niedziela, 6 stycznia 2013

EUTANAZJA


"EUTANAZJA - dobra śmierć.
Treść tego hasła może nie być zgodna z zasadami neutralnego punktu widzenia."
Tak w skrócie przedstawione jest to zagadnienie w Wikipedii.

Wypowiedź Jerzego Owsiaka w której znalazło się sformułowanie o "uśpieniu
Babci czy Dziadka" spowodowało poruszenie i wywołało dyskusję
dotyczącą eutanazji.Owsiak  prostując źle zrozumianą  wypowiedź oświadcza,
że nie jest zwolennikiem eutanazji. Takie są fakty.

Temat niezwykle trudny, kontrowersyjny znów dzieli społeczeństwo na ,
umiarkowanych zwolenników i zdecydowanych przeciwników eutanazji.
Linia podziału dotycząca tego zjawiska ma swój odnośnik również w przynależności
partyjnej oraz wyznaniowej. Katolicka prawica i mniej katolickie centrum są
przeciwne , środowiska ateistyczne i lewicowe w zasadzie, są gotowe do podjęcia,
dyskusji w tym temacie.

Wszyscy piszący na ten temat , w tym ja , jesteśmy teoretykami.
Nikt ,przynajmniej zgodnie z prawem nie stanął przed wyborem, dobrej śmierci
czy złego , czasami wegetatywnego życia.Dlatego jestem zniesmaczony
niektórymi notkami dotyczącymi tego problemu.Pytanie , w zasadzie retoryczne
jest takie: Jak ci którzy dzisiaj jednoznacznie opowiadają się za stosowaniem
eutanazji ,zachowaliby się w przypadku gdyby dotyczyło to ich najbliższych.
Nie tylko "Babci i Dziadka" ale ukochanego, jedynego dziecka.
Odpowiedź wydaje mi się prosta , nie sadzę aby teoretyczni zwolennicy
eutanazji podjęli decyzję praktyczną i zadecydowali o śmierci najbliższych.
Zupełnie inaczej sprawa się przedstawia jeżeli ktoś ,w pełni świadomy , za życia
podejmie decyzję dotycząca ,ratowania życia bądź nie , w określonych przypadkach.
Takie postępowanie uważam za dopuszczalne i powinno zostać zalegalizowane.

Z reguły jesteśmy bohaterami w sprawach które bezpośrednio nas nie dotyczą.
Niech ci zwolennicy eutanazji przekonają Matkę , aktorkę E.Błaszczyk
o tym że , będąca od kilkunastu lat w śpiączce, córka nie ma szans na powrót
do normalnego życia, a jedynym wyjściem jest eutanazja.
Jestem na 100% pewny że, nie ma takiej możliwości a aktorka za opiekę
i działalność w założonej fundacji zasługuje na najwyższe uznanie.

Żyjmy długo a umierajmy szybko i problemu eutanazji nie będzie.


                                                     http://www.liiil.pl/promujnotke




sobota, 5 stycznia 2013

WYROK


Nieprawomocnym wyrokiem Sądu dr Mirosław G. został skazany na rok
pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę.

Wyroków niezawisłych Sądów nie należy kwestionować , podobno istnieje
taka zasada.Nie po raz pierwszy świadomie ją łamię i zamierzam mieć
inne zdanie w sprawie wydanego wyroku.Sądy są niezawisłe ale czy sędziowie
również to temat dyskusyjny.To zdanie akurat nie dotyczy sędziego który
wydał wyrok na doktora G.Uważam że, wyrok jest zbyt surowy w stosunku
do udowodnionych przestępstw dokonanych przez dr.G.
Myślę że, kolejna instancja do której odwoła się skazany , badając
powtórnie materiał  dowodowy dojdzie do wniosku że, dr. G. złamał
Kodeks Karny, jednakże ze względu na znikomą szkodliwość społeczną
czynu warunkowo umorzy postępowanie sądowe.

Opinia publiczna dopiero teraz dowiaduje się że , Instytucje Państwowe
powołane do czuwania nad przestrzeganiem prawa w naszym kraju
same łamią prawo , dokonują manipulacji w materiale dowodowym ,
przedstawiają na wizji nagrania operacyjne które bądź nie dotyczą
osoby Mirosława G. /moment aresztowania i skute ręce,które jak się
teraz okazuje nie należą do dr.G./ bądź zmanipulowane obrazy dotyczące
rzekomo przyjmowanej łapówki , otwierania koperty, chowania pieniędzy.
Kolejny przykład to , działalność agenta CBA "pod przykrywką" , polegająca
na uwiedzeniu pielęgniarki która miała dostarczać materiały dotyczące pacjentów
z oddziału którym kierował skazany.
Oczywiście wszystkie te działania , jak tłumaczy zwierzchnik CBA ,Kamiński
i Prokurator Generalny Ziobro odbywały się za zgodą Prokuratury.
Zastanawiam się czy ktoś, oprócz ludzi związanych z tymi ministrami
wierzy w te bzdury.
Cały wymiar sprawiedliwości wykonywał skrupulatnie polecenia Ziobry,
kto ich nie wykonywał  odsuwany był od sprawy.Przetrzymywano ludzi  bez
wyroków, próbowano zmuszać torturami do składania zeznań po myśli
przesłuchujących.
Jeden z takich przypadków swego czasu opisywałem na swoim blogu.
To tymi ludźmi , kryjącymi się dzisiaj za immunitetami powinien zająć się Sąd.

Sprawa która powinna wzbudzić wątpliwości Sądu , jest związana z brakiem
konkretnej definicji dotyczącej tzw."łapówki' a wyrazami  wdzięczności
okazywanymi w różnych formach , często mimo sprzeciwu obdarowanego,
w tym przypadku lekarzowi przez pacjenta czy jego rodzinę.
Z tego co wiadomo , oskarżony nie uzależniał przyjęcia pacjenta bądź wykonania
zabiegu czy operacji od ilości pieniędzy zostawianych na Jego biurku.
To ,  że uratowany pacjent bądź ktoś z członków rodziny zostawiał na biurku
"dowody wdzięczności" nie jest równoznaczne z tym że ,  dr .G. tych dowodów
żądał.
" Sąd uznał, że jest on winny przyjęcia korzyści majątkowych na łączną kwotę ponad 17 tysięcy złotych".
Sędzia zastrzegł, że „nie ma żadnych dowodów na to, by oskarżony uzależniał leczenie pacjentów od korzyści majątkowych”.
Takie stanowisko zajął Sąd ogłaszając wyrok.
Czy rok pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywna nie są zbyt surowe
w stosunku do korzyści majątkowych  w wysokości ponad 17 tys,zł?

Wbrew pozorom, wysokość korzyści majątkowych przemawia na korzyść skazanego.
Proszę sobie wyobrazić - z jednej strony : ordynator, wybitny kardiochirurg od
którego niejednokrotnie zależy ludzkie życie - z drugiej strony 17 tys. zł.
Gdyby był łapówkarzem to 17 tys.dostawałby za jedną operację bo życie
ludzkie nie ma ceny.Tego aspektu  nie wziął pod uwagę Sąd.
Wypada mieć nadzieję, że w kolejnej instancji ten błąd zostanie naprawiony.

Sędzia: Film z zatrzymania zmanipulowany. Ziobro: Ja o tym nie wiedziałem

Sędzia: Film z zatrzymania zmanipulowany. Ziobro: Ja o tym nie wiedziałem


                                                   http://www.liiil.pl/promujnotke                                


piątek, 4 stycznia 2013

KOMUNISTA, ale......


"Komunista , ale jednak patriota" - kto by się spodziewał , że takie słowa
mogą paść z ust Jarosława Kaczyńskiego. A jednak padły.
Również obecny premier nie kwestionuje postępu i zmian jakie nastąpiły
w okresie sprawowania władzy przez Gierka.
Są jednak ludzie którym nienawiść ,głupota czy niewiedza nie pozwala
na obiektywną ocenę tego okresu.


W związku ze zbliżająca się 100 rocznicą urodzin Edwarda Gierka ,
w latach 1970-1980  I Sekretarza KC PZPR ,  i z nie do końca wyjaśnioną
inicjatywą SLD dotyczącą obchodów tej rocznicy rozgorzała dyskusja
na temat okresu zwanego "dekadą Gierka". Jak to zwykle bywa zdania w tym
temacie są podzielone , najwięcej , tak sadzę , do powiedzenia mają ci którzy
w tym okresie byli niemowlakami, bądź urodzili się później.
Ich wiedza ,którą dzielą się na forach internetowych, szerzona przez
propagandystów prawicowych nijak ma się do rzeczywistości historycznej.

Prof.Adam Gierek , syn Edwarda cieszy się z inicjatywy SLD i uważa ,że czas
na odkłamywanie historii. W miarę swoich umiejętności i wiadomości przekażę
czytelnikom kilka faktów z tego okresu, który przeżyłem już jako dorosły człowiek.

Najgorętszym tematem jest tzw, dług Gierka którego ostatnią ratę w ubiegłym
roku z odpowiednią propagandową oprawą spłaciła obecna ekipa.
Wysokość tego długu , zaciągniętego przez ówczesne władze wyniosła na koniec
1980 roku 24,1 mld.dolarów / dwadzieścia cztery miliardy dolarów/,z ogonkiem.

Rok 2011  Polska , zakończyła z długiem w wysokości 66 ,3 mld.dolarów
czyli ponad dwuipółkrotnie wyższym, niż ten powstały za Gierka.
Powyższa kwota to jedynie dług zewnętrzny.Całkowite zadłużenie Polski
sięga dziś kwoty prawie 1 biliona złotych;

Wymienianie wszystkich inwestycji z tego okresu wydaje się zbędne.
Jedynie kilka przykładów które zmieniły krajobraz Polski.
Bez funduszy unijnych budowano rocznie prawie 300 tys,mieszkań.
Budowano drogi szybkiego ruchu /gierkówka/.Wybudowano wiele
zakładów przemysłowych i inwestycji przeznaczonych na działalność kulturalną.
Polska stała się producentem wielu wysokiej jakości nowoczesnych produktów
przemysłowych o standardzie akceptowanym na Zachodzie.
Zmechanizowano w dużym stopniu rolnictwo.

Tym wszystkim , którzy w tak jednoznacznie krytyczny sposób wypowiadają
się o "dekadzie Gierka" polecam zapoznanie się z dostępnymi materiałami
o tym okresie i dopiero wtedy zabieranie głosu w tym temacie.
Przypomnę tym wszystkim krytykom , że już w okresie "wolnej" Polski
kolejne rządy od 1989 - 2004 r. uzyskały dochody budżetowe w łącznej
wielkości 42 miliardów dolarów z "prywatyzacji" dóbr wytworzonych
w czasie sprawowania funkcji I Sekretarza KC przez Edwarda Gierka.

Nie jest moim zamiarem gloryfikowanie okresu PRL ani gloryfikowanie
ówczesnych elit sprawujących władzę. Sprzeciwiam się jednak fałszowaniu
historii dotyczącej tego okresu.Tą historię fałszują ci sami ludzie którzy
oskarżali władze PRL-u  o fałszowanie historii dotyczącej Katynia.

Im wolno?


                                             http://www.liiil.pl/promujnotke