poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Rostowski


Jacek Rostowski /Rafał Oleksiewicz /Reporter
Jeszcze nie skończyłem.....................


Niedźwiedź co prawda mocno poturbowany ale jeszcze żywy a już
zamierzają z niego ściągać skórę i to na "żywca". Kto by się spodziewał,
że ta niepotwierdzona do końca informacja wywoła taką reakcję i to u kogo,
u koalicjanta Platformy , PSL-u.Krzysztof Kosiński , rzecznik partii powiedział,
że "jeżeli Rostowski zostanie zdymisjonowany to nikt w PSL- nie będzie
po nim płakał". Co za odwaga,wręcz bohaterska postawa ludowców.
Przez prawie 7 lat byli pod butem Tuska i Rostowskiego i poza małymi
wyjątkami ( Pawlak,Fedak) nie sprzeciwiali się decyzją Rostowskiego.
Nawet jeżeli mieli zastrzeżenia to aby nie utracić tysięcy posad swoich
członków i ich rodzin karnie głosowali tak jak zarządził Tusk.
Nawet poseł Kłopotek mówiący ,że "w kieszeni mu się nóż otwiera"
głosował ramię w ramie z kolesiami  koalicyjnymi.

Rostowski z punktu widzenia europejskiego był a może nawet jest nadal
jednym z najlepszych ministrów finansów.Z punktu widzenia interesów Polski
i polskiego społeczeństwa jest jednym z najgorszych.Wiele osób ma wątpliwości
czyje rzeczywiście interesy reprezentuje przedstawiciel polskiego rządu.
Czy są to interesy Polski czy interesy wielkiego światowego kapitału.

Minister finansów,J.Rostowski wziął udział w tym roku w corocznym
spotkaniu Klubu Bilderberg, międzynarodowej grupy.której członkami są
najbardziej wpływowi ludzie świata.Według osób monitorujących działalność
tego klubu , celem jego członków jest stworzenie ponadnarodowego,
światowego rządu i ustanowienie Nowego Porządku Świata (Ner World Order).

Czy to nie dziwne , że minister niewiele znaczącego gospodarczo,demograficznie
i politycznie państwa jest członkiem tak elitarnego Klubu?Trudno nie mając
dowodów coś sugerować ale wątpliwości i to spore pozostają.

Ponieważ nie wszyscy mają czas na szukanie ,postaram się w skrócie  przybliżyć
czytelnikom sylwetkę polskiego ministra finansów.
John Antony VINCENT-ROSTOWSKI pochodzi z rodziny żydowskich
emigrantów polskiego pochodzenia.Jego dziadek, Jakub Rothweld w Anglii
zmienił nazwisko na Vincent-Rostowski.Kształcił się w Anglii i jest
prawdopodobnie magistrem ekonomii.

W polskiej polityce pojawił się jako profesor nominowany, jednej z prywatnych
 węgierskich ,uczelni pod zmienionym imieniem i skróconym nazwiskiem.
Jacek Rostowski został w 1989 r. doradcą  prof.Balcerowicza.
Od 2007 do dzisiaj sprawuje funkcję ministra finansów a ostatnio,
dla wzmocnienia pozycji premier mianował go wicepremierem .

Czy premier dla ratowania własnego tyłka poświeci tak wpływową
w świecie finansów osobę jaka jest Rostowski?Może tak a może nie!


                                         http://www.liiil.pl/promujnotke


sobota, 10 sierpnia 2013

Kozioł ofiarny?




Panika w obozie rządzącym staje się coraz bardziej widoczna.
Mimo podejmowanych przez PO prób dotyczących kwestionowania
zbierania podpisów pod referendum odwoławczym .według nieoficjalnych
danych  zweryfikowano już odpowiednią ilość podpisów i referendum
powinno się odbyć.Dwaj najważniejsi demokraci,prezydent i premier
podobno nie wezmą w nim udziału.To szkodzi polskiej demokracji i partii
z której się wywodzą.Ewentualne odwołanie prezydent Waltz to olejny
cios w partię która dotychczas nie miała z kim przegrać.
Ewentualne manipulacje z komisarzem tylko bardziej skonsolidują
przeciwników Platformy podobno Obywatelskiej.

"Dwór" a może nawet sam "król" zastanawiają się w jaki sposób
odwrócić tendencje spadkowe i zniwelować różnicę w sondażach
do PiS , sięgającą wg niektórych badaczy nawet 11 %.
Najpierw Tusk musi pokonać Gowina w walce o przywództwo
w partii.To nie jest aż tak pewne ,internetowo zagłosowało niewiele
ponad 25 %.Z przecieków wiadomo że,sporo głosów padło na Gowina
co wymusiło na Tusku "gospodarskie wizyty" w wielu regionach
Polski celem pozyskania "korespondencyjnych" głosów partyjnych dołów.

Rozgłośnia radiowa RMF FM pozyskała od osoby bliskiej premierowi
sensacyjna informację dotycząca możliwości odwołania ,nietykalnego
dotychczas wicepremiera i ministra finansów Rostowskiego.
Zapewne to działanie , jeżeli informacja jest prawdziwa, zostało wspólnie
uzgodnione.Rostowskiemu załatwiono by fuchę w europejskich
instytucjach finansowych.Przy okazji pozbyto by się człowieka , który
niezależnie od  preferencji wyborczych nie jest popularny w społeczeństwie.
VAT, radary,bodaj 8 zastępców w ministerstwie, manipulacje z OFE,
wydawanie pieniędzy z Funduszu Rezerwy Demograficznej ,kreatywna
księgowość czy przeforsowanie zawieszenia progu ostrożnościowego.
Tymi i innymi niepopularnymi decyzjami można by obciążyć  Rostowskiego
obiecując , jak zwykle,kolejne "nowe otwarcie" i zmianę na lepsze polityki
finansowej państwa. Jest tylko jeden mały problem,Platforma jak pokazały
ostatnie lata nie ma odpowiednich kadr i dlatego ministerstwa obsadzane są
miernymi ale wiernymi  Tuskowi, dyletantami.


                        http://www.liiil.pl/promujnotke


piątek, 9 sierpnia 2013

Grabarze z PO

 
Finansowo , Polska musi już sięgać dna skoro zabiera pieniądze
osobom niepełnosprawnym. Takim postępowaniem zbulwersowany
jest senator tej partii , rzeczywista a nie wyimaginowana legenda
Solidarności, któremu woda sodowa z racji piastowania róznych
państwowych stanowisk, jako jednemu z nielicznych,nie uderzyła
do głowy. Mimo przynależności do PO ma On odwagę krytykować
pomysły tej partii i decydować się na manifestacyjne zachowanie
jakim było trzaśniecie drzwiami i manifestacyjne opuszczenie obrad
senackiej Komisji. Komisja procedowała rządową ustawę zabierającą
setkom tysięcy  opiekunów osób niepełnosprawnych dodatek w
wysokości 520 zł.

"NIE BĘDĘ GRABARZEM BIEDNYCH,OPUSZCZONYCH,
BEZROBOTNYCH  " powiedział senator PO i trzasnął drzwiami.

Tak wiec nie tylko Gowina stać na krytyczne i uzasadnione pretensje
do rządu swych kolegów, Rulewski udowodnił że,w Jego przypadku
dobro ciężko dotknietej  grupy społecznej jest ważniejsze niż
wymagania kolegów z rządu.
To , że rząd kłamie i oszukuje nie jest dla mnie nowością.
Usłyszeć takie zarzuty z ust legendy Solidarności jest dowodem,
Rulewski mówi:  "Rząd okłamał opinię publiczną,jakoby projekt
nowych przepisów był konsultowany społecznie".
Innym grzechem ustawy jest to,iż rząd "tnie w niej po równo",
wszystkim niepełnosprawnym.
To przykłady demokracji w wykonaniu Partii Oszustów i przejaw troski
o niepełnosprawnych Polaków.

Jestem ciekaw odpowiedzi dotyczącej  ponad 20 milionów nagród
przyznanych sobie przez Kancelarię Premiera i poszczególne Ministerstwa.
Zapytanie w tej sprawie złozył jeden z polityków SLD.
Jak na razie na wizji i fonii również w necie panuje cisza.
Bogaci się nagradzają a niepełnosprawni, niech zdychają to polityka PO.

Wyborco PO , pamiętaj że i TY możesz być niepełnosprawnym
i kto się Tobą zaopiekuje za "friko" Tusk,Rostowski ...?


                   http://www.liiil.pl/promujnotke