piątek, 15 lutego 2019

SZCZYT

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Reklamowana jako szczyt konferencja bliskowschodnia zakończyła się niczym.
Generalnie nic nie ustalono oprócz tego,że ogólna atmosfera zgromadzonych
polityków była anty irańska."Osły trojańskie" czyli polski rząd ,po raz kolejny
dał się wykorzystać naszym największym przyjaciołom,Amerykanom
i trochu mniejszym,starszym braciom, Izraelczykom.Oprócz tych ważnych
międzynarodowych graczy,nie szczytowały inne nacje które maja dużo
do powiedzenia na Bliskim Wschodzie.Rosjanie z Turcja i Iranem mieli własny
szczyt a  szefowa europejskiego MSZ olała  to "ważne" wydarzenie.

Jak było wszyscy śledzący to wydarzenie wiedzą.
Wiedzą również o tym,że po raz kolejny Amerykanie wpieprzają się miedzy
wódkę i zakąskę żądając kasy od Polski dla żyjących i ich rodzin ofiar
II WŚ z mocy tzw Ustawy 447. Zapominając o takim drobiazgu jak":
"Problem roszczeń obywateli USA wobec Polski został uregulowany umową
 z 16 lipca 1960. Rząd USA w zamian za odszkodowanie 40 mln ówczesnych $
przejął na siebie zobowiązania z roszczeń odszkodowawczych i zobowiązał się,
 że nie będzie wysuwał, ani popierał żadnych dalszych roszczeń – "
Osły polskie dyplomatycznie milczą zamiast pokazać Amerykanom  "fucka".
Przy okazji amerykański prezydent opylił Polakom w ramach "najbardziej
udanego przymierza wojskowego" 20 wyrzutni rakietowych z amunicją
za prawie pół miliarda dolarów.

Premier Izraela na szczęście nic nam nie sprzedawał.Przy okazji wizyty
na "szczycie" prowadziła kampanię wyborczą,bo w ojczyźnie ma pod górkę.
ramach tej kampanii,jak donosi portal dziennika "The Jerusalem Post"
podał w czwartek wieczorem, że podczas pobytu w Warszawie premier
Benjamin Netanjahu  "bardzo jasno stwierdził,że Polacy pomagali
Niemcom zabijać Żydów w czasie Holokaustu".
Teraz się Żydzi tłumaczą,że wypowiedź premiera została źle zrozumiana.
Mam pytanie czy Żydzi nie pomagali Niemcom zabijać Żydów
w czasie Holokaustu,ale jak przypuszczam to wstydliwy temat dla
premiera i Izraelczyków.


                                                         http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 14 lutego 2019

OKRES OCHRONNY



Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Wszystko wskazuje na to,że okres ochronny jakiemu podlegał Biedroń
wraz z  nastaniem wiosny ulega likwidacji.Pompowana przez apolityczne,
polskojęzyczne media popularność prezydentury Biedronia w Słupsku,
wielokrotne pochwały za styl sprawowania władzy,przysłaniały
rzeczywiste osiągnięcia byłego prezydenta Słupska.Kto by tam sprawdzał
czy rzeczywiście realizował przedstawiony program.
Ważne było to,że był przeciwnikiem PiS.wyprowadził portret JP II
z Urzędu,pił kranówkę,do pracy jeździł na rowerku,udzielał ślubów
co często było pokazywane w tych "niezależnych"mediach.
Choć poglądy miał i ma lewicowe często skrajne, ale to Europejczyk
całą gębą walczący z zacofaną zaściankowo-katolicką Polską
prezentowaną przez skrajnie prawicowe formacje polityczne i Kościół.

Do czasów chwalonej przez "niezależne" media Konwencji założycielskiej
wydawało się,że Biedroń będzie w dalszym ciągu ulubieńcem takich
tuzów "obiektywnego i rzetelnego" dziennikarstwa jak Olejnik czy Lis.

A tu zgrzyt.
Biedroń się chwali dyplomami do Lisa ,"Najlepszy prezydent",
a Lis zarzuca mu kłamstwo i twierdzi,że nigdy żadnym dyplomem
nie nagrodził Biedronia.Niby drobiazg ale widać,że postawa Biedronia
zaskoczyła "wybitnego" znawcę sceny politycznej.
Biedroń nie będzie wchodził w polskie czy europejskie koalicje a szefowi
popieranej przez" niezależnych,obiektywnych" dziennikarzy formacji
proponuje tekę wicepremiera,jak on śmie tak traktować lidera opozycji.

Kolejna "niezależna gwiazda" TVN ,sympatyczka Biedronia w okresie
jak jeszcze nie namieszał w politycznym kotle.

Opinia M.Makowskiego -Wirtualna Polska
'Cóż to była za ”Kropka nad i”. Z jaką furią dziennikarską rzuciła
się redaktor Monika Olejnik na Roberta Biedronia.
Krzyżowy ogień pytań, kulisy finansowania partii, wiarygodność programowa,
oskarżenia o populizm. A pomyśleć, że jeszcze niedawno ten sam Biedroń
występował w roli jurora w TVN-owskim ”Top Model”, a ku uciesze stacji -
wraz z Magdaleną Gessler - jako niegroźny i sympatyczny prezydent Słupska,
mieszał w sylwestrowym kotle 1200 kg bigosu."

Przechlapane ma Biedroń w "niezależnych mediach" popierających PO.

Wcale mnie nie dziwi dość wstrzemięźliwa krytyka płynąca z obozu władzy.
Pojawienie się "Wiosny" to dość znaczne osłabienie jednego z wojujących
plemion o czym świadczy ostatni sondaż:

Wyniki badania preferencji politycznych w panelu Ariadna
Zapowiada się gorąca Wiosna i walka Platformy na II frontach.

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke





wtorek, 12 lutego 2019

WYBÓR?

Znalezione obrazy dla zapytania memy polityczne

Wybór pomiędzy dżumą a cholerą,czy mniejszym.jeżeli takowe istnieje. a większym
złem,od kilkunastu lat domin uje w polskiej polityce.
Walczące strony,szczególnie opozycja ie przedstawia alternatywnego
programu który mógłby zachęcić, szczególnie nie głosujących dotąd.wyborców.
Mamy obustronny festiwal ujawniania "haków" który wbrew pozorom
nie ma większego wpływu na notowania sondażowe.
Sadząc po mojej reakcji,myślę,że wielu wyborców myśli podobnie.
"Srebrna","jurny Stefan",agenci dawnych służb w szeregach PiS czy innych
partii,nie mają już wielkiego wpływu na wyborców.

Moim skromnym zdaniem,konieczna jest zmiana strategii,bo obecna
nie doprowadzi opozycji do władzy.Społeczeństwo oczekuje lepszego
życia,większych nakładów np: na służbę zdrowia a nie przepychanek
które nie zmieniają Polski nie poprawiają bytu najuboższym i mam obawy,
że nie zmienią również partii rządzącej.
Mimo tych wszystkich zawirowań,w dalszym ciągu rządzący prowadzą
we wszystkich sondażach,zmienia się jedynie różnica procentowa.

Usilne próby tworzenia różnych koalicji, a to Europejskiej,Polskiej
czy też cała opozycja przeciw PiS nie doprowadzi do sukcesu.
Być może jest to szansa w wyborach europejskich ale co do koalicji
w wyborach do polskiego Sejmu,szans wielkich nie widzę.
Wygranie a utworzenie rządu w skład którego wchodzą różne programowo
partie jest niemożliwe.Jak pogodzić obyczajowe i antykościelne programy
partii Biedronia z konserwatyzmem PSL a nawet prawego skrzydła PO.

Bez kompromisowego,wspólnego programu opozycji szanse są znikome.
Programu a nawet dyskusji o pracach nad tym programem,po stronie
opozycyjnej nie ma a wybory za pół roku.
Trzeba pamiętać również o tymże partia rządząca dysponuje państwową
kasą,którą uruchomi w odpowiednim czasie a wyborców nie interesują
nie interesują medialne przepychanki walczących plemion a realna kasa
która zasili ich domowy budżet.

Na dzień dzisiejszy nie widzę szans dla opozycji chyba że,Kaczyński
zrobi prawo jazdy i przejedzie..............


                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke