wtorek, 17 lutego 2015

"WUC" NACZELNY

              
                                               HOŁD WATYKAŃSKI

W jednej dziedzinie obecny prezydent ma przewagę nad innymi kandydatami.
Bronisław Komorowski pełnił bowiem w funkcje wiceministra i ministra MON.
Tak więc ma doświadczenie i przewagę również poprzez pełnienie przez
ostatnie 5 lat funkcji Zwierzchnika Sił Zbrojnych RP.
Nie będę opisywał dokonań ministra Komorowskiego przypomnę jedynie
w zasadzie nie wyjaśnioną do dziś aferę z jego zastępcą,Szeremietiewem
w której obecny prezydent odgrywał dość dwuznaczną role.
O tej sprawie Komorowski mówi : "Nie jestem zainteresowany tym tematem",
a szkoda.

Ale wróćmy do teraźniejszości i działań prezydenta jako Zwierzchnika
Sił Zbrojnych.Przypomnę tylko jedną wypowiedź prezydenta"
"jest takie powiedzenie,że polski lotnik to jest taki,że jak trzeba będzie,
to nawet poleci na drzwiach od stodoły",
A teraz przejdźmy do głównego problemu,który nie jest nagłaśniany
a stanowi poważny problem w naszej nielicznej armii.
Grupa zawodowych żołnierzy,szeregowych zwróciła się do około 50
posłów oraz przedstawicieli mediów z pisemnym protestem dotyczącym
zwalniania ich do rezerwy po upływie 12 lat służby.12 lat  służby,szkolenia,
doskonalenia bojowego,udział w misjach,pełen profesjonalizm i nagle ,
spora grupa tych ludzi ma zostać usunięta ze służby.Dziwne wydaje się
to działanie w czasach w których słyszymy od generałów-doradców
o możliwości konfliktu z Rosja.Nie kto inny jak wymieniony powyżej
były wiceminister Romuald Szeremietiew mówi : Polska to potencjalna
przeszkoda w ustanowieniu granicy rosyjsko-niemieckiej do której może
dążyć Kreml.Osobiście w to nie wierzę ale...

Kolejne kultowe powiedzenie; "jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze".
Zawodowy żołnierz po 15 latach służby osiąga najniższe uprawnienia
emerytalne w wysokości 40% uposażenia.Aby szeregowym obrońcom naszej
Ojczyzny uniemożliwić uzyskanie tych uprawnień ustalono górna granicę ich
służby na 12 lat a potem niech powiększą rzeszę bezrobotnych.
Jakoś nie widzę podejmowania prób rozwiązania tego istotnego dla obronności
państwa problemu.Wyrzucimy profesjonalistów,przyjmiemy nowych i zanim
ich wyszkolimy musimy wydać duże pieniądze a zdolność bojową uzyskają
za kilka lat.
Może następca " prezydęta"  Komorowskiego zrobi coś w tej sprawie.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke


poniedziałek, 16 lutego 2015

WYPRAWA




Do głównego sponsora banderowców,Stanów Zjednoczonych,udała
się delegacja parlamentarzystów ukraińskich.W skład delegacji wchodzili
m.in.:
Semen Semenczenko, deputowany partii Samopomoc,w wolnych chwilach
dowódca batalionu "Donbas.
Jurij Bereza,deputowany z partii Front Ludowy,podobnie jak kolega
dowódca batalionu "Dniepro-1"
Andrij Teteruk,również z Frontu Ludowego dowódca batalionu "Myrotworeć".
Jak wiadomo te wszystkie "bataliony" nie wchodzą w skład regularnych
sił armii ukraińskiej,nie podlegają rozkazom wojskowym a opłacane są
przez prawicowych oligarchów.O ich zbrodniach, m.in.ucięciu głowy
rzekomo rosyjskiemu oficerowi pisałem niedawno zamieszczając drastyczne
zdjęcie z tego bandyckiego czynu.Jak wiadomo Ukraińcy nie walczą o swoją
wolność z pobudek patriotycznych ale za pieniądze,również niedawno w jednej 
z notek zamieściłem swoisty taryfikator wynagrodzeń,to pewne jest,że te
bataliony również walczą za kasę.Sukcesy,jak wiemy w wielu przypadkach
jedynie propagandowe, zniechęciły ukraińskich sponsorów do finansowania
prawicowych watażków

Postanowiono zwrócić się do głównego sponsora czyli USA.
Delegaci zabrali ze sobą,miedzy innymi powyższe fotki aby przekonać
członków kilku senackich komisji o obecności wojsk rosyjskich na terytorium
Ukrainy i wyłudzić kasę na dalszą "patriotyczną" obronę przed agresorem.
Amerykanie zdjęcia oglądnęli ale postanowili sprawdzić ich wiarygodność
bo ich satelity niczego takiego nie odkryły.Po sprawdzeniu okazało się,
że deputowani to oszuści a jeden z dowodów to zdjęcie fotoreportera
Associatet Press wykonane podczas konfliktu w Gruzji w 2008 roku.
Dlatego do wszystkich informacji płynących z Ukrainy politycy i pismacy
uważający się za dziennikarzy powinni podchodzić z dystansem a nie pisać
bzdur które deprecjonują zawód dziennikarza.

Skład ukraińskiej delegacji do amerykańskiego Senatu za Buzzfed.com.

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke

niedziela, 15 lutego 2015

POPARCIE

"Urząd prezydenta nie może być luksusową emeryturą". Pierwsze takie wystąpienie Ogórek
"Urząd prezydenta nie może być luksusową emeryturą". 

Przed konwencją kandydatów SLD i PSL w "niezależnej" stacji TVN 24
brylował obecny prezydent Komorowski.Mówił sporo i co ciekawe bez kartki.
Dziękował prezydentom polskich miast którzy zdecydowali się na wizji
i fonii poprzeć "obywatelską" kandydaturę obecnego prezydenta.
Materiał ten TVN 24 pokazywał kilka razy mając na uwadze ,że wielokrotność
pokazywania zwiększy poparcie dla Komorowskiego.Na czoło informacji
wybijano ilość prezydentów którzy zdecydowali się na udzielenie poparcia.
Było ich mężczyzn i kobiet prezydentów, aż 30.
Przypomnę czytelnikom,że w Polsce według stanu na dzień 1,1,2015
mamy w Polsce ,915 różnej wielkości miast, na czele których stoją
prezydenci,mogę więc być złośliwy i napisać,że Komorowskiego nie poparło
885 prezydentów różnej wielkości miast naszej Ojczyzny.

Konwencja wyborcza kandydatki SLD,Magdaleny Ogórek była skromna,
co nie znaczy,że nie ciekawa.Nie było baloników i konfetti,tak więc
prezydent Komorowski nie będzie miał możliwości krytykowania przynajmniej
w tej kwestii,jak to czynił w stosunku do kandydata PiS.
Problemem prezydenta Komorowskiego są gadżety a nie merytoryczne
wartości wystąpień jego kontrkandydatów.W zasadzie kandydatka popierana
przez SLD powiedziała wszystko co powinno znaleźć się w inauguracyjnym
przemówieniu.Oczywiście nie uniknie krytyki "niezależnych" mediów i ekspertów
popierających obecnego prezydenta.To dobra wiadomość,ponieważ częste
w ostatnim czasie publikacje na temat braku doświadczenia,kwalifikacji,
życia rodzinnego czyli kubły gówna którymi media oblewają Ogórek
mogą jedynie świadczyć o tym,że istnieje duże zagrożenie na zburzenie
obecnego niedobrego nieładu politycznego.Nie krytykuje się innych kandydatów
a jest ich kilkunastu,bo w zasadzie nie stanowią zagrożenia dla obecnego prezydenta.

Pośród wielu problemów zasygnalizowanych przez M.Ogórek istotna
jest deklaracja dotycząca zmiany polskiej polityki w stosunku do Rosji.
Mam nadzieję,że ta deklaracja zmobilizuje wielu trzeźwo myślących Polaków
do głosowania ,na bezpartyjną choć występującą z poparciem SLD" dr Ogórek.

Czekamy na dalszy rozwój kampanii,spotkania z wyborcami są ważniejsze
niż bezprzedmiotowe rozmowy w "niezależnych" mediach popierających
kandydata Platformy Oszustów.
I jeszcze jedno,komentarz internauty który wyjaśnia niechęć kandydatki
do rozmów z mediami, z którym się utożsamiam:


DioniZos 

Dziwicie się że nie chce z mediami rozmawiać? Bo ja się nie dziwie, po tych oszczerstwach płynących w stronę Pani Ogórek i jej bliskich, rodziny...

Miłego wiosennego spaceru.

                                                          http://www.liiil.pl/promujnotke