piątek, 23 listopada 2012

NORMALNOŚĆ



Przegrana Pawlaka i Jego odejście z rządu.Sukces ABW zapobiegającej
eliminacji fizycznej naszych elit politycznych.Aresztowanie podejrzanej
o morderstwo Katarzyny W.Wypadki samochodowe w których giną
dziesiątki ludzi.I wreszcie "bój" o budżet , to tematy dominujące w mediach
w ostatnich dniach.

Na dalszy plan schodzą rzeczywiste bolączki dotykające przeważającą
część społeczeństwa, szczególnie ludzi starszych, ubogich,chorych.
Informacje o tych bolączkach pojawiają się od czasu, do czasu
w naszych mediach.Nie stanowią jednak czołówki wydań a podawane
są , jak umowa bankowa, małymi literkami i na końcu wydania.
Taką informacją , śmieszną a zarazem tragiczną jest informacja
o rejestracji do endokrynologa w jednej z wrocławskich przychodni.
Luty 2020 roku, to pierwszy możliwy termin w którym pacjent
rejestrujący się dzisiaj,może zostać przyjęty.Chociaż wszyscy , nawet
pracownicy tej placówki  twierdzą "to absurd" , taka, niestety jest rzeczywistość.
Lekarze nie przyjmują pacjentów bo NFZ nie płaci ,podobne roblemy
maja inne placówki na terenie Wrocławia chociaż terminy są krótsze,
2016-2017.Lekarze twierdzą że , z problemami endokrynologicznymi nie można
tak długo czekać.Pacjenci z kolei  uważają że wcześniej umrą niż dostanę się
do lekarza. W Polsce eutanazja jest karana , kto poniesie karę za śmierć
pacjentów oczekujących po kilka lat w kolejkach do lekarzy specjalistów?

Od kilku lat, kolejni ministrowie zdrowia , zapewniają społeczeństwo,
o tym że , budżet NFZ jest coraz wyższy, pytam więc gdzie są te pieniądze?.
Czy wraz ze wzrostem nakładów poprawiła się ich dystrybucja na linii
dysponent , NFZ - PACJENT, jednostki świadczące usługi medyczne.

Przykład wrocławski nie jest jedynym tego typu przykładem , trudności
występują w całej Polsce , dostęp do lekarza specjalisty jest w wielu
przypadkach "drogą przez mękę".

Wydawało się że, gorszego ministra zdrowia niż E.Kopacz już nie będzie,
okazuje się że jest.Nazywa się  B.Arłukowicz.



         



                                                                 http://www.liiil.pl/promujnotke

czwartek, 22 listopada 2012

Bój o budżet UE


"Bój to jest nasz ostatni , krwawy skończy się trud" ?

Nawet optymiści uważają że , szanse na porozumienie są na poziomie20 %.
Pesymiści natomiast nie widzą szans na kompromis i negocjacje zostaną
wznowione w następnym roku co i tak niczego nie zmieni.

Do boju stają płatnicy netto, którzy z pieniędzy swoich podatników utrzymują
odbiorców netto , którzy są beneficjentami tych finansowych operacji.
Największym beneficjentem jest Polska , która będzie się starała wywalczyć
co najmniej obiecane 300 mld.zł. Nie od dziś wiadomo że , przed premierem
i naszymi negocjatorami staje bardzo trudne, nieomal niewykonalne zadanie.

Kryzys który dotknął Europe jest bardziej odczuwalny np. w Anglii.
Premier Cameron , nie po to zastosował drastyczne cięcia wydatków,
w rządzonym przez siebie kraju aby bezwarunkowo wspomagać np.Polskę
w której jak zapowiadają politycy nie ma kryzysu a jedynie lekkie
spowolnienie gospodarcze.
Niezbyt chętni do dawania pieniędzy są również inni płatnicy netto,
również ich kraje borykają się z kryzysem.Obciążając własnych
podatników bardzo wysokim podatkiem jak to ma miejsce we Francji
prezydent Hollande nie będzie bezwarunkowo wspierał Polskę w tych
negocjacjach. Zrobi to tylko pod warunkiem  gdy , Polska poprze stanowisko
Francji w uzyskaniu jak największych środków dla rolnictwa.
Francja w rewanżu wesprze nas wtedy w  walce o pieniądze na spójność.

Największy zagrożeniem dla ewentualnego kompromisu jest stanowisko
premiera  Camerona ,ale według najnowszych informacji zostało ono
nieco złagodzone, co nie oznacza że, porozumienie zadawaloające
wszystkich członków UE uda się osiągnąć już w tym tygodniu.

                                                  http://www.liiil.pl/promujnotke




środa, 21 listopada 2012

BOMBOWA " bąbka".

Zamach na prezydenta. Oto, co znaleźli w domu podejrzanego



I do końca tygodnia mamy spokój ze sprawami rzeczywiście ważnymi
dla Polski  i jej mieszkańców.Będziemy , począwszy od polityków , dziennikarzy,
ekspertów,  blogerów dyskutować o człowieku który chciał nas pozbawić
elit politycznych..

Począwszy od premiera a skończywszy na blogerach wszyscy pieją z zachwytu
jakie to nasze służby specjalne są doskonałe.Nie szukają sprawców po wybuchu
ale zapobiegły temu okrutnemu dziełu zniszczenia.Brawo ABW.
Co prawda niektórzy ludzie mówią że, jest to rozgrywka służb z premierem,
a chodzi o nieograniczanie uprawnień śledczych ABW ,ale kto w plotki uwierzy.

Eksperci już obliczają  jak wielki byłby lej po wybuchu i zniszczenia w okolicach
Sejmu ale sami jeszcze nie wiedzą czy i  jakie materiały wybuchowe niedoszły
zamachowiec przygotował.

Brunona K. niektórzy już porównują do Andersa Breivika, co jest krzywdzące
dla obu tych przestępców.Breivik swój pomysł zrealizował a Brunon K. nie.
Breivik działał w tajemnicy a polski zamachowiec niejako oficjalnie.
Jak inaczej zinterpretować zamieszczone w internecie teksty , ziejące nienawiścią
do Platformy Obywatelskiej.POlitycy , POpaprańcy, POlska i inne teksty,
których treść sugerowała że , sympatią do tej partii Brunon K. raczej nie pała,
a jego zamiary mogą stanowić zagrożenie dla państwa.
Zamieszczone teksty i  nieomal oficjalne szukanie współzamachowców
musiały, chcąc , nie chcąc, zainteresować Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Podesłano Brunonowi K. odpowiednich agentów i jego działalność była pod
kontrolą.Czy  rzeczywiście istniało zagrożenie zamachem na budynek Parlamentu?.
Jeżeli działalność zamachowca była pod kontrolą to na 100% -NIE.
Czy istniała możliwość zakupienia , wyprodukowania 4 ton materiału wybuchowego
i dostarczenia go w okolice Sejmu? Wg. mnie jest bardzo małe prawdopodobieństwo
aby osoba prywatna mogła zgromadzić taką ilość materiału wybuchowego.

Czy niedoszły zamachowiec jest człowiekiem zdrowym ,chorym , blagierem,
zapewne dowiemy się jak śledztwo w tej sprawie zostanie zakończone.
Jak na razie, oprócz niewielkiego materiału dowodowego w postaci kabli , telefonu,
detonatorów oraz kilku sztuk nielegalnej broni, nie pokazano najważniejszego
4 ton materiału wybuchowego.Jest ten trotyl czy go nie ma.
A może to tylko imaginacje dr. Brunona K. ?


                                      http://www.liiil.pl/promujnotke