Rząd niewiele robi a mimo to cieszy się sporym poparciem społeczeństwa.
Jedyna prawdziwa opozycja , PiS na czele z prezesem Kaczyńskim , urabia
sobie ręce po łokcie , aby ulżyć doli społeczeństwu i uratować RP przed "zwinięciem"
a spotyka się jedynie z krytyką całej reszty klasy politycznej.
TO NIESPRAWIEDLIWE !
Chociaż należę do tej gorszej opozycji w stosunku do rządu , jestem również
w opozycji do prezesa Kaczyńskiego , to mimo wszystko biorę Go w obronę.
Expose byłego premiera zasługuje na krytykę ale nie tak totalną.
Jest parę pomysłów nad którymi należy się zastanowić bo nie są one
aż tak złe
poniedziałek, 3 września 2012
niedziela, 2 września 2012
..... i po sprawie
Premier i jego koledzy poświecili cały dzień , na wyjaśnienie afery związanej
z "oszustwem na wielką skalę" czyli jak funkcjonował Amber Gold.
Czy przekonali społeczeństwo do swoich racji ?, nie wiem.Wiem natomiast że ,
mnie nie przekonali. Wręcz przeciwnie ,wzmocnili moją nieufność .
Premier przekazał bardzo interesująca wiadomość , która umknęła uwadze
komentatorów tego wydarzenia ." Tej sprawy nie da się zamieść pod dywan" ,
z tej wypowiedzi wnioskuję że , inne afery , w tym hazardowa zostały właśnie
w ten sposób "wyjaśnione" .
W aferze dotyczącej Amber Gold , nie chodzi tylko o sprawę przestępstwa
podejrzanego P. ale w głównej mierze o nieudolność , nieumiejętność ,
czy nawet możliwość korupcji urzędników państwowych.
Odpowiedzialność za taki stan rzeczy spoczywa również na ich przełożonych,
czyli ministrach poszczególnych resortów i pierwszym ministrze, czyli premierze.
Tej sprawy dzięki głosom koalicji rządzącej nie da się wyjaśnić w sposób rzetelny.
Ministrowie odwołają kilku urzędników niższego szczebla robiąc z nich
odpowiedzialnych za całą sprawę związana z działalnością tej spółki.
Sami oczywiście żadnych konsekwencji nie poniosą.No może , Prokurator
Generalny , nie związany z PO , nominowany jeszcze przez prezydenta Kaczyńskiego,
będzie w niedalekiej przyszłości odwołany.
Kolejna afera dotycząca partii rządzącej została w sprytny sposób zneutralizowana.
Nie znaczy to wcale , że politycy opozycji nie przypomną o niej i to w najbliższym
czasie.Sytuacja Polski , mimo że , jeszcze na najgorsza , to jednak zmienia się
i to na gorszą. Spadek PKB, wzrost bezrobocia ,spadek wartości złotego,
powodują że , powoli ale nieuchronnie nadciąga kryzys.
Koszty utrzymania rosną i będą jeszcze wyższe.Wystarczy że wybuchnie
konflikt na Bliskim Wschodzie a benzyna będzie kosztować nie po 6 ale po 8,
a może nawet więcej , złotych za litr.Ceny energii elektrycznej od przyszłego
roku zostaną uwolnione.Jeżeli ktoś myśli że będą niższe , to gratuluję dobrego
samopoczucia.Ceny paliw i energii spowodują podwyżki towarów nie tylko
spożywczych.Wzrosną koszty transportu nie tylko publicznego a płace ,płace
pozostaną bez zmian bo kryzys.
Rząd koalicyjny PO - PSL , zajęty recyclingiem afer spowodowanych
pazernością i brakiem umiejętności , nie ma czasu na zajęcie się rzeczywistymi
problemami z którymi przyjdzie nam się zmierzyć w najbliższym czasie.
80 miliardów euro o które tak dzielnie miał walczyć Buzek i reszta
jest w dobie kryzysu, kwotą niemożliwą do otrzymania.Jak gospodarka
poradzi sobie bez tego zastrzyku gotówki?
Najbliższy czas to okres kumulacji niekorzystnych wydarzeń dla kaolicji,
nic nie wskazuje na to aby mogła sprostać tym wyzwaniom.
Czekam na kolejne , "nowe otwarcie, ofensywę legislacyjną , expose"
premiera Tuska, może to nam pozwoli na lepsze zrozumienie sytuacji.
piątek, 31 sierpnia 2012
HUCPA
Marszałkini Kopacz nie życzy sobie "politycznej hucpy".
Premier Tusk ostrzega, wg,portalu TVN24 przed "młucką" .
Politycy mają życzenia , ostrzeżenia ale nikt z nich nie zapyta co w tej sprawie
ma do powiedzenia społeczeństwo , bo i po co?.
Wybory według kalendarza odbędą się dopiera za 3 lata , wtedy dopiero
społeczeństwo zostanie upodmiotowione.
Kilka dni temu , premier Tusk powiedział że , w sprawie Amber Gold ,
wszystkie instytucje państwowe "zadziałały" .Dzisiaj w Sejmie zmienił zdanie
i mówi co innego.Czy dopiero teraz posiadł odpowiednia wiedzę czy też sądził
że ,sprawa "rozejdzie się po kościach". Z wystąpienia premiera wiemy że,
nie wszystkie instytucje zadziałały.Prokurator Generalny też bije się w piersi i mówi
że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.Minister finansów krytykuje podległe
mu urzędy za nieprawidłowości.
Wszyscy wymienieni dopiero teraz gdy sprawa stała się głośna mają w niej
dużo do powiedzenia . Co robili wcześniej? Pewne dokumenty świadczą
że , wiedzę o możliwym oszustwie posiedli wcześniej , należy wyjaśnić
co nimi kierowało że , nie podjęli działań zapobiegawczych.
Podejrzany Marcin P. został zatrzymany i Sąd zastosował środek zapobiegawczy
w postaci 3 miesięcy aresztu.Czy podejrzany przestępstw w tym oszustwa
na wysoka skalę zagrożonego więzieniem do lat 15 , dopuścił się w ciagu
ostatniego miesiąca czy przestępstwem była cała działalności firmy.
Czy to nie dziwne że , odpowiednie Agencje w tak krótkim czasie znalazły
dowody na podstawie których został aresztowany? Odbieram to jako działanie
pod "publiczkę" i pod presją tej "publiczki". To niestety źle świadczy o działalności
ogólnie pojętego wymiaru sprawiedliwości.Mając "nóż na gardle" , zrobiły to ,
co powinny zrobić już na wstępie nielegalnie działającej firmy.
Jedyna możliwość aby tę sprawę dogłębnie wyjaśnić to powołanie komisji
Niedopuszczalne jest aby wyjaśnieniem sprawy zajmowali się koledzy
prokuratorów czy sędziów którzy dopuścili się zaniedba, należy wyjaśnić
czy były to zaniedbania spowodowane brakiem umiejętności czy też przypadkiem
na przedstawicieli prawa nie były wywierane naciski polityczne.
Należy w komisji sejmowej poruszyć bardzo istotny wątek , o którym informuje
min.sprawiedliwości Gowin.Posiada On wiedzę jakoby grupa "biznesmenów rodem
z PRL" zawiązała spisek przeciwko premierowi.Ci ludzie chcą obalić premiera
za "bezpardonową walkę z korupcją" która naruszyła ich interesy.
Myślałem że, tylko w PiS mogą narodzić się tak niedorzeczne teorie spiskowe.
Myliłem się ,myliłem się myśląc że, mimo różnic światopogladowych Gowin jest
człowiekiem mądrym.Przyznaje się do błędu i przepraszam.
Niestety , wczorajsze głosowanie dowiodło że ,silniejszy, nawet jak nie ma racji
to wygrywa.Takie są uroki demokracji.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)