sobota, 15 września 2012

GANGSTERZY i .....nieudacznicy



Po wielu latach zapadł wyrok w sprawie  " mafii pruszkowskiej.Wyrok który
zaskoczył opinię publiczną .1,5 roku więzienia , uniewinnienia , nie tego się
spodziewano. Wyrok podsumowała sędzina Piwnik , była minister sprawiedliwości
która w przeszłości umorzyła postępowanie karne przeciw członkom tej grupy
przestępczej ze względu na błędy proceduralne prowadzących śledztwo.

Niestety , ten wyrok nie zmienił postawy tych samych czy tez innych prokuratorów,
którzy powinni wiedzieć że , aby oskarżonego skazać potrzebne są niezbite dowody.
Po powołaniu "instytucji" świadka koronnego ,wiele aktów oskarżenia , opierało
sie jedynie na tych zeznaniach. Świadek koronny to osoba która zgodziła się na
współpracę z organami sprawiedliwości w zamian za znaczne złagodzenie kary.
Taka osoba często konfabuluje ,przerzuca winę na innych , równie czesto
zaznaje tak jak " pasuje " to do scenariusza osobie przesłuchującej.

Wiele takich przypadków , szczególnie w czasie rządów PiS zostało
udowodnionych a niesłusznie przetrzymywani w aresztach wydobywczych
świadkowie otrzymali odszkodowania, przyznane nawet przez Trybunał Europejski.
Mimo tych przykrych porażek nie wyciagnięto odpowiednich wniosków ,
 i dla tego ten wyrok wzbudza tak wiele kontrowersji.
Posłużę się cytatem sędziny Piwnik . "Jaki materiał dowodowy, taki wyrok".

Generalnie wszyscy zabierający głos krytykują ten wyrok , uznając go za porażkę
wymiaru sprawiedliwości.
Jeden z głosów krytyki należy do rzecznika PiS , Hofmana .
Jest podobnie bulwersująca jak wyrok wydany przez Sąd.

" Gdyby PiS nie przegrało wyborów przestępcy nie wyszliby na wolność".

Odbieram to tak że, bez względu na materiał dowodowy wyroki byłyby wysokie
bo takie było i jest oczekiwanie opinii publicznej.
 Według ostatniego sondażu , PiS traci tylko 2 punkty do PO.
 Oskarżeni , słusznie czy nie słusznie już powinni zacząć się bać.

W tej smutnej sprawie pokazującej w jaki sposób funkcjonują
Instytucje Państwowe może być wesoło. Uniewinnieni , być może  wystąpią
o wysokie odszkodowania i pewnie je dostaną , oczywiście zapłacą podatnicy
a nie nieudacznicy , niestety.


piątek, 14 września 2012

SĘDZIA , kanarki doić


 Tym okrzykiem w przeszłości ,wyrażało się niezadowolenie ze złych decyzji
arbitrów sportowych.W jaki sposób można dzisiaj , bez obrażania wyrazić
dezaprobatę  postępowania sędziego sadowego.Nie podejmuje się tego zadania.

Jest mi przykro że ,  to o czym wielokrotnie pisałem ,okazało się prawdą.
Uważałem że, Sady są niezawisłe ale sędziowie nie zawsze.

Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku zachował się jak człowiek nie mający
 odrobiny oleju w głowie ale za to pełne portki.
Dziś pokrętnie się tłumaczy,  " a co miałem nie odbierać" , chodzi o telefon
w którym dzwoniący powołuje się na Kancelarię Premiera a konkretnie na jej
szefa , Arabskiego.

 1. Odebrać oczywiście , ale zrezygnować z rozmowy, prosząc o osobisty kontakt
telefonującego wraz z pełnomocnictwami Kancelarii.
 2. Odebrać ale poprosić i telefon za np. pół godziny w miedzy czasie powiadamiając
odpowiednie służby ,które mogą zidentyfikować  czy rzeczywiście jest to rozmowa
prowadzona z Kancelarii Premiera.
Prezes Sądu Okręgowego zachował się jak praktykant , który na informacje skąd jest
telefon traci zdolność logicznego myślenia. Albo , ale na to nie ma dowodów w
 przeszłości spotykał się z podobnymi telefonami.
I niech to teraz spróbuje udowodnić politykom z PiS

Zachowując się jak wyżej opisałem w pkt.1 , 2, stałby się ulubieńcem mediów jako
sędzia rzeczywiście niezależny i nie ulegający naciskom nawet z najwyższego szczebla.

Chcąc się przysłużyć Platformie , wynika to z nagrania  ,zostanie przez ministra
Platformy odwołany ze stanowiska i kariera legnie w gruzach.
W tej sprawie , Gowin nie ma innego wyjścia.

Zapowiadana ofensywa przez PiS trwa , aby pogrążyć Platformę stosuje proste
ale jak się okazuje skuteczne metody wskazujące że, nasze państwo jest
jak nasi piłkarze bardzo ale to bardzo słabe.Co niestety okazuje się prawdą.

czwartek, 13 września 2012

LIST do pOSŁÓW


Wysoka Izbo , Szanowne posłanki i posłowie ,wybitni ustawodawcy .

    W imieniu kilkuset  milionowej rzeszy Polaków korzystających z szaletów
publicznych , "sławojek" , "toi-toiek"  i innych pomieszczeń służących  do
wypróżniania proszę Wysoką Izbę o podjecie dyskusji w tej tak ważnej
dla społeczeństwa sprawie.

Ja , i jak sądzę wielu innych czujemy się dyskryminowani,przez  jednostki
rządowe , samorządowe i inne, odpowiedzialne za budowę tych przybytków.
Niewystarczające nakłady inwestycyjne , bezmyślność urzędników ,
narażają nasze organy wydalania na szwank , szczególnie w okresie zimowym.
Istniejące szalety , których jest o wiele za mało , są brudne i zaniedbane.
Niektóre funkcjonują jedynie po kilka godzin dziennie , dodatkowo w
ostatnim okresie wzrosły opłat za korzystanie z tych urządzeń sanitarnych.
Pozbycie sie zbędnego balastu to wydatek kilku złotych.
W kryzysie to spory wydatek , tak więc szczególnie podróżni , załatwiają
swoje potrzeby fizjologiczne w przydrożnych lasach.
Trudno więc się dziwić że , Polska jak długa i szeroka jest "oblana i obsrana".

Polecam uwadze Wysokiej Izby ten temat że względu na to że , w najbliższym
czasie z inicjatywy SLD ma odbyć się debata dotycząca powołania nowego
urzędu : Rzecznika d/s walki z dyskryminacją.
Poszerzenie jego kompetencji o tak istotną dla wszystkich , bez wzgledu
na preferencje polityczne , sprawę wypróżnień ,być może przekonałoby
szczególnie prawą stronę sceny politycznej że ,taki urząd jest konieczny.

           Z wyrazami ubolewania nad Waszą ......niedoskonałością.
           
                                            Stary Bob

Jesteśmy państwem zasobnym , rząd w sposób doskonały wypełnia swoje
konstytucyjne zadania , problemem jest tylko dyskryminacja różnych grup
społecznych.Pomoże nam w tym powoływanie nowych rzeczników .
Jeżeli czujesz się w jakikolwiek sposób dyskryminowany zgłoś to do sejmowej
Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka której przewodniczy poseł Kalisz.