnych dalszych roszczeń – "
Osły polskie dyplomatycznie milczą zamiast pokazać Amerykanom "fucka".
Przy okazji amerykański prezydent opylił Polakom w ramach "najbardziej
udanego przymierza wojskowego" 20 wyrzutni rakietowych z amunicją
za prawie pół miliarda dolarów.
Premier Izraela na szczęście nic nam nie sprzedawał.Przy okazji wizyty
na "szczycie" prowadziła kampanię wyborczą,bo w ojczyźnie ma pod górkę.
ramach tej kampanii,jak donosi portal dziennika "The Jerusalem Post"
podał w czwartek wieczorem, że podczas pobytu w Warszawie premier
Benjamin Netanjahu "bardzo jasno stwierdził,że Polacy pomagali
Niemcom zabijać Żydów w czasie Holokaustu".
Teraz się Żydzi tłumaczą,że wypowiedź premiera została źle zrozumiana.
Mam pytanie czy Żydzi nie pomagali Niemcom zabijać Żydów
w czasie Holokaustu,ale jak przypuszczam to wstydliwy temat dla
premiera i Izraelczyków.
http://www.liiil.pl/promujnotke