niedziela, 16 listopada 2014

OFENSYWA

"Wytrzymajcie jeszcze trochę!". Wojna w Donbasie wybuchnie w niedzielę.

Czy jest sens zastanawiania się nad tym,komu w Polsce zależy na "podgrzewaniu"
konfliktu na Ukrainie.Sensu,nie ma ale idioci,często bezimienni są.
Gdyby zliczyć wszystkie bezsensowne i nie udokumentowane ale podobno
prawdziwe informacje płynące ze strony różnych oficjalnych czynników
rządu ukraińskiego,ekspertów militarnych to wojna pomiędzy regularnymi
jednostkami armii ukraińskiej i rosyjskiej (nie separatystów) powinna trwać
już od maja tego roku.Gdyby zsumować transporty tylko ciężkiej broni dostarczonej
przez  Rosjan to wojna już powinna się już  dawno zakończyć,ze względu
na ogromna przewagę militarną Rosjan.Stan jest taki jaki jest,ale dzień się
jeszcze nie skończył i wszystko może się zdarzyć.

Andrij Capilenko,korespondent ukraińskiej telewizji Inter dotarł do wiarygodnych
informacji dotyczących wybuchu wojny w Donbasie w dniu dzisiejszym.

Oto jego  wiarygodne informacje:

Informuję społeczność, jeśli to kogoś interesuje. Dziś w nocy (13 listopada) na punkcie kontrolnym pod Wołnowachą nagraliśmy zatrzymanie trzech podejrzanych osób. W telefonach tych gostków znaleziono numery telefonów dowódcy batalionu Kalmius, Konstantina Kuźmina i jednego z członków pododdziału separatystów Ostoja" -
"Nasi chłopcy zadzwonili, udając separatystów, z punktu kontrolnego w Jelenówce. Powiedzieli, że zatrzymali ukraińskich dywersantów. Poprosili o potwierdzenie ich tożsamości i wiarygodności. A dowódcy separatystów potwierdzili radośnie: "To nasi ludzie, zaufani, przepuszczajcie ich!" 

"Później dowódcy zapytali, jak się mają sprawy na punkcie kontrolnym i zakończyli rozmowę następującym zdaniem: "Wytrzymajcie, chłopaki, do niedzieli, w niedzielę będzie ofensywa. Przecież zna  niedzielę uderzamy" - napisał dziennikarz, opisując widzianą przez siebie sytuację.

Zabici i ranni w Donbasie. Ukraińcy ostrzelani 62 razy w ciągu doby

Fotografia,rzekomo z dnia 15 listopada 2014 roku.Czy na wschodzie Ukrainy
jest inna strefa klimatyczna niż na zachodzie? "Zielono mi"


Niedziela 16 listopad 2014 r. godzina 08;46 a zapowiadanej ofensywy nie ma.
Może później nastąpi, bo "nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca".
Zachodni eksperci Philip Kerber oraz gen.Wesley były szef NATO już piszą
nowe scenariusze.W najgorszym Ukraina straci 40% ludności o czym donosi
"niezależny i obiektywny  i doskonale poinformowany "portal TVN 24.

Spokojnej niedzieli.

                                   http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 15 listopada 2014

DONOSY



Zanim jeszcze marszałek Sikorski wpadł na pomysł aby ze społeczeństwa
obywatelskiego zrobić społeczeństwo donosicieli wielokrotnie pisałem
o słabości naszego Państwa.Obecna sytuacja z jaką mamy do czynienia
w Sejmie jest chyba wystarczającym tego dowodem.
Jak może polski obywatel być uczciwy mając za przykład posłów,
przedstawicieli władzy ustawodawczej którzy mimo wielu przywilejów
niedostępnych dla przeciętnego obywatela oszukują nas,podatników.

W Polsce funkcjonuje 10 czy 11 służb specjalnych które zajmują
się walka z korupcją,maja za zadanie śledzić i przeciwdziałać sytuacjom
niezgodnym z prawem,centrale tych instytucji znajdują się w Warszawie
a pod ich bokiem działają oszuści,to nie do pomyślenia ale możliwe.
Co robiła przez te wszystkie lata Kancelaria Sejmu,co robili urzędnicy
rozliczający delegacje posłów,że nie zauważyli tych machlojek.
Wielu z urzędników,posłów wiedziało o tego typu oszukańczym procederze
uprawianym,jak przypuszczam, przez wielu posłów.I nikt nie doniósł,
nie zgłaszał kierownictwu Sejmu a teraz marszałek Sikorski daje szansę
społeczeństwu aby to nie on a my pisali donosy w sprawie przekrętów
posłów.A skąd MY SPOŁECZEŃSTWO mamy wiedzieć o ,odach "kręconych"
przez oszustów niezależnie od przynależności partyjnej.
Poglądy ich różnią ale pieniądze z oszustwa nie.

Oto donos jaki ukazał się w internecie,być może marszałek Sikorski
już się z nim zapoznał.Jeżeli tak to mam nadzieję ,że się publicznie
do niego odniesie:


Kontratak PiS.

Pojawiła się również informacja,że były szef MSZ ale również poseł
wydał 80 tysięcy zł. na podróże,ze środków swojego biura poselskiego.
Sprawę podobno umorzono bez wszczynania śledztwa ale niesmak
pozostał.Może marszałek Sikorski przy okazji oczyszczania Sejmu
z oszustów oczyścił siebie z zarzutów PiS.

                                             http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 14 listopada 2014

EGZEKUCJA

SLD wskazuje śledczym następnych posłów.
SLD SKŁADA WNIOSEK O WERYFIKACJĘ WYJAZDÓW WSZYSTKICH POSŁÓW


Chociaż Prokuratura dopiero wszczęła  śledztwo w sprawie popełnienia
oszustwa przez 3 byłych posłów PiS,wyrok już zapadł i rozpoczęła się
medialna egzekucja podejrzanych.
Dla jasności sprawy,przypomnę,że zgodnie z prawem każdy jest niewinny
dopóki Sąd  nie ogłosi prawomocnego wyroku.
medialne dowody są,jak mawiał Ziobro,porażające.media wyprzedzają
działania Prokuratury publikując coraz to nowe dowody i opierając
się na dokumentach upublicznionych przez marszałka Sikorskiego wskazują
jednoznacznie na winę podejrzanych.Poczekajmy na decyzję Prokuratury
o wszczęciu śledztwa w sprawie lub przeciw konkretnym osobom.

Marszałek Sikorski apelował aby nie robić oszustów ze wszystkich posłów,
Jednocześnie,zamiast sprawdzić w dokumentach wyjazdowych posłów,
czy zachodzi możliwość popełnienia przestępstwa i zgłosić te wątpliwości
Prokuraturze opublikował zestawienie wyjazdów wszystkich posłów wraz
z  ogólnymi kosztami ich delegacji.
Można odnieść wrażenie,że skoro wyjazdy prof.Iwińskiego kosztowały
ok.300 tys.zł. to jest on największym przestępcą wśród posłów.
Czy poseł Szejnfeld wyjeżdżając tylko dwa razy ale za 50 tys.zł wyjechał
na ekskluzywne wakacje czy też na merytoryczne spotkania.
W ten sposób,nie wyjaśni się przestępstw oszustwa dokonywanych
przez innych posłów niż skazani już i powolnie zabijani Hofman i spółka.

Zastanawiam się czy właśnie nie o to chodzi,"gonić króliczka ale nie złapać".
Nie sadzę,że proceder wyłudzania nienależnych pieniędzy był tylko
uprawiany przez byłych polityków PiS.Czy stać będzie polski Parlament
na eliminacje z życia politycznego większej liczby oszustów czy talko
ta trójka poniesie konsekwencje a reszcie ujdzie to na sucho,tylko z tego
względu,że nie dali się złapać.

Generalnie nie interesuje mnie,gdzie poseł,czy delegacja parlamentarna
wyjechała i ile kosztowała taka wyprawa.Interesuje mnie to czy był to
wyjazd merytorycznie uzasadniony i skrupulatnie rozliczony.
Ktoś przecież wyraża zgodę na wyjazd,inny pewnie rozlicza ale,
jak przypuszczam,ponieważ w tym procederze darmowego zwiedzania
Świata za pieniądze podatników uczestniczyli posłowie wszystkich
frakcji parlamentarnych panowała w tej sprawie jednogłośna zmowa milczenia.

W ramach samooczyszczania elit należy również przyjrzeć się nie tylko
oszustom działającym we władzy ustawodawczej.Władza wykonawcza
też ma wiele za "uszami".Ministrowie korzystający z samochodów
biorą po kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie zwrotu za paliwo w związku
z wykorzystywaniem samochodów prywatnych do celów służbowych.
Minister udaje się do Brazylii w celu zwiększenia wymiany  studentów.
Fakt jest taki,że żaden Brazylijczyk nie studiuje w Polsce a Polak w Brazylii.
Czy coś po tej wizycie się zmieniło,raczej nie, chociaż może pani minister
przybyło wrażeń w związku z tą wizytą.

SLD idzie za ciosem.zgłasza prokuraturze kolejne przypadki, możliwości
popełnienia przestępstwa przez reprezentujących PO- E,Radziszewską
i S, Huskowskiego. Równocześnie SLD składa  do Prokuratury wniosek
o weryfikacje wszystkich wyjazdów posłów w obecnej kadencji.

                                  http://www.liiil.pl/promujnotke