w razie zagrożenia suwerenności Polski nie jest zbyt optymistyczny.
Polacy mający doświadczenia historyczne,choćby sojusze zawarte
z Anglia i Francją przed wybuchem II Wojny Światowej niezbyt mocno
ufają naszym obecnym sojusznikom.Wręcz odmiennego zdania,od społeczeństwa
są nasi politycy szczególnie po prawej stronie,którzy jak mantrę powtarzają,
że artykuł 5 jest zabezpieczeniem naszej pokojowej egzystencji.
Co prawda,ja mam odmienne zdanie i odsyłam tych którzy chcą się
dowiedzieć dlaczego,do przeczytania tego artykułu.
Przypuśćmy,że się mylę i szukam "dziury w całym" co jest możliwe.
Jeżeli tak jest,to dlaczego główny sygnatariusz tego Paktu, przymusza innych
członków do zwiększenia wydatków na zbrojenia.
Broń,oczywiście należy kupować w USA, bo oni mają najlepszą,najnowszą
i najdroższą,szczególnie dla takich sojuszników jak Polska.
Wielokrotnie pisałem o wypowiedziach polityków,przekazach medialnych
a nawet grafice którą już wcześniej publikowałem wykazującą "miażdżącą"
przewagę w uzbrojeniu w każdym rodzaju wojsk oraz potencjale ludzkim,
państw NATO nad Rosją.
Po co więc, inni członkowie NATO i Polska chcą jeszcze zwiększać swój potencjał
militarny kosztem innych zaniedbanych i niedofinansowanych dziedzin życia jak
np. polska służba zdrowia.
Dziwnym wydaje się również fakt,że poprzez dozbrajanie poszczególnych
armii politycy zapewnią światu pokój.Zawsze mi się wydawało że rozbrojenie
zmniejszanie potencjału militarnego jest lepszą drogą do pokoju i poprawy
jakości życia szczególnie w tak zaniedbanym,w wielu dziedzinach życia kraju
jakim jest Polska.
Ale może się mylę!
http://www.liiil.pl/promujnotke