środa, 3 lutego 2016

STABILIZACJA

Premier Jarosław Kaczyński wicepremierzy Roman Giertych, Andrzej Lepper, Zbigniew Wassermann

2 lutego 2005 r,został podpisany "Pakt Stabilizacyjny" pomiędzy PiS,LPR
oraz Samoobroną. Na to doniosłe wydarzenie wstęp mieli jedynie dziennikarze
"Radia Maryja" i TV " Trwam,"

"Dzisiejszy dzień przejdzie do historii Polski jako bardzo ważny.
Dzisiaj rozpoczął się proces przekształceń Polski w IV RP,
proces który musi oznaczać zakwestionowanie układu Okrągłego Stołu "
powiedział.............. podczas konferencji zbojkotowanej  przez większość
dziennikarzy.

Kto to powiedział? Ten sam facet, który prawie 10 lat później
podskakiwał,pokrzykiwał na marszu KOD w obronie demokracji -
mecenas Roman Giertych.Od momentu zawarcia koalicji czyli maja 2006 r
wicepremier i minister od mundurków i nowych lektur.

Dlaczego o tym przypominam - bo po prostu nie lubię Giertycha.

Ale,ponieważ nie jestem wyborcą PiS ale staram się obiektywnie
recenzować wydarzenia polecam czytelnikom dokonania rządu którego
członkiem był R.Giertych.Chociaż wicepremier w poniższej "wyliczance"
pozytywnych dokonań raczej nie miał.
http://demotywatory.pl/4506511/Podsumowanie-2-lat-rzadow-PiS-(2005-2007)
W pozycji deficyt budżetowy jest pomyłka.Nie chodzi o miliony
a miliardy złotych.


                                             http://www.liiil.pl/promujnotke


wtorek, 2 lutego 2016

IMIGRANCI



Imigrantom z Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki poświeciłem kilka notek.
W miarę swojej wiedzy,starałem się czytelnikom przedstawić powody dla  których
taka masa uchodźców zalewa nasz kontynent.Po pierwszych odruchach
solidarności i chęci pomocy tym nieszczęśnikom,nadszedł czas refleksji
i analizy,czy entuzjazm związany z przyjmowaniem uchodźców trwa nadal
czy też,ze względu na roszczeniowe i często brutalne zachowanie entuzjaści
przyjmowania uchodźców z wielu powodów  zmieniają zdanie,

Europa borykając się z tym problemem została nie tylko podzielona
ale również wewnętrznie skłócona a w niektórych państwach znacznie
wzmocniły się skrajnie prawicowe,antyimigracyjne formacje  takie jak
"alternatywa dla Niemiec" czy Austriacka Partia Wolności.
Ugrupowania te uzyskały sondażowo najlepsze wyniki w swej historii.

Na reakcję federalnych rządów tych państw nie trzeba było długo czekać.
Obawa przed utratą władzy spowodowała,że austriacki rząd podjął decyzję
odesłania w najbliższych latach minimum 50 tysięcy imigrantów,
Wojsko przygotowuje transportowe Herculesy dla MSW.
Austriacy rozważają wypłacanie "łapówki" w wysokości 500 euro tym
którzy zdecydują się natychmiast powrócić do swoich ojczyzn.
Również Szwecja zamierza "eksportować" 80 tysięcy uchodźców.

Sprawczyni tego bałaganu kanclerz Niemiec-A.Merkel również "spuściła
z tonu".Zaostrzono prawo do udzielania azylu,przez długi okres nie będzie
można sprowadzać swych rodzin i inne działania mające zniechęcić
uchodźców do ubiegania się o azyl.Podjęto również decyzję o tym że ,
uchodźcy z Iraku i Syrii po zakończeniu działań wojennych muszą powrócić
do swych krajów.Niestety,kanclerz Merkel nie dojrzała jeszcze,niestety,
do podjęcia decyzji aby zamknąć granice "raju" i wyznaczyć limit
uchodźców których można przyjąć i zintegrować.
Co do integracji to mam swoje zdanie wynikające z kontaktów z wyznawcami
islamu z Bałkanów.Oni się nie zintegrują ani w tym ani w przyszłym
pokoleniu.Pomiędzy nimi a cywilizacją zachodu jest wiele różnic których
nie da się pokonać

                                             http://www.liiil.pl/promujnotke


poniedziałek, 1 lutego 2016

CZŁOWIEK



           

''CZŁOWIEK -TO BRZMI DUMNIE" to maksyma wymyślona przez
rosyjsko-radzieckiego pisarza Maxima Gorki.
Ani w okresie jego twórczości ani w czasach obecnych ta sentencja
się nie sprawdza.
Okres transformacji w Najjaśniejszej spowodował spadek zainteresowania
jednostką.Rządzące formacje wchodzące w kapitalizm uważały że,
wolny rynek,prywatna własność,mniej państwa w życiu obywatela
załatwią wszystko.Niestety tak się nie stało a beneficjentów zmiany
systemu, w proporcji do tych którzy ponieśli straty jest niewielu.

Politycy,media epatują społeczeństwo wzrostem gospodarczym,
 np.PKB w ciągu 8 lat rządów PO wzrosło o ponad 24% co czyni nas
liderem w Europie.Co z tego wzrostu ma przeciętny Kowalski?
NIC, albo niewiele lub satysfakcje,że Polska w jakimś rankingu jest pierwsza.
Nie mam zamiarów kwestionować osiągnięć ostatnich czasów,nowe
chociaż drogie autostrady,stadiony,hale sportowe,apartamenty po kilka
tysięcy dolarów m2,Ten dobrobyt jednostek zderza się z przeciętnością
i ubóstwem większości społeczeństwa.Bezdomność,bezrobocie,
praca na umowy "śmieciowe" emigracja zarobkowa,generalny brak
perspektyw które powinno tworzyć państwo.
Wysokie PKB powinno generować zwiększanie zarobków,tych którzy
maja pracę.Dzieje się odwrotnie.Od 1992 r,udział płac w PKB obniżył
się z 63 do 40 procent mimo,że wydajność wzrosła 3-krotnie.
Płaca w Polsce to zaledwie 33% płacy unijnej.Trudno się dziwić,że
rodacy wybierają pracę na emigracji.
Optymistyczne wieści gospodarcze nie przekładają się na polepszenie
bytu przeciętnego Polaka.Propagandowy "dobrobyt" PO i jej dobre
samopoczucie spowodował frustracje społeczeństwa które dało się
nabrać na populistyczne obietnice wyborcze PiS dające im zwycięstwo
i możliwość samodzielnego rządzenia.
Jeżeli PiS zrealizuje przynajmniej częściowo swój pakiet obietnic socjalnych
w stosunku do społeczeństwa to nawet codzienne marsze KOD nie będą
w stanie,w sposób demokratyczny,zaszkodzić tej formacji.

Społeczeństwo ma dość traktowania go jako przedmiotu w drodze
do dobrobytu jednostek.Społeczeństwo chce być podmiotem w zmianach,
chce mieć z tego wymierne a nie wskaźnikowe  korzyści jako całość
a nie tylko jako wybrane jednostki.

                              http://www.liiil.pl/promujnotke