Radosław Sikorski z "laską".
Ale się porobiło.Teraz cała opozycja skoczyła na Sikorskiego,za niefortunną
wypowiedź.Sikorski,po awansie na 2 osobę w Polsce chciał przypomnieć
międzynarodowej opinii publicznej o tym,że nadal jest w wielkiej polityce.
A to ,że opowiada głupoty nikogo nie powinno dziwić bo w poprzednich
latach czynił to nagminnie.Oczywiście trudno porównywać poprzednie
wpadki ministra spraw zagranicznych (brak TVN-u w berlińskim hotelu)
do tej którą zaliczył teraz.Tłumaczenie,że to nie tak,że wywiad nie był
autoryzowany,że nie był obecny przy rozmowie wydają się po prostu głupie.
Ucieczka przed dziennikarzami to lekceważenie również opinii publicznej
która będzie potrzebna Sikorskiemu w walce o pozostanie w polskiej polityce.
Ufam,że absolwent Oxfordu oprócz wiedzy nabytej na tej uczelni przyswoił
sobie również pewne cechy charakteru obowiązujące w tym środowisku
i potrafi zachować się jak przysłowiowy angielski gentlemen i albo
w przekonywujący sposób wytłumaczy to niefortunne zajście lub
sam zrezygnuje z funkcji marszałka Sejmu aby ten smród i dociekania
jak było,czy zdradził tajemnicę wielkiego przywódcy Tuska został
w krótkim czasie zneutralizowany.
Wielokrotnie na tym blogu pisałem o Sikorskim.Nie przypominam
sobie żadnej notki która byłaby pozytywną ocena tego polityka.
To bufon,wygłaszający expose o polityce zagranicznej,chociaż takie
wystąpienie (expose) zarezerwowane jest tylko dla premiera.
Kłamca opisujący doskonałe stosunki z sąsiadami, w tym czasie likwidowana
jest nauka po polsku na Litwie i likwidowane są polskie szkoły.
Koniunkturalista który swoich przyjaciół Afgańczyków nazywał,partyzantami
bohaterami walczącymi z okupantem sowieckim (ZSRR) i tych samych
ludzi,jeżeli przeżyli,lub ich potomków nazywa terrorystami,bandytami
bo walczą o to samo z agresorem amerykańskim wspieranym przez Wojsko Polskie.
Ta niefortunna wypowiedź,jeżeli jest prawdziwa nie świadczy dobrze również
o premierze Tusku,jeżeli Tusk tego nie potwierdzi,Sikorski powinien już
zacząć żegnać się z "laską".
Jeszcze chwila a okaże się ,że Tuska w ogóle w Moskwie nie było.
Wydaje się,że najlepiej postawę Sikorskiego prezentuje poniższe zdjęcie.