sobota, 28 września 2013

Grzechy KK

http://d.naszemiasto.pl/k/r/16/b4/5142097045923_o.jpg
Jeden z najszybciej awansujących hierarchów Kościoła Stanisław, Kardynał
Dziwisz zawdzięczający swój awans na Metropolitę Krakowskiego
nie swym dokonaniom ale sekretarzowaniu JP II powiedział niedawno,
że" prawo boskie jest ważniejsze od prawa stanowionego".

Kościół Katolicki od wielu lat boryka się z problemem pedofilii.To jedno
z najwstrętniejszych przestępstw szczególnie jeżeli dotyczy to ludzi
którzy powinni cieszyć się zaufaniem dzieci i ich rodziców oddających
swoje pociech pod opiekę księży.
Ten temat od wielu lat powoduje coraz większy odpływ wiernych,
niechęć młodzieży do kontaktów z przedstawicielami kościoła.
Nie jest to tylko problem polski.W wielu państwach, w których dominuje
wiara katolicka podobnie jak w Polsce wykorzystywanie dzieci było
skrzętnie tuszowane a pedofile przenoszeni do odległych parafii we których
dalej kontynuowali swoją posługę i wykorzystywali kilkuletnie dzieci
do zaspokojenia swoich potrzeb seksualnych.Afery pedofilskie w Irlandii,
Austrii a szczególnie w USA odbiły się szerokim echem w Świecie,
spowodowały wielomilionowe odszkodowania pokrzywdzonym przez
księży-pedofilów odszkodowania.

W Polsce od zawsze te sprawy były zamiatane pod dywan.
Arcybiskup Paetz chociaż nie skazany podejrzewany był o wykorzystywanie
kleryków w swojej decyzji.Teraz wyszła sprawa z polskim arcybiskupem
podejrzanym o pedofilię w Dominikanie.O ilości przestępstw dokonywanych
przez księży-pedofilii w sposób ciągły informuje gazeta Urbana -" NIE ".
Wielu księży zostało skazanych prawomocnymi wyrokami,wielu podejrzewanych
rozpłynęło się podobnie jak podejrzewany ksiądz Gil.

Wracając do wypowiedzi ks.Dziwisza to "prawo boskie" dotyczące między
innymi księży-pedofilii można interpretować w następujący sposób.
Ksiądz wykorzystuje seksualnie dziecko ,spowiada sie z tego grzechu swemu
koledze,czyni przewidziany "żal" za grzechy, obiecuje poprawę odprawia
nadaną pokutę,przyjmuje komunię i jest człowiekiem niewinnym.
Może kolejny raz zabawiać się z dziećmi i powtarzać ten rytuał zawarty
w prawach boskich wielokrotnie.
Prawo stanowione,chociaż wyjątkowo łagodnie stosowane przez polskie Sądy
wobec księży-pedofilii skazuje ich na więzienie gdzie czasami mogą
poznać praktyki seksualne od  strony ofiary.

Episkopat polski ustami swych przedstawicieli kompromituje się w sposób
niewiarygodny,Ci kształceni na różnych katolickich uczelniach księża,
biskupi czy kardynałowie zamiast bić się w piersi i podjąć decyzję relegujące
pedofilii ze swego grona bronią ich.Ksiądz skazany za pedofilię jest
w dalszym ciągu proboszczem a tłumaczenie kolegi ,że jest to wyrok
nieprawomocny , wskazuje na niski poziom kształcenia w uczelniach katolickich.

Miejmy nadzieję ,że "rewolucja" zapoczątkowana przez Franciszka
i Jego ostatnia decyzja o wyrzuceniu biskupa z grona księży,przełoży
się również na postawę polskich hierarchów.Moim zdaniem wielu z nich
nie nadaję się ,że względu na brak kwalifikacji do pełnienia tych funkcji
które sprawują.Grupa młodych ,inaczej myślących księży otwarcie mówiacych
o bolączkach i grzechach KK powinna zastąpić tych którym się wydaje ,
że są najważniejsi. Zapominają o tym,że o sile Kościoła stanowią wierni,
jest ich coraz mniej i maja coraz więcej zastrzeżeń do swych pasterzy
w sposób niemiłosierny skubiących swoje owieczki i gwałcą ich dzieci.

Amen.

                                            http://www.liiil.pl/promujnotke



piątek, 27 września 2013

"SKROBANKA"

 
67 % Polaków uważa ,że sprawy Polski idą w złym kierunku.
Dyskusja nad problemami typu,deficyt budżetowy,dług publiczny,bezrobocie,
fatalny stan służby zdrowia niczego nie zmieni bo rząd nie ma pomysłu
na to w jaki sposób pobudzić Polska gospodarkę.W jaki sposób usprawnić
funkcjonowanie państwa.Na podorędziu zawsze znajdą się tematy zastępcze
które dzielą społeczeństwo na różnych płaszczyznach,mobilizują dziennikarzy
do rozpisywania się w tym temacie przynajmniej w okresie 1 tygodnia.
Rzad ma spokój,nie musi odpowiadać na trudne pytania opozycji bo wałkowany
jest nowy temat, w tym przypadku zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej.

Jedna i druga strona konfliktu nie przebiera w słowach i wzajemnie się
oskarżając zajmują czas antenowy w TV,szpalty prasy czy łamy radia.
Każdy wygłasza w tej sprawie własna teorię, pogląd zwolennicy utrzymania
ustawy w obecnym kształcie zarzucają przeciwnikom zaściankowość,
nazywają ich katolami którzy nie idą z duchem czasu.
Zwolennicy zaostrzenia ustawy rewanżują się "światłym Europejczykom"
epitetem"morderców". Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają Ci, których
ten problem nie dotyczy czyli starsi samotni panowie i leciwe singielki.

Nie próbuje się dyskutować w sprawach merytorycznych np.jaką opiekę
zagwarantują dzieciom upośledzonym zwolennicy całkowitej aborcji.
Jak rozwiążą problemy kobiet zgwałconych które nie chcą urodzić
dziecka pochodzącego z  tego ohydnego przestępstwa.
Czy wnioskodawcy których córki,czy żony zostały zgwałcone a dziecko
po badaniach okazałoby się chore zaakceptowaliby ten "dar boży"?
Łatwo tym wszystkim,niezdolnym często do płodzenia narzucać prawnie
coś, co powinno przede wszystkim zależeć od kobiety a nie od sztywnych
przepisów prawnych.
Jak sadzę nikt nie jest zwolennikiem aborcji ale ustawa powinna zostać
tak skonstruowana aby później nie było takich przypadków które ostatnio
bulwersują polskie społeczeństwo.Są to okrutne morderstwa i zabójstwa
dzieci już narodzonych.Półroczna Madzia, trzech miesięczna Nadia skatowana
na śmierć przez swoich rodziców,czy pocięty przez matkę 7 miesięczny chłopiec.
Nastolatka rodząca zdrowe dzieci i skazująca je na śmierć przez pozostawienie
w lesi.Takie przypadki szczególnie w ostatnim okresie poruszają i szokują
polskie społeczeństwo , nie tylko katolickie.
"Matka" z Hipolitowa która zbiła 5 nowo narodzonych dzieci.
To tylko kilka z wielu przykładów okrucieństwa w stosunku do człowieka!

Czy dyskusja o antykoncepcji i jakaś furtka dotycząca aborcji nie uchroniłaby
tych żywych , bedących już poza łonem matki, dzieci przed okrutną śmiercią
czasami w wielkich męczarniach.Szeroko i głośno dyskutowano ostatnio
o uboju rytualnym zwierząt które będą chronione przed cierpieniem.
A co z cierpiącymi istotami ludzkimi?

Czy czasami aborcja kilkutygodniowego płodu nie jest lepsza (jeżeli w ogóle
można użyć tego słowa)od pozbawienia życia kilku czy kilkunastomiesięcznych
dzieci? Warto się nad tym  samodzielnie zastanowić a nie przyjmować argumentów
kłócących się stron którzy ten temat wykorzystują na potrzeby polityczne.

                             http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 25 września 2013

BUFON

 Lech Wałęsa
Wałęsa oceniając grę aktora Więckiewicza który w filmie Wajdy wcielił się
w rolę Wałęsy powiedział, że on (Wałęsa) nie był tak wielkim bufonem
jak wynika ze scenariusza i gry aktora.

Były prezydent był, jest i będzie bufonem bo taki ma charakter.
Przykro jest słuchać ,mającego trudności z wypowiedzeniem kilku logicznych
zdań przez Wałęsę.Jego mimika jak żywo przypomina mi "Duce" Mussoliniego
a wypowiadane głupoty sprawiają mi trudność przypisania ich komukolwiek.

"Z Polski i Niemiec powinniśmy stworzyć jedno państwo - Europa".
Jedno zdanie a kilka idiotyzmów.
Europa jest kontynentem składającym się z 46 państw co zamierza z pozostałymi
uczynić nasz geniusz? Może podbić?- Niemcy pójdą na zachód a nasza dzielna
armia ruszy na wschód.Anglicy i Skandynawowie sami się poddadzą,
Na czele Europy stanie ,no właśnie,już o tym mówił, że chciałby być prezydentem
Europy. Lech Wałęsa który własnymi "ręcami" obalił nie tylko Mur Berliński
ale i komunizm.

Oczywiście to pewnie żart bo  Wałęsa miał na myśli szerszą i głębszą
integrację państw europejskich i jak sam określa chce "dyskusji nad
nowym porządkiem Świata". Te słowa jeżeli pamięć mnie nie myli
już ktoś wcześniej wyartykułował.

Polska+Niemcy = Europa
Ponad 20 lat temu RFN , dzięki Wałęsie , otrzymała w spadku NRD.
Do dzisiaj są wielkie kłopoty i trudności w porozumieniu się mówiacych
w tym samym języku mieszkańców wschodu i zachodu.
Mimo kilkudziesięciu miliardów €uro rocznie , przeznaczanych przez rząd
na wyrównanie dysproporcji w dalszym ciągu widoczne są dysproporcje
pomiędzy wschodnimi i zachodnimi Landami.
Łącząc Polskę z Niemcami w jeden organizm ,stalibyśmy się kolejnym
wschodnim niemieckim Landem .Dysproporcje pomiędzy starymi wschodnimi
niemieckimi Landami  a Polską byłyby jeszcze większe niż obecne w zjednoczonych
Niemczech.

A oto dwa  z wielu  komentarzy dotyczące wypowiedzi Wałęsy.

"Kilka dni temu napisalem, ze jeszcze bedzie sie nam wlos jezyl a glowie gdy uslyszymy belkot tego durnia
po tym pompowaniu balona, w wykonaniu Wajdy....
I rzeczywiscie. Kretynizm Walesy zaczyna siegac zenitu, chociaz optymistow ostrzegam, ze ostatniego slowa plusa minusowego, jeszcze nie uslyszeli...
Co do samego "pomyslu" to jest to tylko inna wersja "wizji" Hitlera i on sam bylby entuzjasta tego "projektu"...
Jesli chodzi o Walese to chyba jasne jest w tej chwili , ze sa dwa wyjscia. Albo Tworki albo dozywotnie wiezienie.
Im szybciej tym lepiej".


"Wałęsa bredzi po prostu. Wspólna Europa, to idea małych ojczyzn i jednego organizmu gospodarczego.Przecież to wszystko już jest! Niemcy i inne silniejsze gospodarczo regiony dają kasę na rozwój biedniejszych. Dawanie kasy na rozwój pobudza gospodarkę bogatszych i polepsza życie biedakom. Sami Niemcy wschodni już dwadzieścia lat nie mogą się wyrównać gospodarczo z zachodnimi. W Ameryce ten proces realizowany jest przez tornada i prowadzone na zewnątrz wojny. Pusty śmiech mnie ogarnia jak słyszę polskich marzycieli o zdrowej rywalizacji z Niemcami. Zdrowo rywalizować z Niemcami to może Rosja albo nawet Białoruś dokąd nie będzie siedzieć w ich kieszeni. Zdrowej rywalizacji to już nie ma nawet między Ameryka a Chinami, bo Ameryka siedzi w kieszeni u Chińczyków. Czy widział ktoś, aby dłużnik zdrowo rywalizował ze swoim wierzycielem? No cóż niektórzy politycy to ekonomiczni imbecyle, niestety."

Chociaż bardzo rzadko ,ale zdarza się, że L,Wałęsa powie coś mądrego :

"Na poprawę stosunków z Rosją może wpłynąć odcięcie się od polityki historycznej. - Należy raz na zawsze powiedzieć, co kto komu złego zrobił i postawić kropkę. Póki tego nie zrobimy, rana się nie zagoi".
Tak więc jak to zwykle bywa w wypowiedziach Wałęsy można znaleźć
zarówno plusy ujemne jak i minusy dodatnie.

                             http://www.liiil.pl/promujnotke