sobota, 11 stycznia 2014

OFENSYWA 2014


Już końcówka roku wskazywała, na to że zaraz po jego zakończeniu,premier
rozpocznie swoją kolejną ofensywę.Mamy w pamięci poprzednie ofensywy
podczas których padło wiele obietnic które nie zostały do dziś zrealizowane
i jak przypuszczam nigdy nie zostaną zrealizowane.Premier uważa,że "lemingom"
którzy popierają Platformę  wystarczą obietnice.Czy wystarczy to na wygranie
najbliższych wyborów przekonamy się w maju.
Ważna,jak sadzę jedyna realna obietnica to sfinansowanie przez rząd 1 podręcznika
dla dzieci rozpoczynających przygodę z nauką. Brawo!!!!

Premier albo nie ma rozeznania albo nie lubi się chwalić osiągnięciami plasującymi
naszych przedsiębiorców w światowej czołówce producentów i eksporterów.
Pomogę  nieśmiałemu premierowi i podam kilka przykładów:

-Jesteśmy największym producentem i eksporterem jabłek.
 W tej kategorii wyprzedziliśmy Chińczyków sprzedając 1,2 mln ton w tym
co wydaje się ważne 750 tys. ton do Rosji.
-Produkujemy najwięcej malin w Europie - 123 tys.ton
-Pierwsze w Europie a trzecie miejsce w Świecie zajmujemy w produkcji
 borówki amerykańskiej.
-Również pierwsze miejsce zajmujemy w kategorii producentów czarnej porzeczki.
-W produkcji grzybów,niestety nie halucynogennych, tylko w pieczarkach
 wyprzedziliśmy dotychczasowego lidera Holandię.

Czy te osiągnięcia nie predysponują nas aby w krótkim okresie znaleźć się
w gronie 20 największych gospodarek Świata.

"Powtórka z rozrywki" czyli festiwal obietnic mający spowodować kolejną
wygraną Platformy rozpoczęty.W najbliższym czasie należy spodziewać
się informacji dotyczących podjęcia działań rządu usprawniających życie
wszystkich grup społecznych. Od niemowlaków po emerytów.
Realizacja przyrzeczeń,zobowiązań,obietnic będzie się, w przeważającej
większości odbywać po kolejnym zwycięstwie wyborczym PO.

Czy  dwukrotne zwycięstwo PO i brak realizacji swoich przedwyborczych
zobowiązań przez premiera i rząd nie było wystarczającym dowodem
na przedmiotowe traktowanie wyborców.Teraz znów stajemy się ważnymi
podmiotami w kampanii wyborczej,A później będzie...jak zwykle ,
obiektywne trudności spowodują ,brak realizacji obietnic przez rzad i premiera.
Ja tego nie kupuję i namawiam innych aby kolejny raz nie dali się oszukać.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke

piątek, 10 stycznia 2014

Baju ,baju, będziesz w raju

Tusk: Cywilizacyjnemu skokowi Polski powinien towarzyszyć skok, także jeśli chodzi o dobrobyt polskich rodzin
 Baju, baju, będziesz w raju - (pot.) lekceważący, żartobliwy zwrot, wyrażający niewiarę w to co ktoś mówi.

Na szczęście tych którzy nie wierzą w bajanie Tuska jest coraz więcej.
Aby przekonać niedowiarków premier sięga już po argumenty,które
są na pograniczu oszustwa.Trudno,więc się dziwić ,że formację której
przewodzi coraz większa część społeczeństwa nazywa Platformą Oszustów.

Brakiem rzetelności,niewiedzą lub oszustwem można nazwać wystąpienie
premiera na tle wyżej prezentowanego zdjęcia.Występuje tam,oprócz oczywiście
premiera, w prawym rogu kwota 499 miliardów złotych.
To pieniądze które dzięki Tuskowi,Buzkowi,Sikorskiemu,Lewandowskiemu
i innym ojcom sukcesu zostały nam przyznane przez UE.

Kto, kiedy i w jaki sposób obliczył ,że ogólna kwota środków budżetowych
na lata 2014 - 2020 wynosząca 1o8,5 mld.€ da nam w tym okresie budżetowym
akurat taką kwotę.Oczywiście dla rządu 1 miliard,2 czy nawet 5 nie robi różnicy
ale  zmienność kursu waluty może tę 499 miliardową kwotę znacznie obniżyć.

Pan premier,nie jest rzetelnym informatorem opinii publicznej.Zapomniał,bądź
nie chciał dodać ,że 1o8,5 mld.€ to kwota brutto.Nie informuje się,bo po co?,
społeczeństwa o tym, że chociaż jeszcze Polska jest beneficjentem funduszy
unijnych to jednak wpłaca do budżetu unijnego swoją składkę.
W budżecie 2007-2013 wplata Polski ma wynieść około 25 miliardów €.
Przewiduje się w budżecie 2014-2020 składkę na nieco wyższym poziomie.
Przyjmijmy,że do budżetu Unii wpłacimy tylko 25,5 mld € to pieniędzy
unijnych netto otrzymamy nie 108,5 a 83 mld €.
Licząc po preferencyjnym kursie 4,20 za 1 € otrzymamy nie 499 a 348,6
miliardów złotych.Czy takie nieścisłości można zrzucić na karb niewiedzy
czy też działania niezgodnego z rzeczywistością czyli poświadczenia
nieprawdy w celu uzyskania korzyści,w tym wypadku większego poparcia
społecznego dla partii rządzącej i jej przewodniczącego.

Działania podejmowane przez premiera mają odwrócić trend spadkowy
którym jest dotknięty on sam,rząd i partia której przewodzi.
Nie mam za złe premierowi podejmowania akcji ratunkowej w kryzysie
w jakim się znalazł.Mam za złe,że gra nieczysto,że wykorzystuje niewiedzę
społeczeństwa i mówi rzeczy nie znajdujące potwierdzenia w rzeczywistości.
Populizm dotyczący dłuższej niż w Wielkiej Brytanii sieci autostrad i dróg
szybkiego ruchu oraz zwiększenie PKB do poziomu 80 % średniej europejskiej
do roku 2020 jest jest podyktowany obawami o przegranie wyborów nie tylko
do EP ale również do Sejmu.

Można jedynie mieć nadzieję,że społeczeństwo po raz kolejny nie da się
złapać na lep obietnic,zapewnień i odległych w czasie deklaracji.
A jak się da, to niech na Tuska i PO nie narzeka, bo w tym przypadku to nie ONI,
rządzący,ale WY,wyborcy PO będziecie idiotami których po raz kolejny
"zrobiono w konia".

                                           http://www.liiil.pl/promujnotke



czwartek, 9 stycznia 2014

SPECUSTAWY

 

Polska, pod rządami Platformy i panowaniem Tuska to kraj pozbawiony
systematyczności w wykonywaniu swoich obowiązków przez urzędników
państwowych na wszystkich szczeblach.
W październiku ubiegłego roku,Sejm uchwalił ustawę o " o przymusowym
leczeniu w ośrodkach zamkniętych osób po wyrokach za ciężkie przestępstwa
na tle seksualnym".
Senat zaklepał, Prezydent podpisał ale przeciążona pracą w Kancelaria  Premiera
zapomniała wydrukować aby ustawa nabrała mocy prawnej.
W związku z powyższym z wiezienia może wyjść skazany na 4 krotna karę śmierci
pedofil morderca,który zapowiedział ,że nadal będzie zabijał.
Karę śmierci ,w związku ze zmianą orientacji politycznej i memorandum a następnie
zlikwidowanie w kodeksie, zamieniono temu bandycie na 25 lat.
Wyrok kończy się w lutym.

Przykładów akcyjnego,szczególnie propagandowego działania rządu Tuska
jest sporo.Przypomnę "gniota" zakazującego hazardu w odpowiedzi na "nieetyczne"
zachowanie prominentów Platformy Oszustów.Ustawę o "dopalaczach" która
przeniosła ten rynek do podziemia. Nie wykonywane do dziś a tak głośno
i zdecydowanie zapowiadane przez premiera Tuska, chemiczne obcinanie jej
przestępcom dopuszczającym się pedofilii.

Wszystkie te ustawy działania przez kilka kilkanaście dni stanowiły pozywke
dla mediów,nastepnie pisano o zdecydowanym działaniu rządu i zapomniano
o tych tematach.Czy dzisiaj trudno zaopatrzyć się w dopalacze,nie ma nielegalnego
hazardu a polscy pedofile wyjechali do Dominikany?
Wszystkie te przestępstwa i łamanie ustaw są dokonywane ale dopóki nie wydarzy
się spektakularny wypadek,media,odpowiedzialne służby milczą.Przygotowane na
kastrację oddziały szpitalne świecą pustkami. W ten właśnie sposób działa
w Polsce prawo którego uchwalaniem zajmują się posiadający większość posłowie
i senatorowie PO i PSL.

Martwe prawo to bezprawie.

Spektakularny wypadek drogowy w którym śmierć poniosło 6 osób zbulwersował
opinię publiczną.Obudził również z poświątecznego letargu polityków.
Ilość idiotycznych propozycji przewyższa ilość tradycyjnych dań obowiazujacych
w czasie wigilijnego wieczoru.
Premier apelował o umiar w licytowaniu się pomysłami dotyczącymi zaostrzenia
kar sam występując z propozycjami które być może słuszne są niewykonalne.
Będąc pod presją opinii publicznej rzad stworzy kolejnego  legislacyjnego bubla
który choć prawnie umocowany nie będzie mógł być powszechnie wykonywany.

Oto przykłady:
Jak zmusić gołodupca bez pracy ,bandytę poruszającego się spoprowadzonym
z zagranicy złomem do zapłacenia grzywny w wys.100 tys. zł.
Prawo pewnie przewidzi zamianę grzywny na wiezienie,ale już dziś na odsiadkę
czeka się tak długo jak na wizytę u specjalisty.
Proponuję premierowi hasło na Wybory 20015.
"NIE RÓBMY POLITYKI BUDUJMY WIEĘZIENIA"

Kto i w jaki sposób sprawdzi,do czasu kontroli lub wypadku,że kierujący został
pozbawiony uprawnień?Już dziś setki jeżeli nie tysiące takich piratów porusza
się po Polskich drogach.

Najgłupsza propozycja to alkomaty. W takie urządzenia nie jest wyposażona
przeważająca większość policjantów w tym nawet drogówki.Firmy przewozowe
korzystają z nich "od przypadku do przypadku" a rząd uważa ,że posiadanie
alkomatu powstrzyma pijak przed kierowaniem pojazdem.Pobożne choć głupie
życzenie.Przyjmując nawet ,że coś takiego zostanie wprowadzone pod przymusem
to kto kiedy i gdzie będzie rozsądzał przypadek sporny, mój alkomat 0,2 policyjny
0,3 promila.

Oczywiście jest problem i trzeba go rychło rozwiązać aby ograniczyć liczbę
wypadków i wyeliminować z życia publicznego sprawców.

Na pytanie jak to zrobić,odpowiadam SKUTECZNIE.
Szczegółami niech zajmą się ci którym my podatnicy płacimy wysokie pensje.

Były premier a dziś senator W.Cimoszewicz nie zostawia suchej nitki na pomysłach Donalda Tuska. Zdaniem Włodzimierza Cimoszewicza, szef rządu sięga do kieszeni kierowców, by przygotować "ofertę dla idiotów.
Od siebie dodam ,że to oferta od idiotów  - "dla idiotów",bo trudno inaczej
nazwać pomysł członków rządu przedstawiony przez premiera Tuska.


                                                         http://www.liiil.pl/promujnotke