poniedziałek, 23 czerwca 2014

SIKORSKI

Sikorski o "szkodliwym" sojuszu z USA

Kolejne,ujawniane opinii publicznej nagrania rozmów polskich
politków ukazuja ich prawdziwe,kunktatorskie i obłudne oblicze.
Dobro Polski to rzecz wtórna dla Platformy Oszustów.
Miejsce na listach,wzajemne popieranie się w różnorodnych
rozgrywkach wyborczych i wewnątrzpartyjnych.Szczególnie utkwiła
mi w pamięci ocena "starej komuszki" Danuty Huebner, jednej
z najlepszych posłanek PE z grona Platformy Oszustów.
Nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem.Nie od dziś wiadomo,
że politycy co innego myślą,co innego mówią, i co innego robią.

Z nagrania Sikorskiego najbardziej interesuje mnie wypowiedź
dotycząca Stanów Zjednoczonych.Zacytuję interesujący fragment:

"- Wiesz, że polsko-amerykański sojusz to jest nic niewarty.
Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie
bezpieczeństwa"
                             i dalej Sikorski mówi:
" - Bullshit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją,
i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom.  Frajerzy. Kompletni frajerzy -"

Wbrew opinii polityków,od wielu lat mam zbieżne z wypowiedzią
Sikorskiego  zdanie, które wielokrotnie przekazywałem w moich
notkach dotyczących stosunków polsko-amerykańskich.
Moja cierpliwość została nagrodzona. Chociaż nieoficjalnie, ale
minister Sikorski przyznał ,że Amerykanie robią nas w "bambuko".
Mam nadzieję,że ta wypowiedź spowoduje reakcje rządu i zmianę
relacji polsko-amerykańskich.Włażenie do dupy w której zresztą
od dawna jesteśmy powinno zostać zakazane.Problem w tym kto
się odważy na takie działanie.

Za ujawniony,ustawiany wyborczy "deal" Sikorski powinien
podać się do dymisji.Dymisji nie powinien przyjąć premier
pod warunkiem,że Sikorski  sam zrezygnuje z "robienia laski Amerykanom"
i nie dopuści aby robili to inni polscy politycy wszystkich orientacji,
oczywiście politycznych.

                                    http://www.liiil.pl/promujnotke


niedziela, 22 czerwca 2014

"WPROST"

 
Mówiąc wprost,Polska jest pięknym krajem,zamieszkałym
przez mądry Naród.Niestety mający pecha.
Uczestnicząc w najważniejszym akcie demokracji jakim są
wybory,wydaje nam się,że głosujemy na ludzi mądrych,
kompetentnych pro państwowych których głównym celem
jest służba społeczeństwu.
W krótszej czy dłuższej perspektywie czasu, nasze oczekiwania,
wyobrażenia są diametralnie różne od rzeczywistości fundowanej
nam przez niekompetentnych polityków,traktujących Państwo
jak własny folwark,działających na korzyść partii a nie Państwa.

Publikacja podsłuchów przez "Wprost" oraz następne sekwencje
wydarzeń uświadamiają nam to,o czym wielokrotnie pisałem,
słabość Państwa,niedoskonałość jego struktur,przepisów nie tylko
prawnych,niekompetencje urzędników wszystkich szczebli
a nawet łamanie zasad demokracji.

Z tego szumu medialnego dotyczącego "afery taśmowej' i akcji służb
specjalnych w redakcji "Wprost" wyłania się odmienna interpretacja
wydarzeń i działań.Strona rządowa nie skupia się na tym co politycy
mówili, ale kto i w jakim celu nagrywał.Zamiast szukać sprawcy
 i oryginalnych nośników na których te rozmowy nagrano,służby
państwowe w sposób siłowy próbowały próbowały zdobyć kopie
zarejestrowane na laptopie redaktora Latkowskiego.To kompromitujące.
Chyba,że redaktor, z laptopem i pendrive'm siedział pod stołem
i rejestrował biesiadę Belki z Sienkiewiczem.Jeżeli tak było
to zwracam honor zainteresowanym,przypominając ,że kopie
nagrań nie mogą być wykorzystane jako dowód w śledztwie.
Nasuwa się pytanie czy czasami służby nie chciały zablokować
kolejnej części "prywatnych" rozmów aby nie zdradzać co panowie
jedli i pili.Na marginesie,skoro impreza była prywatna,to M.Belka
wyłudził od NBP pieniądze,bo rachunek został pokryty z funduszu reprezentacyjnego NBP.

Sytuacja coraz bardziej się komplikuje.Nagrywający,kpiąc
z poszukujących go wywiadowców różnych Agencji,Biur itp.
podsyła redakcji coraz to nowe nagrania dotyczące polityków
Platformy toczących prywatne rozmowy z biznesmenami.
Podobnie jak Belka,niezależny prezes NIK również dał głos.
Czy te taśmy są równie interesujące zapewne przekonamy się
niebawem o ile ktoś z decydentów nie wymyśli znów  głupiej
akcji do końca kompromitującej nie tylko jego ale i Polskę.

Bloomberg o Belce.
"Najgorszy szef  banku centralnego w Europie".

Nad Sienkiewiczem nie będę się znęcał bo , "koń jaki jest
każdy widzi".

Miłej niedzieli.

                                 http://www.liiil.pl/promujnotke

sobota, 21 czerwca 2014

KRYZYS PAŃSTWA

 Internet kpi z Sienkiewicza i Belki. Najlepsze memy
Od 25 lat politycy wszystkich opcji powtarzają jak papugi,
że "Polska jest demokratycznym państwem prawa"
W zachodniej demokracji mieszkam trochę dłużej
i mam materiał porównawczy dotyczący zarówno demokracji
jak i prawa znacząco odbiegający od polskich standardów.
Od momentu zabawy z pisaniem bloga,niejednokrotnie
pisałem o kolejnym sloganie którego przystosowanie do polskich
realiów wydaje się niemożliwe.
"Gdyby Polska była demokratycznym  państwem prawa"
obecny kryzys Państwa,władzy,rządu byłby niemożliwy.

W Polsce demokracja funkcjonuje raz na 4 lata.W dzień wyborów
oddajemy głos i nie mamy żadnej możliwości jako wyborcy
naprawić własnego błędu.
Kolesiostwo,nepotyzm,partyjniactwo,układy,tuszowanie afer,
powodują coraz większą niechęć do uczestniczenia w wyborach.
Politycy nie mają honoru ,premierzy odwagi, aby nieudolnych
i szkodzących polskiej demokracji i zniechęcających społeczeństwo,
do uczestniczenia w tym najważniejszym akcie demokracji
jakim są wybory.

Przykład takiego zachowania od kilku dni bulwersuje polskie
społeczeństwo.Nielegalne nagranie rozmów polityków i legalna
ich publikacja spowodowała kryzys którzy niektórzy nazywają
największym w III RP.Zachowanie najwyższych przedstawicieli
władzy,wykorzystywanie organów ścigania,nie jest adekwatne
do ewentualnego wykrycia przestępcy,którego działanie jest
zagrożone jedynie karą grzywny,aresztu lub maksymalnym
2 letnim wiezieniem.

Brak kompetencji pozwalającego się nagrać ministra,jest tak
rażący ,że jeszcze przed publikacja prasową on sam bądź jego
przełożony powinni ogłosić dymisję.Tak dzieje się w demokracji.
Przykłady takiego działania są normą w demokracji.
Ponieważ jesteśmy "republika kolesiów", premier powierza
nieudacznikowi wyjaśnienie tego kto go nagrał.
"Ostatnia misja" Bartłomieja Sienkiewicza,szefa kilkunastu
tajnych/poufnych służb specjalnych,który miał obowiązek
dbać o bezpieczeństwo społeczeństwa a nie potrafił obronić
siebie.W tej "misji" jak widać i słychać wszystkie chwyty
są dozwolone ale niestety nieskuteczne i kompromitujące
nie tylko ministra ale również premiera i całą tą "sitwę"
/cytat z Kaczyńskiego/ rządzącą Polską.
Pomijam już język w jakim prowadzona jest rozmowa
ale słychać wyraźnie jakie interesy ubijają rozmówcy.
I tu znowu jak maniak wracam do,"gdyby Polska była...."
to ci politycy już nie pełniliby swoich funkcji.
Gdyby ci politycy mieli przynajmniej odrobinę honoru,
to właśnie dla dobra Polski, tak tłumaczą wątki swej rozmowy,
i zażegnania kryzysu ich dymisja byłaby już faktem dokonanym.

                               http://www.liiil.pl/promujnotke