sobota, 18 marca 2017

MEDIA




Od lat piszę o tzw."niezależnych dziennikarzach" z reguły negatywnie.
Niezależność dziennikarzy,chociaż w niektórych przypadkach używanie
słowa dziennikarz jest nadużyciem,bo to zwykłe pismaki wykonujące
polecenia własnych przełożonych.
Jak może dziennikarz,którego pracodawcą jest niemiecka spółka obiektywnie
przedstawiać wydarzenia w Polsce które są niekorzystne dla państwa
z którego wywodzi się właściciel.
Czy polskojęzyczna stacja telewizyjna stanowiąca własność amerykańskiej
instytucji może przedstawiać niektóre wydarzenia obiektywnie.
Otóż,jestem pewny,że nie.Te kilka miesięcy spędzonych w Polsce
uświadomiły mi,jaką krzywdę wyrządzają własnej Ojczyźnie opłacane przez
zagraniczne firmy pismaki zwane  na wyrost dziennikarzami.
Ta fala propagandy,przekłamań a nawet kłamstw budzi we mnie obrzydzenie,
ale mimo wszystko dociera do sporej ilości ludzi którzy nie interesując się
polityką wierzy w wtłaczane im bzdury.

Jedynym  rzeczywiście niezależnym dziennikarzem jest Jerzy Urban.
Choć czasami może,dla świętego spokoju ulec naciskowi Daniszewskiej.

Reszta to działający na zlecenie i opłacani,sowicie propagandyści
zachodnich koncernów.
Mark Dekan ,szef koncernu Ringer Axel Springer uważa polskich
niby dziennikarzy zatrudnionych w tym koncernie za idiotów.
Przesyła im więc instrukcję,co i jak maja pisać.
http://wpolityce.pl/media/331812-tylko-u-nas-tresc-calej-instrukcji-szefa-ringier-axel-springer-dla-polskich-dziennikarzy-szokujace-slowa

Mamy więc medialny obraz Polski w którym propaganda anty pisowska
tkwi w zwarciu z propagandą pro pisowską,ale to nie ma nic wspólnego
z rzetelną,obiektywną informacją,podobnie jak wykonawcy poleceń
zarówno z jednej jak i z drugiej strony - pismaki- niewiele mają wspólnego
z zawodem dziennikarza.

Na obecna chwilę,jedynie internet i rozum  czytelników może sobie
wyrobić w miarę obiektywną opinię o polskiej rzeczywistości.

                               http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 17 marca 2017

VOTUM

Znalezione obrazy dla zapytania memy ze schetyną

Wygląda na to,że zamiast  konstruktywnego wotum zaufania przewodniczący
Platformy Oszustów ma zamiar zrobić "votum separatum" wobec
"Zjednoczonej Opozycji" .
Działania Schetyny,czy też jego partii w stosunku do ewentualnych partnerów
to czeski film "nikt nic nie wie".
Pytani o posiadaną wiedzę w tym zakresie przedstawiciele
.Nowoczesnej,PSL czy Kukiz'15 twierdzą,że nikt z PO się z nimi nie kontaktował
i nie uzgadniał poparcia dla "przyszłego premiera" który ma zostać zgłoszony
zgodnie z zasadami konstruktywnego weta.

Nawet,często mówiący od rzeczy R Petru,powiedział kilka zdań
bez błędu:
"Jest to wniosek symboliczny. Z punktu widzenia nieskutecznego wniosku
to wszystko jedno. To jest teatr polityczny (…). Nie było żadnych rozmów
w opozycji, ja zagłosuje przeciwko rządowi, za odwołaniem.
Nie będę podpisywał tego wniosku, gdyby ten wniosek był poważny,
to trzeba by usiąść w ramach opozycji. Takie działanie jest możliwe,
tylko wtedy gdy opozycja koordynuje swoje działania.
 Gdziekolwiek nie jestem w Polsce, to ludzie oczekują koordynacji opozycji.
 I ja mam takie oczekiwanie po PO ".
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele pozostałych
opozycyjnych partii.

Naturalnym kandydatem był/jest G.Schetyna ale podobno nie kwapi się
do firmowania tej klęski własną twarzą.
Z jednej strony klęska,bo wiadomo,że nie ma szans na odwołanie rządu
a z drugiej rozgrywka z pozostałymi partiami opozycji.
Już na wstępie,tej "zjednoczonej opozycji" było wiadomo,że to projekt
bez przyszłości.Ambicje liderów.odmienne poglądy nie rokowały przyszłości.

Schetyna,przewyższa pozostałych liderów cwaniactwem politycznym,
doświadczeniem zdobytym zarówno jako przedstawiciel władzy ustawodawczej
i wykonawczej.Doszedł do wniosku,że czas porzucić mrzonki  o wspólnym
działaniu i kontynuować  samodzielnie odbudowę PO.
Po kompromitacji,Kijowskiego i Petru notowania PO wzrosły i zajmuje
bezapelacyjnie drugie miejsce tracąc do PiS 14% ale mając przewagę 13 %
nad. Nowoczesną.

Jak przypuszczam,jeżeli do tego dojdzie, to dyskusja w Sejmie dotycząca
odwołania obecnego rządu,wbrew pozorom wpłynie korzystnie na notowania PO.

                                      http://www.liiil.pl/promujnotke


czwartek, 16 marca 2017

HISTORYK TUSK



Rotterdam
Zbombardowany przez "nazistów" Rotterdam,tak twierdzi Donald Tusk.
To kolejny polski "historyk" który tworzy nową historię celem przypodobania
się w tym wypadku Niemcom.To nie naziści Panie Prezydencie Europy
a niemieckie lotnictwo dokonało tego dzieła zniszczenia.
Nie można oddzielać Niemiec od zbrodni II Wojny Światowej,
twierdząc,że jacyś  bliżej nieokreśleni narodowo naziści dokonali
dzieła które obrazuje powyższe zdjęcie.












W opublikowanym poście prezydent Tusk stwierdza,że Turcy nie mają
prawa nazywać Holendrów "faszystami" bo burmistrzem Rotterdamu
jest polityk urodzony w Maroku.
Rozumiem,że protegowany kanclerz Merkel nie chce się narazić,ale
w myśl powiedzenia,"milczenie jest złotem,a mowa srebrem",jak się czegoś
nie wie to milczeć niż pisać głupstwa.

Oczywiście teraz Holandia nie jest państwem faszystowskim ale,
w trakcie II WŚ powstał w Holandii -Ochotniczy Legion Holenderski
 (nid. Vrijwilligerslegioen Nederland, – kolaboracyjna formacja zbrojna
złożona z Holendrów w służbie Niemiec podczas II wojny światowej.
Funkcjonowało również holenderskie SS (pełna nazwa: nid. Germaansche-
SS in Nederland) – holenderska formacja hitlerowskiego Allgemeine-SS
działająca w okresie II wojny światowej.

Wydaje się,że reakcja prezydenta Turcji chociaż nieco przesadzona bo
 dotycząca wydarzeń sprzed prawie 80 lat jest zgodna z faktami
historycznymi i kolejny raz nasz "wielki"historyk mija się z prawdą.

A na koniec pytanie do prezydenta Tuska.
Czy pański dziadek,Polak-Kaszub który  półtora roku siedział w niemieckim
obozie koncentracyjnym a następnie, został  przymusowo wcielony do Wehrmachtu
też był nazistą?

                                          http://www.liiil.pl/promujnotke