poniedziałek, 5 grudnia 2016

EUROPA cd.

                  Sieger in Klagenfurt: Alexander Van der Bellen
Establishment europejski odetchnął po raz pierwszy krótko
po 17 4 grudnia bieżącego roku.Proeuropejski kandydat
van der Bellen zwyciężył w powtórzonych wyborach prezydenckich.
Po przeliczeniu prawie 60 procent oddanych głosów głosowało na niego
53,6 % wyborców.Jego przeciwnik z z nacjonalistycznej partii
uzyskał poparcie 46,4 % wyborców.Margines błędu wynosi 1,2 %
więc niemal na pewno nowym prezydentem Republiki Austrii
zostanie prof.Aleksander Van  der Bellen.

Odnośnie referendum we Włoszech które zakończy się o godzinie 23
poinformuję czytelników jak tylko będą znane jego wyniki.

"Europie  kamień spada z serca" informują media po zwycięstwie
prounijnego Van der Bellen w Austrii.Ten kamień zamiast w spadać
w dół poleciał w górę  i walnął euroentuzjastów w głowę.
      

Z punktu widzenia politycznego,ważniejsze było referendum we Włoszech.
Niestety,podobnie jak Cameron w Wielkiej Brytanii tak Renzi w Italii
przegrał,a to może skutkować daleko idącymi konsekwencjami
dla Unii Europejskiej i być sygnałem dla populistycznych
i nacjonalistycznych wyborców w kolejnych państwach w których
wybory parlamentarne czy prezydenckie odbędą się w 2017 r,
Przegrany premier Włoch zapowiedział dymisję.
Wszystko teraz w rękach prezydenta który  może skłonić premiera
do kontynuowania swej misji.Jeżeli się nie zgodzi,upadnie rząd
i we Włoszech zapanuje przedwyborczy chaos.
Stworzona zostanie szansa ,jeżeli nie na wygraną to na wspólną większość
parlamentarną przez eurosceptyczne,nacjonalistyczne włoskie ugrupowania.

Unia Europejska i jej rządzące elity musi zmienić swoją politykę.
jeżeli tego nie zrobi czekają nas ewentualne nowe "exit'y".

                                         http://www.liiil.pl/promujnotke


niedziela, 4 grudnia 2016

EUROPA

                           

Z punktu widzenia politycznego,bardzo ciekawie zapowiada się
dzisiejsza niedziela w Europie.
Mała ale bogata Austria ,w powtórzonych wyborach prezydenckich
zdecyduje o wyborze nowego,być może skrajnie prawicowego
prezydenta,który wbrew pozorom może sporo namieszać,zarówno
w polityce wewnętrznej jak i zewnętrznej.Nad Dunajem mówi się,
że Austria może wstąpić do Grupy Wyszehradzkiej,niezadowolonej
z polityki imigracyjnej kanclerz Merkel,co byłoby nie tylko znaczącym
wzmocnieniem tej Grupy ale również wzmocnieniem pozycji Polski
a szczególnie rządzącej obecnie ekipy.

O jeszcze większy ból głowy rządzących Unią Europejską frakcji,
ludowej i socjalistycznej,przyprawia zarządzone przez premiera
Włoch -Renziego referendum konstytucyjne. Rzad socjalisty Renziego
pragnie zmienić Konstytucję miedzy innymi w zakresie ograniczenia
uprawnień Izby Wyższej czyli Senatu oraz ograniczenia liczby posłów.

Premier wypowiadając się w kwestii swojej przegranej co prawda
wielokrotnie zmieniał zdanie ale druzgocąca porażka może doprowadzić
do jego dymisji i rządu socjalistów rządzących Italia.
Z niecierpliwością czeka na to populistyczna skrajna prawica pod nazwą
"Ruch Pięciu Gwiazd" który w wyborach samorządowych przejął władzę
w Rzymie i Turynie.Również Liga Północy stworzona przez Berlusconiego
ma ochotę na przejęcie władzy.
Na wyniki  wyborów  w Austrii i referendum we Włoszech duży wpływ
może mieć liberalna i narzucana przez Unię Europejska,pod dyktando
kanclerz Niemiec,polityka imigracyjna z którą szczególnie Włochy
ze względu na położenie geograficzne nie mogą sobie poradzić.

Wygrana Hofera i porażka Renziego bez wątpienia będzie miała wpływ
nie tylko na instytucje finansowe ale również na bardzo istotne przyszłoroczne
wybory prezydenta Francji w których walczyć będą skrajnie prawicowa
M.Le Pen i prawicowy,reprezentujący Republikanów F.Fillon.
Również wynik parlamentarnych wyborów w Niemczech nie gwarantuje
pewnej wygranej kanclerz Merkel,wobec znaczącego wzrostu dla
anty systemowej i anty imigranckiej partii - Alternatywa dla Niemiec.

Bezrefleksyjna polityka rządzącej UE obecnej koalicji może doprowadzić
do klęski w kolejnych wyborach do Europarlamentu.

                                     http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 3 grudnia 2016

DEZUBEKIZACJA


Znalezione obrazy dla zapytania zdjęcia dotyczące pracowników UB

Po dekomunizacji następuje dezubekizacja w kolejnym etapie
przeciwnicy PiS zostaną poddani deratyzacji aby wyeliminować wszystkich
nieprawdziwych Polaków.Co za idiota wymyślił tą nazwę,to Bóg
raczy wiedzieć,chociaż można się jedynie domyślać.
Po pierwsze to nie może zostać przeprowadzona dezubekizacja bo mam
wielkie wątpliwości,graniczące z pewnością,że żaden pracownik PUB
nie pląta się już po tym pisowskim padole łez.Urząd Bezpieczeństwa
Publicznego został zlikwidowany dokładnie 7 grudnia 1954 r.
Optymistycznie zakładając że służyli w nim tylko 20 latkowie to w roku
2016 ,jeśli żyją to mają co najmniej 82 lata i PiS może im co najwyżej,
kolokwialnie mówiąc nadmuchać.

Nie wiem jaką nazwę wymyślą dla pracowników Służby Bezpieczeństwa
powołanej w 1956 r. i funkcjonującej do 1990 r.Jest szansa,że wielu,
szczególnie niższych stopniem funkcjonariuszy jeszcze żyje  można
ich poddać np.dezesbekizacji. Problem jednak w tym,że wielu pracowników
tej Instytucji zostało pozytywnie zweryfikowanych i tworzyło zręby
różnych służb specjalnych w III Najjaśniejszej,I również ich renty czy emerytury
zostaną ograniczone mimo wielu zasług już po "odzyskaniu wolności".

Polska,podobno jest państwem demokratycznym i państwem prawa,
To teoria a praktyki,szczególnie wykonywane przez "miłosiernych",
"bogobojnych" pisowców wskazują na zupełnie coś innego.
W państwie prawa,nie stosuje się zbiorowej odpowiedzialności,
bo co jest winna sprzątaczka,czy inni pomocniczy pracownicy  którzy
zostali zatrudnieni w MSW czy SB.Za ci ich karać skoro być może
nie mieli innego wyboru albo nakaz pracy w tych Instytucjach.

Dlaczego PiS nie gnębi w swych szeregach  byłych działaczy PZPR
czy pracowników Prokuratury w PRL.Przykładem jest poseł Piotrowicz.
Dlaczego maszynistka MSW a później dzielna policjantka III RP
osiągająca wiele sukcesów w walce z przestępczością zorganizowaną
na stare lata ma zostać pokrzywdzona odbiorem jej sporej części emerytury.
http://www.tvn24.pl/grazyna-biskupska-czarno-na-bialym-o-tzw-dezubekizacji,696487,s.html

Ten pomysł to tragedia dla dziesiątek tysięcy ludzi którzy rzetelnie
i z oddaniem wykonywali swą pracę dla III RP i mieli jedynie
epizody pracy w poprzednim ustroju.
http://wyborcza.pl/7,75398,21051762,w-kogo-uderzy-emerytalna-dezubekizacja-ktora-planuje-pis.html

Mam nadzieję,że najdalej za kilka lat nastąpi "dekaczyzacja"
a wtedy pogadamy o ich samopoczuciu.

                                         http://www.liiil.pl/promujnotke