czwartek, 23 maja 2013

"Marsz Szmat "



 Marsz Szmat przeszedł przez Warszawę

W sobotę ,ulicami Warszawy przeszedł "Marsz Szmat.
Powyższe zdjęcie,i wiele innych krążących w sieci  oraz nazwa marszu,
może sugerować, że to "szmaty" wyszły na ulice stolicy prezentować,
swoje seksualne walory."Marsz Szmat" to kolejna nowinka ściągnięta
z, za Oceanu  , jest sprzeciwem , jak mówią organizatorzy i uczestnicy,
przeciwko "stygmatyzacji ofiar przemocy seksualnej".

To fakt,że polskie prawo i polskie instytucje policyjno- sądowe
nie wykazują w wielu przypadkach odpowiedniej wrażliwości
w czasie zawiadomienia,przesłuchania i całego toku postępowania
w którym niejednokrotnie z ofiary gwałciciela próbuje zrobić
winowajczynię czy winowajcę, bo ten problem dotyka również mężczyzn.

Ten marsz , podobnie jak wiele innych wydarzeń nie byłby tak szeroko
komentowany gdyby nie kontrowersyjna, i to nie pierwsza wypowiedź
posłanki PiS, dr Pawłowicz.Posłanka Pawłowicz nie zadając sobie trudu,
dlaczego w nazwie marszu pojawia się "szmata'' uprościła sobie zadanie
i nazwała uczestniczki szmatami.
Ta wypowiedź oczywiście zbulwersowała wielu ludzi i ze wszystkich
stron płyną wyrazy potępienia i żądania ukarania posłanki.

Podobnie jak przed kilkoma tygodniami broniłem Wałęsy za jego
wypowiedź dotycząca homoseksualistów również teraz uważam,
że dr.Pawłowicz nie przekroczyła granicy ,jak mawia posłanka Kopacz,
nieparlamentarnych określeń.

Ostatnio w modzie , jest poprawność mająca świadczyć o tym ,
że Polacy to całą gębą Europejczycy. Po wypowiedzi Wałęsy nagle
okazało się że,wszyscy kochają homoseksualistów,jestem pewien
że,  tylko na pokaz,  bo to jest coll. Teraz sympatią obdarzają "szmaty".
Wystarczyło ten marsz poprowadzić pod innym hasłem a nie małpować
Kanadyjek i nie byłoby problemu.A może ta kontrowersyjna nazwa miała
stanowić swoistą reklamę tego przedsięwzięcia , jeżeli tak to w pełni się udało.
Wygląd uczestników "Marszu Szmat" mógł obrazić konserwatywną estetykę
 pani poseł dr.Pawłowicz i zapewne nie tylko jej.


 

Ps.Czy obnażanie się w miejscu publicznym nie jest karalne?

                                                                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke

środa, 22 maja 2013

Gazowa Bonanza


 Co z tym gazem łupkowym? ("Polska i Świat", 9 maja 2013)
"Łupki są, ogień jest, gaz jest. Teraz tylko trzeba się wziąć do roboty. Z umiarkowanym optymizmem sądzimy, że 2014 rok to już będzie ta eksploatacja komercyjna."
premier Donald Tusk, 18 września 2011


Jak premier mówi ,to mówi  ale  jego gadanie ,przez ostatnie kilka lat,
nie przekłada się na działanie które byłoby korzystne dla Polski i społeczeństwa .
Podobnie sprawa ma się z gazem łupkowym.
Hurra optymistyczne prognozy dotyczące ilości gazu łupkowego,planowanie
przyszłości związanej z jego wydobyciem,dobrobytu jaki czeka społeczeństwo
okazały się jedynie pustymi,propagandowymi , nie mającymi potwierdzenia
w faktach,  pobożnymi życzeniami premiera Tuska.
Już od 2014 roku, gaz miał być wydobywany komercyjnie, w 2035 mieliśmy
być samowystarczalni.Tak prorokował Tusk
Niestety , fakty są takie,że odkąd Platforma rządzi ,to do czego się zabierze
to spieprzy.Gaz może i jest ale przepisów nie ma,za mało urzędników jest
zatrudnionych w kilku ministerstwach które podejmują decyzje dotyczące
odwiertów i ewentualnej eksploatacji.Te sprawy leżą w kompetencji
Min.Środowiska,Gospodarki,Finansów a nawet Spraw Zagranicznych

Miedzy innymi ten bałagan prawny spowodował , że kilku znaczących inwestorów
z Północnej Ameryki zrezygnowało z koncesji i "zwinęło się" z Polski.
Największy amerykański koncern paliwowy Exxon Mobil, również amerykański
Marathon Oil i kanadyjski Talisman Energy odsprzedały swe koncesje.

Oprócz niejasnego prawa niebagatelne znaczenia ma również to,że polskie
łupki zawierające gaz  znajdują się na głębokości około 4,5 km, amerykańskie
złoża na głębokości 1,5-2,5 km.Im głębiej tym drożej.Nie da się również
zastosować technologii  jaką stosuje się w USA , modyfikacje to czas i pieniadze,
niestety ani jednego ani drugiego nie mamy zbyt wiele.
Nie można ,niestety zastosować rewolucyjnej formy wydobycia gazu
wymyślonej przez prezydenta Komorowskiego, kopalni odkrywkowej.

Mimo wielkich zapowiedzi do dziś wykonano zaledwie 41 odwiertów.
Ponieważ my nie mamy pieniędzy na odwierty a zachodni inwestorzy
ochoty na poruszanie się w polskim bagnie prawnym,tych odwiertów
nie bedzie przybywać wystarczająco dużo.Nie jest również pewne,że w każdym
odwiercie znajduje się wystarczająca ilość gazu aby jego wydobycie okazało
się opłacalne.

Odwiert który tak optymistycznie usposobił premiera w dniu 18 września 2011
jest najlepszym przykładem.
Według informacji Wyższego Urzędu Górniczego w maju b.r. w tym odwiercie
nastąpił  zanik dopływu gazu.

"Polityczne decyzje mogą opóźnić lub przyspieszyć prace nad wydobyciem gazu. Polityka rządu odnośnie podatków od eksploatacji i zysku, wymogu obligatoryjnego udziału we wszystkich projektach polskich firm państwowych oraz wsparcia dla gazociągów i innych projektów infrastrukturalnych będzie kluczowa w określeniu stopnia i czasu rozwoju branży."
Keith C. Smith, CSIS /Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych/.

No to co gadamy czy podejmujemy decyzje panie premierze Tusk.

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke



wtorek, 21 maja 2013

Agent , agentowi, agentem


Lech Wałęsa z koroną i buławą podczas Kaszubskiej Majówki Pomorskich Przedsiębiorców [ZDJĘCIA]






Podejrzewany o agenturalną przeszłość były przewodniczący
NSZZ - Solidarność i były prezydent Lech Wałęsa, podobno
posługujący się pseudonimem "Bolek" uważa , że obecny marszałek
Senatu B.Borusewicz pseudonim konspiracyjny "Borsuk" powinien
go przeprosić. Przeprosić za słowa które padły z ust byłych działaczy
Solidarności , Andrzeja Kołodzieja i Henryki Krzywonos.
Pani Krzywonos , motornicza tramwaju według jednych  zatrzymała
tramwaj bo się zepsuł  a inni twierdzą że,zatrzymała bo popierała strajk.
Otoż , te dwie osoby w wywiadzie dla "Wprost" powiedziały ,że to
Borusewicz był faktycznym przywódca strajku w stoczni a  Wałęsa
był tylko figurantem.I te słowa zakłóciły spokój legendzie tamtych
lat który uważa,  że tylko on obalił komunę i własnymi "rencami "zburzył
Mur Berliński.Chociaż Borusewicz na ten temat od 33 lat milczy,ani raz
nie kwestionował przywództwa Wałęsy to właśnie od niego były przywódca
Solidarności żąda przeprosin. Przy okazji daje do zrozumienia , że ma wiedzę
na temat przeszłości Borusewicza. "Agent?Prowokator? , czy po prostu nie znajacy
się na rzeczy" mówi o Borusewiczu , Wałęsa.
Prawdopodobnie będziemy mieli kolejną "wojnę na górze" którą wywoła Wałęsa.
Logiczne wydaje się ,że na czele strajku określanego jako bunt klasy robotniczej,
nie mógł stać inteligent Borusewicz.Padło na Wałęsę który tak dobrze wszedł
w swoja rolę ,że do dziś myśli iż obalenie komuny to jego zasługa.
Dlaczego akurat Wałęsa? Trudne pytanie , myślę , że intelektualnym tzw.
doradcom z KOR-u chodziło o autentycznie wyglądającego robola,
ojca wieloosobowej rodziny,niezbyt rozgarniętego którym można sterować.
I tak zapewne było ,do pewnego czasu , dopóki Wałęsa nie uwierzył w swoją
wielkość.A potem , światowa popularność, pokojowy Nobel i już nic nie można
było zrobić.Jedynie milczeć.Teraz niektórym rozwiązują się języki i chcą
pokazać tym którzy jeszcze tego nie dostrzegli ,że "król jest nagi".
Tak myślę , prawdę znają bezpośredni uczestnicy tamtych wydarzeń.


Mam to szczęście ,że w 1981 r.nie uległem szantażowi i nie wypełniłem i nie
podpisałem deklaracji wstąpienia do Solidarności, chociaż popierałem ten ruch.
Mam ten blankiet robiony na powielaczu gdzieś w swoich papierach.
Przynajmniej teraz mam czyste sumienie ,że nie należałem do organizacji
która przyczyniła się do tragedii swych członków.Likwidacja zakładów pracy,
bezrobocie dotykające miliony ludzi którzy stracili pracę dzięki rewolucji
której skutków niestety nie przewidzieli.
"Solidarność zarejestrujecie , bułkę z szynka jeść będziecie" skandowali
strajkujący,dzisiaj zamiast bułki i szynki szukają odpadów jedzenia w śmietnikach.

I tak od czasów "odzyskania niepodległości" każdy kolejny , szczególnie
prawicowy rząd doprowadza społeczeństwo do ruiny.
10 milionowa rzesza członków Solidarności chciała zmian ,zmiany nastąpiły,
kilkadziesiąt tysięcy ludzi skorzystało,kilka milionów straciło.

Rozmontowaliśmy razem komunę. Lecz po co ja do dzisiaj nie rozumiem – śpiewa Kazik Staszewski.
Ja też nie.

                                               http://www.liiil.pl/promujnotke