piątek, 28 sierpnia 2015

# ewaprosi #


Tak normalnie,po ludzku to żal mi premier Kopacz.Z drugiej strony
jeżeli ktoś wie że,nie ma predyspozycji do piastowania stanowiska
premiera,to po prostu nie przyjmuje tej funkcji.Skoro się zdecydowała,
no to ma,to co ma.
Ci którzy sadzili że,Kopacz będzie "Żelazną Damą",obecnie przekonują
się że , jest "proszalną babą" która ciągle o coś prosi.
Spotkanych w pociągu turystów kanadyjskich,prosi:
Powiedzcie to Polakom! Tym, którzy nie wierzą, że Polska jest piękna!
Teraz prosi prezydenta o zwołanie Rady Gabinetowej i zwołanie posiedzenia RBN.

" ​Co może więcej kobieta poza słowem proszę. Apelowałam kilka razy, by takie spotkanie Rady Gabinetowej się obyło. Potrafię rozmawiać, kiedy spotykam się z prezydentami naszego kraju, a znam ich kilku. I to są rozmowy merytoryczne i serdeczne"

W obydwu tych sprawach decyzje nalezą do prezydenta.Pani premier zamiast
prosić poprzez apele medialne wygłaszane w TV powinna postąpić tak.jak
nakazują procedury czyli wysłać formalne pismo w tej sprawie do prezydenta.
Z tego co wiem takie pismo,prośba,żądanie,propozycja nie zostało skierowane
do Kancelarii Prezydenta.Poprzez tego typu działanie,premier Kopacz traci
i nabija punkty swoim przeciwnikom.Ludzie nie lubią przegranych a w takiej
sytuacji ustawia się premier Kopacz.
Mając takiego "orła" w Kancelarii jak M.Kamiński dziwię się zachowaniu
pani premier i stylowi prowadzonej poprzez media dyskusji z prezydentem.

Nie od dziś wiadomo że,każdy z prezydentów,z wyjątkiem Kwaśniewskiego,
popierał formację z której się wywodzi.Duda,delikatnie mówiąc,ignorując
premier Kopacz daje do zrozumienia że,jako szefowa rządu nie może na nic
liczyć,poza tym co wynika z Konstytucji,a wiec współpraca z ministrami:
spraw wewnętrznych i obrony.

Proponuję aby pani premier zajęła się czyś innym a nie prośbami do prezydenta.
Może np,zamówić mszę o deszcz na którą prezydent nie odmówi swojego przyjścia.

                            http://www.liiil.pl/promujnotke

czwartek, 27 sierpnia 2015

LEWICA

Bildergebnis für logo zjednoczonej lewicy

Zmobilizowany komplementem, zapewne pisowskiego komentatora
"jebany komuch",postanowiłem ciągnąć dalej komuszy wątek a dzisiejszą
notkę poświecić Zjednoczonej Lewicy.Dla przejrzystości będę ją nazywał
ZL-SLD od nazwy głównej partii tworzącej tą formacje.
Nie dziwię się frustracji zwolennika PiS,bo oto na przeszkodzie nie tylko do
samodzielnego rządzenia ale również w ogóle rządzenia na drodze PiS
staje ZL-SLD.Świadczą o tym ostatnie sondaże,które oczywiście niczego
nie przesądzają ale wskazują panujące trendy wśród całego elektoratu.
Te trendy są korzystne dla ZL-SLD - 9,5 % w jednym sondażu zostało
potwierdzone i podwyższone do 11 % w sondażu dla Faktów TVN.

Oczywiście z tego pozytywnego dla ZL-SLD trendu wyłamuje się rządowy
CBOS. Kompromitacja tej instytucji w sondażach prezydenckich nie zmieniła
ich sposobu przeprowadzania sondaży i nadal różnią się znacząco od sondaży
przeprowadzanych przez inne pracownie.Ich wynik to 4% dla ZL-SLD i 12 %
dla Kukiza który w innych sondażach plasuje się poniżej progu wyborczego.
Mogę się jedynie domyślać jaki cel ma ta rządowa instytucja we wprowadzaniu
w błąd opinii publicznej.

Egzotyczna,ale nie niemożliwa,programowa koalicja anty-pisowska może
może nawet, przy wygranych wyborach przez PiS,zablokować stworzenie
rządu przez tą formację.Dlatego taka nerwowość wśród zwolenników PiS
i nazwanie mnie "jebanym komuchem".

Gdyby jeszcze politycy którzy zarejestrowali drugą Zjednoczoną Lewicę
pod patronatem SDPL przyszli po rozum do głowy i powściągnęli swe ambicje
wspólny wynik mógłby być lepszy.Co prawda w sondażach ta formacja albo
nie jest uwzględniana ze względu na brak poparcia a jeżeli już, to ich poparcie
wynosi od 0,1-1,0 %,czyli żadnych szans na mandaty poselskie nie mają.
Ale.
Połączenie tych ZL i innych cieszących się śladowym poparciem lewicowych
inicjatyw w myśl "nie ma wroga na lewicy" może wywołać impuls wśród
elektoratu lewicowego,centrowego,niezdecydowanego i ugruntować dwucyfrowy
wynik blokujący jedno władztwo PiS i udział ludzi lewicy nie tylko w Sejmie
ale również w innych instytucjach wykonawczych.

Głosujcie na lewicę albo będziecie narzekać na PiS.Wybór należy do Was.

                      

                              http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 26 sierpnia 2015

PRZEGIĘCIE

Kukiz przyznaje, że w TV Republika rzucił: "PiS-owskie k...y". "Przegiąłem, wiem"


Ty PiS-owska k..(kurwo?) powiedział Kukiz do redaktorki przeprowadzającej
z nim wywiad w TV Republika.Dziś tłumaczy się zmęczeniem,zdenerwowaniem,
atakami systemu na to co robi. Tłumaczy również że,nie powiedział kurwo ale
"PiS-wskie kurwy" pod adresem stacji telewizyjnej.Jak zwał tak zwał,nie pochwalam
takiego zachowania ale........zapewne miał powody do niezadowolenia.

Znajomi,przyjaciele obdarzają Kukiza niezliczoną ilością przymiotników.
Szczery,uczciwy,prawdomówny od siebie dodam naiwny.
Wszystkie te cechy wymienione przez wyborców Kukiza dyskredytują go
jako polityka.Czy ktoś z czytelników zna uczciwego ,prawdomównego polityka
bo ja jakoś sobie nie kojarzę.Od dawna wiadomo że,politycy co innego myślą,
co innego mówią i wreszcie co innego robią.W tym przypadku mogę podać kilka nazwisk.
J.Kaczyński deklarował że,nie będzie premierem jak brat zostanie
prezydentem. Był premierem.
D.Tusk na temat jego obietnic i deklaracji można napisać epopeję.Miał nie podnosić
podatków-podniósł.miał nie podnosić wieku emerytalnego-podniósł itd.
B.Komorowski miał być prezydentem wszystkich Polaków,był notariuszem PO.
Jego następca A.Duda miał to zmienić i zmienił nie jest notariuszem PO tylko PiS.
A Kukiz? Kukiz mówi to co czuje a że,klnie przy okazji.A kto nie klnie?

Kukiz to człowiek naiwny,kompletnie nie mający pojęcia o zakulisowych
rozgrywkach,roli mediów będących tubami propagandowymi 2 głównych partii.
Nie przypuszczał że, "przyjazna" dotąd TV Republika wpędzi go w kłopoty.

Po doskonałym rezultacie w wyborach prezydenckich Kukiz a właściwie jego
elektorat stał się łakomym kaskiem.Niestety zadławił się nim Komorowski
sądząc że,jak ogłosi referendum w sprawie JOW-ów,elektorat Kukiza
natychmiast go poprze.Niestety tak się nie stało.
Kukiz cały czas z racji swych poglądów łączony był jako koalicjant z PiS.
Brak jakiegokolwiek programu,zamieszanie wśród współpracowników
spowodowały przepływ elektoratu Kukiza głównie do PiS.Ostatni sondaż
to ponad 2 krotna przewaga nad PO.Kukiz z poparciem poniżej 5 % nie
wchodzi do Sejmu.Czy w tej sytuacji Kukiz jest potrzebny PiS.Nie,ale
resztki elektoratu mogą zasilić PiS.Znając wybuchowy charakter Kukiza
można przy pomocy odpowiednich pytań wyprowadzić go z równowagi,
i "stało się,przegiąłem".

Czy należy Kukiza już dziś wyeliminować z polityki?Absolutnie nie.
Wydaje mi się,że to zachowanie może zmobilizować elektorat anty-pisowski
szczególnie zbuntowanych młodych lubiących takie twarde ,męskie odzywki.
Jeżeli była to próba wyeliminowania Kukiza przez polityków PiS,to przypominam
że,podobną taktykę zastosowano w 2007 r.eliminując przystawki PiS
doprowadziło do przedterminowych wyborów które przegrało.

Historia lubi się powtarzać.

                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke