sobota, 16 lipca 2016

TERRORYZM

Horror w Nicei. Tak zginął zamachowiec

Terroryzm nie jest wynalazkiem XX czy XXI wieku.
Jest tak stary jak świat i z reguły dotyka niewinnych ludzi.
Po kolejnej tragedii w Nicei znów będziemy opłakiwać jej skutki
nie zastanawiając się nad przyczynami które kierują ludźmi
dokonującymi zamachów.Przyczyny są różne często się zmieniają
w zależności od sytuacji politycznej,ekonomicznej czy religijnej,
kraju pochodzenia terrorysty.Celowo pomijam zamachy terrorystyczne
dokonywane na lądzie,wodzie i w powietrzu w XX wieku.
Ich przyczyny,jak sądzę,są znane czytelnikom.

XXI wiek to natężenie zamachów terrorystycznych spowodowane
próbami zaprowadzenia zachodniej demokracji w krajach w których
nie ma szans na jej wprowadzenie. Rządzący dyktatorzy,często
z nadania miłujących pokój i demokrację Amerykanów,trzymali
za pysk rządzonych.Oczywiście ich działania nie były demokratyczne
ale zapewniały jako,taką równowagę na Bliskim Wschodzie
i Afryce Północnej.

Amerykanie atakując Irak rozpoczęli demontaż niedoskonałego
ale zapewniającego spokój systemu władzy dyktatorskiej.
Zastanawia mnie to,dlaczego Amerykanie nie "załatwili" Kadafiego
wtedy gdy wspierał terrorystów,czy wtedy gdy jego patron ZSRR
upadł a dopiero niedawno.Zamieniając bogaty kraj w ruinę a wybrzeże
w formę eksportową uchodźców do Europy.
Podobnie jest z innymi krajami którym Amerykanie i niektóre
państwa Europy Zachodniej, demokracje próbują narzucić za pomocą
bombardowań,bądź zbrojąc jednych przeciw drugim jak w Syrii
czy Afganistanie.

Żadne służby specjalne nie są w stanie zapewnić 100% bezpieczeństwa
swoim rodakom.Niekonwencjonalny atak samochodem,zabicie prawie
100 i ranienie ponad 100 osób jest tego przykładem.
Takie są skutki "demokratyzacji" made in USA.

UWAGA! Drastyczne obrazy

https://www.youtube.com/watch?v=kKQvLdMtS3I&oref=https%3A%2F%2Fwww.youtube.com%2Fwatch%3Fv%3DkKQvLdMtS3I&has_verified=1

                                       http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 15 lipca 2016

KRĘCENIE PETRU



     

Jeszcze niedawno w okresie wakacji,w mediach panował "sezon ogórkowy".
Politycy odpoczywali a dziennikarze szukali potwora w Loch Ness
lub w Zalewie Zegrzyńskim.W ostatnim okresie wydarzeń politycznych
i nie tylko mamy masę .#Dobra zmiana# , kłótnie w Platformie,
demonstracje KOD-u coraz mniejsze i niezawodny lider opozycji
poseł R.Petru komentujący w kabaretowym stylu niektóre wydarzenia.
Ogólne szczytowanie   na szczycie NATO nie mogło odbyć się
bez komentarza Petru powodując niezły ubaw w sieci.
Aby nieco odetchnąć od wielkiej polityki posłuchajmy i zobaczmy
co ma do powiedzenia samozwańczy lider opozycji kręcąc
"filiżanką w szklance bez cukru"
https://www.youtube.com/watch?v=WlYM5HCU4CI


                                 http://www.liiil.pl/promujnotke

                                       

czwartek, 14 lipca 2016

WINA PUTINA 5



W czterech poprzednich notkach przedstawiłem działanie PiS
które wszystkie zastrzeżenia w stosunku do Platformy kwitowała
stwierdzeniem "wina Tuska".Ponieważ ani Tusk ani PO już
nie rządzą a każdy wróg jest paliwem napędowym PiS,a jak wiemy
oprócz Tuska i PO na arenie wewnętrznej, Rosja jest wrogiem nr.1
na arenie międzynarodowej a wszelkie wydarzenia to "wina Putina".

Temat który od lat w okresie wakacyjnym powraca to ludobójstwo
dokonane na polskiej ludności cywilnej przez bandytów z UPA.
Żaden prawicowy rząd,nie ma odwagi postawić sprawę jasno
i wyegzekwować od rządu ukraińskiego przyznania się do winy
i przeproszenia.Tak jak zrobiono to z Rosja w sprawie Katynia,
jak z Niemcami za okupację i eliminacje ludności cywilnej.

Dlaczego tak się dzieje? Prawda przegrywa z interesami politycznymi
obecnego rządu.Wymyśla się więc niestworzone teorie spiskowe,
w czym PiS jest nie do pokonania.Jednym z największych specjalistów
jest A.Macierewicz który na potrzebę chwili stwierdził,że to:

"Rosja jest prawdziwym wrogiem, który rozpoczął, i który użył
ukraińskich  sił nacjonalistycznych do tej straszliwej zbrodni ludobójstwa".

Szkoda,że Putin nie jest tak stary aby można go obciążyć
tymi haniebnymi czynami.O ile dobrze pamiętam to ojciec Putina
walczył w tej wojnie,to może on jest odpowiedzialny.
Tak czy inaczej "wina Putina" jest bezsporna.

Tym stwierdzeniem Macierewicz pobił swojego wewnętrznego wroga
Schetynę który Ukraińcom przypisał wyzwolenie obozu w Oświęcimiu.

Skoro to "wina Putina" to Ukraińcy protestują przed polska ambasadą

twierdząc,że rzeź jest wynikiem :
"obronnych działaniach przeciw polskim okupantom" na Wołyniu .

Dla własnych celów kolejna partia tworzy nową historię
fałszując powszechnie znane fakty.

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke