Urlop nad polskim morzem,zaliczam do udanych.
Pogoda niezła,plaża również,tylko plażowicze nie zachowują
się po europejsku,śmiecąc,niszcząc wydmy,i nie tylko.
W piątek,27 czerwca w dużej wiosce albo małym miasteczku
odbyła się wielka uroczystość.Otwarto pierwszy supermarket.
Wczasowicze się cieszą bo taniej kupią,tubylcy klną bo klienci
będą mniej u nich kupować co może spowodować upadek
rodzinnych firm handlowych,czyli małych sklepików i kiosków
szczególnie z artykułami spożywczymi,napojami czy owocami.
Gospodarka rynkowa jest bezlitosna,szczególnie w stosunku
do małych,polskich,rodzinnych firm.
Potentaci,szczególnie zagraniczni mają się doskonale.
Wieloletnie zwolnienia podatkowe,również od nieruchomości
powodują,że zachodnie firmy chętnie inwestują na naszym terenie.
Problem jednak w tym,że zatrudniając np.50 osób,pozbawiają
pracy i dochodów np.100 osób.Takie wrażenie można odnieść
po rozmowach ze sklepikarzami zdenerwowanymi w zwiazku
z uruchomieniem supermarketu.
Aby nie być gołosłownym kilka przykładów.
Od 20 lat włoski FIAT nie płaci w naszym kraju podatku
dochodowego.Rząd PO zwolnił ten koncern z podatku
na kolejne 12 lat,bo obiecali zatrudnić tych,których wcześniej
zwolnili.To się nazywa "łeb do interesów".
Francuski koncern Michelin produkujący opony samochodowe
na terenach dawnej państwowej Fabryki Opon "Stomil"
postawił władzom Olsztyna warunek,albo zwolnicie nas
z podatku od nieruchomości a jak nie to spieprzamy.
Rozmowy trwają,zapewne tworząc miejsce pracy dla
kilkudziesięciu osób stracimy pieniądze za które jakaś
polska firma mogłaby zatrudnić kilkuset,bo Michelin
to największa firma w okolicy jak się wyniesie to będzie
katastrofa. NOKIA zatrudnia 1800 osób,zatrudni jeszcze
200 jeśli dostanie dotacje.
Nawet bank szwajcarski,CREDIT SUISSE który w I kw.br.
zarobił 859 milionów franków również żąda wsparcia
obiecując zatrudnić jeszcze 1000 Polaków. ITD !!!
Niestety,polskie firmy zatrudniające o wiele więcej osób.
np. KONSPOL największy producent drobiu w Europie,
zatrudniający 2500 osób od władz polskich dostaje "wała".
Podobnie jak polski InPost zatrudniający 10000 osób
i planujący zatrudnienie dalszych 3 tys.
Władze na różnych szczeblach,zamiast promować,dotować,
zwalniać,pomagać polskim przedsiębiorcom pomagają obcym.
Jak im się w Polsce skończy "eldorado"zwiną interes,zabiorą
kasę i spier**lą. Czy jakieś władze myślą o przyszłości?
Wydaje się ,że tylko o swojej !!!
http://www.liiil.pl/promujnotke