
W cieniu"wielkiej konwencji Platformy,w Poznaniu odbyła się regionalna
konwencja .Nowoczesnej.Według jej przewodniczącego wygranie wyborów
samorządowych przez opozycję,"jest w zasięgu ręki".
Trudno jest mi się w tym wszystkim połapać,czy będzie to zjednoczona
opozycja czy nie,Bo skoro zjednoczona to dlaczego Petru stawia "uczciwe"
warunki i chce aby przedstawiciele jego partii otrzymali 1/3 miejsc
kandydując na prezydentów miast wojewódzkich.2/3 mieliby otrzymać
pozostali członkowie "zjednoczonej opozycji".
"W jednej trzeciej miast wojewódzkich, kandydatów na prezydentów,
jako jedynych kandydatów opozycji, wystawia Nowoczesna.
W pozostałych dwóch trzecich, kandydatów na prezydentów miast wskazują
pozostałe ugrupowania opozycyjne - a my ich popieramy" powiedział Petru.
Myślę,że zarówno PO.PSL będą miały trudności w zaakceptowaniu tego pomysłu,
między innymi dlatego że,Petru nie ma prawie żadnych struktur samorządowych
ani znanych ludzi którzy od siedzą w samorządach a po ostatnich wyborach
rządzą większością miast wojewódzkich.Mimo słabych notowań PO i PSL
w sondażach parlamentarnych w wyborach samorządowych mają znacząco
większe szanse niż kandydaci .Nowoczesnej.
Przewodniczący Petru,jest gotowy podjąć współpracę nawet z ugrupowaniami
lewicowymi.Nie sadzę aby SLD a tym bardziej Razem zechciały uczestniczyć
w konkurowaniu o 2/3 miejsc jakie proponuje Petru.
Moim skromnym zdaniem,mimo zapowiedzi jaką zaprezentował dzisiaj
wiceprzewodniczący PO Siemoniak -"dzisiaj w sensie politycznym mamy
przesądzone, że do wyborów samorządowych pójdziemy z Nowoczesną ",
"sens polityczny" ciężko będzie przełożyć na merytoryczna dyskusję.
Na koniec dobra rada dla posła Petru,zanim się czegoś wspólnie nie uzgodni
propozycja 1/3 dla swojej partii jest bezsensowna i komplikuje ewentualne
osiągnięcie kompromisu/
http://www.liiil.pl/promujnotke