piątek, 15 listopada 2013

GOWIN

 "Bardzo trochę" sukienki, ani trochę bielizny!                   

                           Na zdjęciu po prawej:  Jarosław Gowin

Trudno znaleźć odpowiednie określenie opisujące stan umysłu
sporej grupy naszych polityków.Można oczywiście używać słów
mocnych ale skoro już za "matoła" karzą to pewnie za kretyna,
czy idiotę też należy się obawiać przykrości.Dlatego nie używam tych
słów w stosunku do polityków bo to grupa zbyt wrażliwa na wszelkiego
typu dosadne określenia.

Politycy,podobnie jak celebryci szczególnie celebrytki zrobią wiele
aby ich twarz, czy kontrowersyjna wypowiedź pokazywana była w TV,
na portalach internetowych czy w prasie.
Różnica pomiędzy mężczyznami-politykami a kobietami-celebrytkami
jest taka,że politycy mówią,przeważnie głupio a celebrytki pokazują,
oczywiści przypadkowo niektóre części,czasem sztuczne,swojego ciała.

Po tym przydługim wstępie przechodzę do konkretu.
Jarosław Gowin dał głos.W grudniu będziemy wiedzieć jak nazywa sie
kolejna "kanapowa" partia.Jeszcze przed referendum warszawskim,
Gowin mówił, że nie może odpędzić się od chętnych którzy chcą odejść
z PO i zasilić tworzona formację.O referendum zapomniano , wzmocnień
nie widać , poseł Wipler się "napruł" i przynajmniej na razie koniec współpracy.
To gadanie Gowina zapewne nie zwróciłoby większej uwagi gdyby nie
jego wypowie dotycząca wydarzeń z 11 listopada.
Aby nic nie uronić z tych "mądrości" zacytuję fragment:
"Nie wykluczam,że 11 listopada chodziło o to,żeby doszło do zamieszek.
Żeby Platforma mogła przedstawić się jako gwarancja spokoju i bezpieczeństwa
przeciwko rozszalałym watahom PiS" - powiedział w programie "Jeden na Jeden"
w TVN 24 Jarosław Gowin.

Trudno zaliczyć mnie do zwolenników Platformy ale mam wątpliwości
co do prawdziwości przypuszczeń posła Gowina.
Jego teoria spiskowa chociaż w mniejszym wymiarze jest podobna
do teorii o zamachu smoleńskim.
Zabili 95 osób bo nie lubili prezydenta Kaczyńskiego.
Spowodowali zamieszki nie licząc się z konsekwencjami wewnętrznymi
i zewnętrznymi tylko po to aby przekonać społeczeństwo i międzynarodową
opinię publiczna jak niebezpieczne  jest PiS.
MACIEREWICZ  bis ?

Wybór określenia stanu umysłu J.Gowina pozostawiam czytelnikom.


                                      http://www.liiil.pl/promujnotke



czwartek, 14 listopada 2013

SŁABOŚĆ

 Szok! – Tusk zaatakował rosyjską ambasadę!

W drodze rewanżu, nacjonal- bolszewicy obrzucili racami Polska Ambasadę.
Czekam na reakcję naszych neo-faszystów,może znów spalą nową budkę
budkę przed Ambasadą Rosji.Jedno jest pewne,nie najlepsze stosunki
z Moskwą ulegną pogorszeniu,a straty poniosą przede wszystkim polscy
przedsiębiorcy eksportujący do Rosji.

Premier Tusk słynący z kondycji fizycznej ma coraz większe problemy
z utrzymaniem koncentracji umysłowej.Wynikać to może ze zmęczenia władzą,
lenistwa bądź popularnego "tumiwisizmu". Jego reakcja na fatalne przygotowanie,
dowodzenie Policją i na  kuriozalną wypowiedź szefa MSW o tym,że Ambasada
Rosyjska była chroniona z przody a nie od tyłu , świadczy o niezrozumieniu
tego bezprecedensowego wydarzenia.
W państwach w których zarówno premierzy jak i ministrowie są mądrzy
i odpowiedzialni, taki incydent miałby natychmiast konsekwencje w postaci
dymisji ministra odpowiedzialnego za bezpieczeństwo.
Przerzucanie się odpowiedzialnością jak to czyni kolejny minister,Sikorski

Sikorski do Bosaka: to przez harce waszych łysych pał Polska ma za co przepraszać

to kolejny dowód na słabość państwa polskiego wynikającą z braku
kompetencji urzędników państwowych.
Państwo dysponuje wszystkimi instrumentami i jego obowiązkiem
jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim obywatelom.

Zła strategia do której przyznał się szef MSW mnie nie interesuje.
Podobnie jak jak jego brak wyobraźni dotyczący możliwego zachowania
się zamaskowanych chuliganów.
Nie strategie,planowania,przygotowania czy brak wyobraźni ale skuteczność
organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo stanowi o sole państwa.

Ja mam wyobraźnię i wyobrażam sobie co by się stało gdyby zamiast
rac i petard jacyś  idioci obrzucili budynek "koktajlami Mołotowa".
Co by się stało gdyby ochrona wewnętrzna,broniąc swojego terytorium
użyła broni i postrzeliła lub zastrzeliła któregoś z napastników.

Palikot- "Nieudolna władza to jest problem,  nie chuligani".
I jak się z tym nie zgodzić?

                                                    http://www.liiil.pl/promujnotke


środa, 13 listopada 2013

TRADYCJA

 

Tradycją stają się coroczne napierdalanki z Policją "elementów wywrotowych
i chuligańskich dążących do obalenia socjalizmu",przepraszam, najlepszego
ustroju jaki wymyślił człowiek -DEMOKRACJI.
Tradycja jest również to,że przygotowująca się na ten dzień Policja nie potrafi
przewidzieć,zneutralizować,wyeliminować,zapanować nad grupami bandytów
niszczących mienie publiczne i prywatne. Kompromitacją, wnuka Sienkiewicza,
jest wypowiedź ,że zabezpieczono Ambasadę Rosyjska od frontu a napastnicy
zaatakowali od tyłu.

Opinia publiczna ,z małymi wyjątkami, jest przeciwna "wywrotowcom"
zakłócającym Narodowe Święto Niepodległości.
Część prawicy skupiona wokół liberalnej Platformy jest zniesmaczona
tymi aktami wandalizmu.To nikt inny jak członkowie rządzące dziś PO
i próbującego  ją obalić PiS są przykładem łamania ładu publicznego.
Działające dziś bojówki demolujące  dziś Warszawę korzystają nawet
z tych samych haseł jakie wykrzykiwali przed 30 laty prawicowcy.

"Precz z komuną, raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę, a na drzewach
zamiast liści będą wisieć komuniści".
Dlaczego, dziś te hasła nie podobają się tym którzy je stworzyli?
No tak komuna byłe beeee a demokracja jest cacy.

Prezydent Komorowski,historyk z wykształcenia,prawie doktorant,
jego doradca, całą gębą profesor historii.Ci ludzie,bo myślę,że Nałęcz
pomagał w tworzeniu przemówienia,(jeżeli nie to zwracam honor)
tworzą nową,współczesną historię Polski.
Dotąd wiedziałem ,że prezydent ma kłopoty z ortografią ,teraz wychodzi
na jaw ,że i z historią jest na bakier.

Prezydent powiedział,że Polska w XX wieku dwukrotnie odzyskiwała
niepodległość w listopadzie 1918 r i 4 czerwca 1989 r.
4 czerwca 1989 r. to dzień w którym artystka Szczepkowska ogłosiła,
"skończył się w Polsce komunizm".

Przypomnę Panu Prezydentowi i innym ,że niepodległość,po okresie
okupacji hitlerowskiej odzyskaliśmy również w 1945r.
Wiem ,że wszystko to,co jest związane ze ZSRR i Rosją jest politycznie
niepoprawne ale prawdziwe.Prezydent ,zwany przez "prawdziwych Polaków"
-"Komoruski" ,nie sadzę ,że z niewiedzy ale, z bojaźni pominął to wydarzenie.
Obraża to pamięć setek tysięcy żołnierzy radzieckich i polskich poległych
w walkach o wyzwolenie  Polski.

Przypomnę również ,że Polska a nie 17 czy 18 Republika Radziecka była
członkiem założycielem, Organizacji Narodów Zjednoczonych.
To rząd polski urzędujące w Polsce a nie w Londynie został uznany przez
wszystkie mocarstwa koalicji antyfaszystowskiej.


                                     http://www.liiil.pl/promujnotke