wtorek, 5 czerwca 2012

PIŁKA i POLITYKA


PIŁKA


Zazwyczaj piłka nożna jest okrągła a bramki są dwie.
Niektórzy dziwią się dlaczego 22 pań, (tak,tak) lub 22 panów
biega za jedna piłką, takie są przepisy a przepisów należy przestrzegać.
Wygrywa ta drużyna która strzeli więcej bramek przeciwnikowi..
Polska nie miała szczęścia w eliminacjach  do Mistrzostw Europy.
Nigdy nie udało nam się zakwalifikować do rozgrywek finałowych.
Skoro my nie mogliśmy jechać na Euro to Euro przyjechało do nas.

Ponieważ w dalszym ciągu hołdujemy zasadzie, "zastaw się a postaw się" wybudowano i zmodernizowano z pieniędzy podatników 4 areny piłkarskie.Kosztowało to kilka miliardów złotych. Jesteśmy państwem bogatym premierem jest najlepszy piłkarz wśród premierów i mamy EURO.
Przy okazji powstały drogi,czasem przejezdne i inne obiekty potrzebne na przyjecie milionów kibiców.
Nasza drużyna klasyfikowana jest w okolicach Gabonu i Botswany , to znaczy w połowie drugiej pięćdziesiątki ale klasyfikacja nie gra.Grają zawodnicy.
 Zawodnicy,których na jakim takim poziomie mamy ze czterech,
trener i pozostali piłkarze przyrzekają ,ambitnie walczyć aż do końca.

Fachowcy typują na tzw. "czarnego konia", Rosjan.Ja obstawiam Polaków.
W finale odbijemy sobie rozbiory, Katyń,okupacje po II wojnie i oczywiście dołożymy im  za zamach na prezydenta.Przewiduję wysokie zwycięstwo.

POLSKA GOLA!

POLITYKA

Politycy, szczególnie koalicji rządzącej cieszą się z tej imprezy bo przez 3 tygodnie będą mieć trochę spokoju.Gdyby jeszcze nasza drużyna dobrze grała to należy spodziewać się odwiedzin prominentnych polityków,wspólnych fotografii i przypisywanie sobie ewentualnego sukcesu.
Jeżeli nasi ulubieńcy dadzą ciała już w pierwszym meczu a przy okazji całej imprezy
wyjdą niedociągnięcia organizacyjne to "kibole" znowu zaczną obalać "matoła".

Wszystko na to wskazuje że,przyszłość rządu i społeczeństwa w nogach naszych kopaczy.
.

niedziela, 3 czerwca 2012

PARADA


Trudno znaleźć mi wytłumaczenie, dlaczego przemarsz osób o odmiennej orientacji seksualnej, osób transseksualnych nazywa się Paradą Równości.

Paradujący sprzeciwiają się homofobii i dyskryminacji i chcą walczyć o prawa osób wykluczonych.
Ponad rok temu walkę o prawa osób wykluczonych podjął min. Arłukowicz ze znanym, miernym skutkiem.
Czy te parady, marsze, manifestacje okażą się skuteczniejsze, obawiam się, że nie.


Nie przemawia do mnie rzekoma dyskryminacja gejów, lesbijek czy transseksualistów.
Wydaje się, że jest zupełnie odwrotnie. Te osoby brylują w polityce, na salonach Warszawki, był okres, że otwierając media elektroniczne widziało się jedynie panią poseł Grodzką, udzielającą wywiadów na temat własnego życia w męskim wcieleniu i trudność z akceptacją tego stanu rzeczy.
Nie mniej popularny, ale tylko ze względu na odmienność seksualną, jest poseł Biedroń.
Oczywiście zdarzają się ludzie, którzy wyzywają posła od pedałów i ciot ale to margines.
Zresztą ich przywódca Palikot, w podobny sposób wyraził się o min. Gowinie.


Jak zwykle w takich okolicznościach do tego typu zgromadzeń "podłączają" się politycy.
Nie dziwi mnie obecność polityków od Palikota, jednakże poważna lewica, za jaką  uważa  się SLD, powinna być w tej materii  bardziej powściągliwa.


Jest kilka spraw dotyczących osób o odmiennej orientacji seksualnej, które wymagają regulacji prawnych.
Kwestia dziedziczenia w związkach jednakowych i odmiennych płci nie będących małżeństwami, udzielanie informacji w razie hospitalizacji  i wiele innych istotnych regulacji.
Ale, ale to nie "parada" a projekt ustawy sejmowej może to załatwić. Dziwne, że dotąd posłowie Palikota takiego projektu nie złożyli.

Zgadzam się z opinią Ambasadora Wielkiej Brytanii, że Polska jest tolerancyjnym krajem.
Incydenty nietolerancji występują na całym Świecie.


piątek, 1 czerwca 2012

MĄŻ...stanu



Nie podobało mi się zachowanie "kiboli" gdy na transparentach umieścili napis "Tusk matole.."
Wtedy uważałem że,takie sformułowanie obraża premiera.W miarę upływu czasu muszę,niestety, zweryfikować swój pogląd..Zadaję sobie pytanie czy,aby  "kibole" przynajmniej częściowo nie mieli racji,obdarzajac premiera tym , mało eleganckim epitetem.

Wpływ na moją decyzję,oprócz wielu poprzednich wypowiedzi,ma dzisiejsze skomentowanie listu prezydenta USA,Obamy.
Premier Tusk powiedział, " Prezydent Stanów Zjednoczonych,Barack Obama wykazał klasę właściwaą dla męża stanu i dla prezydenta sojuszniczego państwa". Jestem przeciwnego zdania niż premier Tusk.
Prezydent Obama prezentuje klasę mniej wiecej na poziomie naszego premiera.
Ani Obama ani Tusk nie są, i wszystko wskazuje na to że,nie bedą mężami stanu.Co najwyżej sa mężami własnych żon.Jakie działania, w czasie kończacej się pierwszej kadencji prezydentury Obamy można uznać za dedcyzje które świadczą o klasie Obamy.Może morderstwo Osamy Ibin Ladena ?
O premierze Tusku, z szacunku dla Urzędu który sprawuje nie wspomnę.

To nie Obama,popełniajacy błąd natychmiast go koryguje.Amerykański prezydent odpowiada jedynie na list prezydenta Komorowskiego,tłumacząc sie z popełnienia gafy.Przy okazji chwalac Polaków,jacy wielcy i potęzni są  jako sojusznicy.Papier wszystko przyjmie, nasi decydenci we wszystko uwierzą , podobnie jak piejące z zachwytu media.