"Burleska" jak określił ostatnie wydarzenia związane z wywiadem
dotyczącym wypowiedzi Putina w której namawiał Tuska do podziału
Ukrainy którą nagłośnił R.Sikorskiego oraz jego zachowanie i mętne
tłumaczenie się i zasłanianie niepamięcią przekształca się w dramat.
Dramat lekceważony przez polityków koalicji,przez media które usłużnie
po raz kolejny usiłują bronić zarówno Sikorskiego jak i PO.
Dramat z akcentami komedii z nowymi postaciami na scenie.
PALIKOT
Była tuba Platformy,której obowiązkiem było przykrywać swoimi
wygłupami różne afery oszustów a obecnie szef opozycyjnej partii
Twój Ruch stara się bronić Sikorskiego ;''Znam Sikorskiego i wiem,
że jest to człowiek który jest patriotą"./.../
Panie przewodniczący Palikot,czy ktoś oskarża Sikorskiego o brak
patriotyzmu,czy też o brak profesjonalizmy i zwykłą głupotę.
Wszelkie próby zbliżenia się do PO uważam za nieskuteczne
i uwłaczającej Panu jako politykowi którego niegdyś uważałem za mądrego.
Palikot zapowiada,że wstrzyma się od głosu w sprawie wniosku PiS
dotyczącego odwołania marszałka Sikorskiego.
NIESIOŁOWSKI
Pałeczkę komedianta w PO przejął nie byle kto prof,Niesiołowski.
Poseł Niesiołowski uważa ,że cała ta sprawa jest jedynie nagonką
na Sikorskiego i broni go miedzy innymi takimi słowami:
"Przecież to nie Sikorski mówił o podziale Ukrainy tylko Putin".
Problem polega na tym,że Sikorski nie był obecny przy tej rozmowie
wiec nie wie czy rzeczywiście tak było.Dlaczego nie mówił o tym 6 lat
temu tylko teraz.I dlaczego nagle zaczął zasłaniać się niepamięcią,
i zaprzeczać słowom które wypowiedział w wywiadzie.
MEDIA
Media informują o międzynarodowej reakcji na te wydarzenia
posługując się np.cytatami z prasy niemieckiej;"Niemoralna propozycja
Putina".To fakt,problem w tym czy taka propozycja padła,jeżeli tak
to dlaczego odbiorca tej propozycji nie przekazał jej prezydentowi
Kaczyńskiemu i nie powiadomił partnerów zachodnich o "niemoralności"
Putina z przed 6 lat.
TUSK
Były premier zachowuje się jak przysłowiowy struś,chowając głowę w piasek.
Unika nawet debaty i głosowań w Sejmie.Kiedyś jednak będzie musiał
odpowiedzieć na pytania.Raczej pewne jest to,że rozmowa w cztery oczy
się odbyła i czy taka propozycja padła czy też nie wie jedynie były premier.
W tym przypadku milczenie raczej nie jest złotem.
http://www.liiil.pl/promujnotke