wtorek, 25 marca 2014

NAUKI PALIKOTA

Janusz Palikot

Prof.Hartman,Przewodniczący Krajowej Rady Politycznej Twojego Ruchu,
brzydzi się "polityką spreparowanych nagrań".
Każdy,w miarę uczciwy człowiek też się tego brzydzi.
Z tego co się orientuję to posiedzenie Komisji było otwarte dla publiczności,
proszono również Kancelarię Sejmu o nagrywanie tego spotkania.
Dziwi więc zarzut prof.Hartmana preparowaniu nagrania.
To ,że państwo nas inwigiluje i nagrywa jest rzeczą oczywistą,ale że
w siedzibie Sejmu dzieją się takie rzeczy,napawa mnie obawą.

Trudno nazwać mnie zwolennikiem Palikota,wręcz przeciwnie,o tym
świadczą miedzy innymi krytyczne notki dotyczące politycznej drogi
przywódcy TR. Nie należę do żadnej partii,nie kandyduję w wyborach
więc mogę pisać to co politycy,kandydaci w wyborach, krytykujący Palikota
pisać czy mówić nie mogą ale o czym(jestem pewien) intensywnie myślą.

Palikot ma rację!

Polityka to nie zajęcie dla grzecznych chłopców i dziewczynek.
To brutalna walka nie mająca nic wspólnego z  fair play. Walka o władzę,
płynące z niej korzyści,zaspokojenie własnych ambicji i gdzieś tam
być może na samym końcu ,służba dla państwa.
W tej walce wszystkie chwyty są dozwolone,  Palikot podobnie jak
politycy innych ugrupowań, te niedozwolone chwyty stosuje.
Oczywiście,wszyscy polityczni przeciwnicy Palikota będą oburzeni jego
wypowiedzią,bo tak wypada.Mnie nie wypada i dlatego oburzony nie jestem.

PiS buduje swą pozycję na "zamachu smoleńskim".
SP popierając protest rodziców niepełnosprawnych dzieci.
TR (nie rękami ,nie nogami) tylko ustami Palikota mówi o tym problemie,
a oburzonych jest cała masa,szczególnie po stronie PO.
PO ,to trzeba przyznać ,zrobiło sporo w tej sprawie ale o wiele za mało
aby życie dzieci i 24/ h opiekunów- rodziców nabrało właściwego wymiaru
prawnego  i finansowego.
PO,premier, chcąc czy nie chcąc również na losie tych kalekich dzieci
buduje swój wizerunek.Od kilku lat nie potrafiono zadziałać tak ,jak
zadziałano obecnie,będąc pod presją zarówno strajkujacych rodziców,
jak  również opinii publicznej oraz obaw związanych z wyborami do PE.

Krytykując mgr. Palikota niech prof.Niesiołowski nie zapomni rzucić
wiązką cierpkich słów pod adresem swoich partyjnych kolegów.
A jak sam jest niewinny to niech walnie kamieniem.

                                                               http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 24 marca 2014

EXODUS


 Dawid Roberta - Wyjście Izraelitów z Egiptu.


Przywódca Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew ocenił w sobotę, że obawy przed masowymi wyjazdami z półwyspu Tatarów, którzy zbojkotowali krymskie referendum, są wyolbrzymione. "Nie ma tendencji exodusu z Krymu i mam nadzieję, że nigdy nie będzie".

"Pierwsza grupa uchodźców z Krymu przyjechała do Polski.
To kilkadziesiąt osób-wśród nich jest pięciomiesięczne dziecko.
Chcą u nas zostać.Jak długo-na razie nie wiadomo".
Zostali do Polski wpuszczeni mimo ,że nie mieli wiz.

Jak mówił wnuk Sienkiewicza,Polska , w związku z konfliktem na Ukrainie
w obecnej chwili jest gotowa na przyjecie 11 tysięcznej rzeszy uchodźców.
Istnieje możliwość ,na terenie południowo-wschodniej Polski wybudowanie
specjalnego miasteczka dla ewentualnej rzeszy uchodźców.
Gdyby jednak klimat na terenie południowo-wszchodnim naszego kraju
nie odpowiadał uciekinierom,zobowiazano wszystkich wojewodów
o wskazanie budynków w których tymczasowo można zakwaterować
naszych gości.
Uciekając w popłochu przed Putinem,zapewne nie mają środków finansowych
potrzebnych do zaspokojenia podstawowych potrzeb.

Jako człowiek o gołębim sercu bardzo im współczuję,utraty dorobku
wszystkich kłopotów i uciążliwości związanych z tak daleką podróżą.
Zastanawiam się jednak nad tym,dlaczego za cel swej emigracji nie wybrali
bliższych okolic. Mołdawii ,czy należących do UE Rumunii,Bułgarii,Wegier
czy Słowacji.Być może Polska jest traktowana jedynie jako kraj tranzytowy
ale kilka czy kilkanaście miesięcy pobytu w naszym "bogatym" kraju
wygeneruje jakieś koszty. A jak wiemy finanse są w podłym stanie
pieniędzy nie ma nawet na to aby uczciwie wynagradzać opiekunów
niepełnosprawnych dzieci, a tu taki kłopot z uchodźcami.

Przesadne i nieuzasadnione angażowanie się Polski w konflikt
na Ukrainie,jak na razie przynosi nam, to znaczy społeczeństwu,
jedynie straty.
Wizerunkowo zyskuje premier,przymierzany do godnych europejskich
funkcji, jak również minister Sikorski mający zastąpić baronesse Ashton.

A my , a my jak zwykle obudzimy się z ręką w nocniku,tym razem pełnym gówna.

                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke



niedziela, 23 marca 2014

DOBRY WUJEK



Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem.............
"Też bym wolał zagrać dobrego wujka"

W cieniu walki dobrego Zachodu ze złym Wschodem pozostają
bieżące wydarzenia w polskiej polityce wewnętrznej.

W Sejmie protestują rodzice niepełnosprawnych dzieci. Nie było by to
nic niezwykłego gdyby nie fakt ,że rodzice wraz z dziećmi okupują Sejm.
Trudno mi się wypowiedzieć czy ta forma protestu nie jest zbyt kontrowersyjna.
Widocznie determinacja rodziców jest tak wielka,że do codziennych
cierpień ich pociech dokładają jeszcze niewygody zwiazane ze zmianą
otoczenia i warunkami bytowymi na korytarzu sejmowym.

Problem nie jest nowy, protestujący zarzucają władzy brak zainteresowania
ich problemami a premierowi kłamstwo i nie wywiązywanie się z obietnic
przedwyborczych składanych w 2011 r.
Przypomniano premierowi,że kiedy w 2011 roku jeździł po kraju Tuskobusem
obiecywał zbudowanie systemu pomocy dzieciom niepełnosprawnym
i ich rodzicom z wykorzystaniem środków NFZ i PFRON-u.
Z doświadczenia wiemy,że jak premier obieca,to obieca.
Nie jest to jedyna niespełniona obietnica,ale istotna ze względu na dzieci
którymi rodzice muszą się  opiekować 24/h a państwo rekompensuje im to
kwotą 820 zł. miesięcznie.

Jeżeli sprawa nie jest nowa to mam pytanie do odpowiednich ministrów
dlaczego nic nie zrobiono aby ten problem rozwiązać .Jak przypuszczam
ani premier ani ministrowie nie wiedzą o jaką kwotę chodzi.
Ilu ludzi to dotyczy i jaka ogólna kwota po spełnieniu żądań protestujacych
obciążyła by budżet bieżącego roku.
Absurdalnym  jest również przepis mówiący o tym,że opiekun otrzymujacy
820 złotowy zasiłek nie może podjąć pracy bo straci zasiłek.
W ten sposób masze demokratyczne państwo,walczące o prawa człowieka,
za 820 zł. zmusza rodzica do całodobowej opieki nad  chorym dzieckiem.

Protestujący nie zaakceptowali drogi dojścia do poziomu  wysokości
świadczeń płacy minimalnej,od 1 stycznia 2016. Protest prawdopodobnie
będzie kontynuowany.Szkoda tych biednych,chorych dzieci.
Szkoda,że takie decyzje podejmowane są w trakcie okupacji Sejmu
przez protestujących rodziców.

Szkoda,że żerują na tym politycy Solidarnej Polski ,szczególnie poseł
Mularczyk. Jedni zbijają kapitał polityczny na katastrofie,drudzy na
nieszczęściu dzieci, nie znajduję słowa aby określić takie postępowanie.

                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke