wtorek, 3 grudnia 2013

Z Was się śmieję!


 Puk,puk,niespodzianka a fotograf KPRM już w środku!




Rekonstrukcja rządu nie przyniosła spodziewanych efektów,
premier na szalę rzuca swoją prywatność.
Modne,ostatnio staja się grafomańskie biografie osób które znane są z tego,
że są znane.Kto umie pisać lub opowiadać to sam lub przy pomocy jakiegoś
dziennikarza płodzi sprawozdanie z własnego życia.Żona ex prezydenta Wałęsy ,
teraz żona, jeszcze premiera Donalda Tuska.Wałęsie już nic nie pomoże,a czy
pomoże premierowi Tuskowi to zobaczymy.
Premier stał się aktywny dopiero wtedy,gdy partia dołuje w sondażach a premier
ma więcej negatywnych ocen niż jego przeciwnik,Kaczyński.
Wyjazd do rodziny aby przekonywać wyborcę,że jest się "mniejszym złem",świadczy
o tym ,":że tonący nawet brzytwy się chwyta".
Wielu zwolenników już zwątpiło w to, że premier jak mówi,to nie tylko mówi ale
słowa przekuje w czyn.
Dla tych którzy jeszcze wierzą, że premier Donald Tusk i jego ministrowie zdolni są
do dalszego, przede wszystkim skutecznego i dobrego rządzenia przytaczam
fragment powieści,celem przemyślenia swojego wyboru w przyszłości.

"Z was się śmieję! Z was! Elita! Cha,cha,cha... Otóż oświadczam wam,że wasz
mąż stanu, wasz Cincinnatus, wasz wielki człowiek, wasz Nikodem Dyzma
to zwykły oszust, co was za nos wodzi.To sprytny łajdak,fałszerz i jednocześnie
kompletny kretyn.Idiota,nie majacy zielonego pojęcia  nie tylko o ekonomii,
lecz o ortografii. To cham,bez cienia kindersztuby,bez najmniejszego okrzesania.
Przyjrzyjcie się jego mużyckiej gębie u jego prostackim manierom!
Skończony tuman,kompletne zero! Wulgarna figura z pod ciemnej gwiazdy,
o moralności rzezimieszka.Sapristi!  Czy wy tego nie widzicie?
Źle powiedziałem,że on was za nos wodzi!
To wy sami wywindowaliście to bydlę na piedestał! WY! Ludzie pozbawieni
wszelkich rozumnych kryteriów. Z was się śmieję głuptasy! Z was! Motłoch.........."

autor: Tadeusz Dołęga- Mostowicz
tytuł: Kariera Nikodema Dyzmy

                                                          http://www.liiil.pl/promujnotke



poniedziałek, 2 grudnia 2013

UKRAINA

Kaczyński w Kijowie: To jest wybuch
 Wielki i mały człowiek.

 Ukraina to państwo suwerenne!Czy się to komuś podoba czy nie.

Mniej lub bardziej demokratycznie wybrane władze rządowe i prezydent,
upoważnieni zostali przez większość wyborców do podejmowania w ich
imieniu decyzji. Wtrącanie się w sprawy wewnętrzne polityków innych
państw należy uznać co najmniej za dyskusyjne.
Tym bardziej,że niektórzy z tych polityków przeszłość maja tak popieprzoną,
że do dzisiaj ich zachowanie wzbudza emocje społeczeństwa.

Minister Sikorski,nie pierwszy raz daje popis  braku kwalifikacji na stanowisku
Ministra Spraw Zagranicznych.Chwalony za uległość przez"wielkich",
małych traktuje "z buta". Jego wpis o ukraińskiej korupcji jest smieszny,
mając na uwadze korupcję w Polsce a nawet w resorcie którym zarządza.
Sikorski,to dziwny człowiek.Nawet Palikot zastanawiał się swego czasu
czy czegoś nie używa bądź nadużywa.
Jak można nazwać człowieka który  Afgańczyków walczących z ZSRR
nazywa bojownikami o wolność z którymi łączyły go więzy przyjaźni
a Afgańczyków walczących o to samo z USA ,i m.in.z Polską , bandytami
mordercami,terrorystami.

Kolejny "orzeł" który czynnie popiera zamieszki w Kijowie to  J .Kaczyński.
To ten sam człowiek który na poczatku był sceptycznie nastawiony do wejścia
Polski w struktury unijne.To on i inni prawicowi oszołomi przy wsparciu KK
obawiali się o odebranie nam suwerenności,unicestwieniu polskości,podległości
prawu unijnemu itd.Dzisiaj ten sam człowiek  bierze udział w demonstracjach
przeciwko legalnej władzy.Ten eurosceptyk który wymyślił kondominium
rosyjsko-niemieckie namawia Ukraińców aby wstąpili do UE.
To ten sam człowiek,który przed Euro 2012 domagał sie odebrania Ukrainie
praw do organizowania mistrzostw.
To on żąda,aby min.Sikorski bardziej zaangażował się w wewnętrzne sprawy
suwerennego państwa.To kuriozalne żądanie,
Mam nadzieję,że jego martyrologiczne a nie spełnione w Polsce pragnienia
spełnią się w Kijowie i tamtejsza Milicja wygarbuje mu grzbiet.
Na razie ma szczęście bo idzie obok Kliczki,
Dziwie się premierowi Tuskowi,że składa podziękowania Kaczyńskiemu ,
"za mocny głos",wiedząc ,że on nie umie śpiewać.

Żaden z tych,ingerujących w wewnętrzne sprawy polskich polityków
nie wie czy rzeczywiście całe lub przeważająca część społeczeństwa
jest za integracja z UE czy jedynie mniejszość skupiona wokół opozycji
wobec Janukowicza.

I na koniec rada dla naszych polityków ,zajmijcie się tym do czego,
z woli wyborców zostaliście powołani czyli Polską.
Wasz wpływ na wydarzenia w Kijowie i na Ukrainie nie jest nic wart.

I jeszcze coś dla rozluźnienia atmosfery.
 Wałęsa - "Gdybym pojechał wcześniej na Ukrainę to by do tego nie doszło".

                                   http://www.liiil.pl/promujnotke



sobota, 30 listopada 2013

IGRZYSKA




 
  W czasach w którym niektórym brakuje na chleb,nasi decydenci myślą
o Igrzyskach .Pomysł o zorganizowaniu Zimowych Igrzysk Olimpijskich

w 2022 roku,popiera miedzy innymi premier Tusk.Łatwo jest popierać coś,
na co nie będzie się miało w przyszłości wpływu.W 2022 roku  ex premier
Tusk,"trzepiący" zapewne kasę  w Unii Europejskiej,będzie wspominany
jako jeden z najgorszych,jeżeli na najgorszy premier z jakim przyszło nam
żyć po transformacji ustrojowej.Nie sadzę,aby zmiana kilku ministrów
nadała naszej gospodarce takie przyspieszenie aby w ciągu 2 lat premier
i jego zderzaki przekonały społeczeństwo do ponownego wyboru.
Przez dwa lata nadrobić stracony czas 6 lat,wydaje się rzeczą niemożliwą
nawet dla takiego blagiera jak premier Tusk.

Jako człowiek nie pałający sympatią do premiera ale mający na względzie,
to czego nie mają elity,czyli poprawę życia społeczeństwa,jestem gotów
przyznać się do nieuzasadnionych pretensji do rządu ,jeżeli rząd swoim
działaniem w tym okresie pokaże ,że potrafi rządzić.

Jako kibic,jeżeli oczywiście dożyję chciałbym aby Polska była organizatorem
Olimpiady.Jako obywatel uważam,że nas na to nie stać.Politycy, którym
żyje się o wiele lepiej powinni w pierwszej kolejności zapewnić podobny
poziom życia społeczeństwu a dopiero później fundować Igrzyska.
Wstępnie obliczony koszt tej imprezy wynosi ponad 22 miliardy złotych.
Tak kwota wraz z apetytami wykonawców poszczególnych inwestycji
i pod,pod itd.wykonawców sięgnie zapewne kwoty niemal dwukrotnie
większej.Wiemy to z doświadczenia z inwestycjami na EURO 2012.
Czy oprócz prestiżu o którym ciągle mówią rządzący stać nas na tak duży
 wydatek skoro obecnie nasze łyżwiarki, które zakwalifikowały się na
Igrzyska w Soczi,aby na nie pojechać muszą rozbierać się w Playboy'u?
Czy stać nas w czasach kiedy NFZ odmawia  kuracji ze względu na koszty
a pacjentka umiera?
Dokładamy do wybudowanych stadionów,na Narodowym chcemy nawet
zorganizować konkurs skoków narciarskich to będziemy jeszcze dokładać
do obiektów specjalnie powstałych na IO.

Państwa skandynawskie a nawet Szwajcaria wycofują się z organizacji
Olimpiady.Są to państwa odrobinę bogatsze od Polski ale uważają,
że nie stać ich na tak ogromne wydatki.
Czy nas stać?

Oczywiście są to jedynie teoretyczne rozważania bo decyzja jeszcze
nie zapadła.Wydaje się,że lepiej będzie dla Polski jak i my podejmiemy
podobną decyzję.
Może choć raz Polak będzie mądry przed a nie po szkodzie.


                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke